 |
|
Gdzie byłeś, gdy moje oczy zalewały się łzami?
Gdzie byłeś, gdy po moich rękach spływała krew?
Gdzie byłeś, gdy sięgałam po kolejny łyk wódki?
Gdzie byłeś, gdy tak bardzo Cię potrzebowałam? Twojego uśmiechu. Blasku Twoich oczu. Twojego głosu i ciepła Twoich ust?
Gdzie jesteś teraz, gdy tak bardzo tęsknię?
Proszę Cię przyjdź. Przytul mnie i ukryj przed samotnością.
Szepnij mi do ucha. Cokolwiek. Tak bardzo chcę znów usłyszeć Twój głos.
Pozwól mi usłyszeć bicie Twojego serca. To właśnie jego rytm jest kojącą melodią dla moich uszu.
|
|
 |
|
nie potrafię opanować mojego serca, ono nadal cholernie cię kocha, nie potrafię tego powstrzymać. nie daję rady, wróć. / notte.
|
|
 |
Irytuje mnie ta dziewczyna w lustrze, którą widzę codziennie rano...
|
|
 |
Zaczęło mi brakować poczucia, że jestem najlepsza. Zaczęło mi brakować poczucia, że potrafię. Zaczęło mi brakować poczucia, że jest jak chcę...
|
|
 |
|
Nie skoczysz wysoko, jeśli nie weźmiesz rozbiegu. Nie docenisz, jeśli nie oddalisz się na tyle, aby móc widzieć wszystko z bezpiecznego dystansu i zobaczyć znaczenie straconych chwil./esperer
|
|
 |
Nie napisze do niego, nie bede dzwonić, myśleć gdzie jest i co robi, nigdy więcej nie spojrzę w jego stronę po prostu zapomnę. Zapomnę, ze był dla mnie wszystkim
|
|
 |
- Masz już jakiś plan? - Przedawkować, podciąć sobie żyły, a potem się powiesić. - Wszystko na raz? - Żeby przypadkiem nie zostało to zinterpretowane jako wołanie o pomoc.
|
|
 |
"Żyjesz? Zastanów się dobrze nad tym pytaniem. Czy żyjesz? Siedzisz wieczorem sama w pokoju, słuchasz dobijających piosenek i myślisz nad tym, co wydarzyło się w ciągu dnia, tygodnia, miesiąca, roku? W dzień chodzisz uśmiechnięta, ale tak naprawdę, to tylko perfekcyjna gra pozorów? Odliczasz godziny do końca dnia, zachodu słońca? Wieczorem ból rozrywa Twoje serce i duszę...?"
|
|
 |
|
Może i mogłabym wziąć do ręki telefon i wystukać Ci na klawiaturze,jak bardzo tęsknię. Chciałabym również dopisać,że brakuje mi Twojej osoby,ciepła jakim otulałeś mnie każdego dnia z osobna i zapewniałeś o swojej miłości do mnie. Napisałabym też,że straciłam już nadzieję na kolejne dni,miesiące,lata i całą przeszłość,kiedy odchodząc zabierałeś ze sobą i swoje i moje serce,bo przecież mieliśmy je w jednym ciele,pamiętasz? Opiekowałeś się nimi jak tylko potrafiłeś,a teraz zostałam sama z wielkim bólem w klatce piersiowej i lodem w miejscu,w którym niegdyś panował taki spokój. Nie musiałabym nawet szukać w kontaktach Twojego imienia,bo po,skoro nadal mam w głowie te kilka liczb? Mam nadzieję,że u Ciebie wszystko w porządku,bo na moje życie siedemnaście lat temu chyba zapadła jakaś klątwa./shoocky
|
|
 |
|
''wszystko jest możliwe,tylko trzeba chęci,na bok wszystkie błędy,problemy,zakręty i zamęty,zamykam oczy moja droga idzie tędy!''
|
|
 |
"
I tak będzie dobrze, ja wiem, czas się postara Póki co Ty i Ty i Ty i Ty wypierdalaj! Na chuj mi Twoje dobre słowo, na lepszy stan? Sam sobie poradzę, zawsze radzę sobie sam Tak, jest mi źle i co? To chciałeś usłyszeć? Nie kurwa nie, nie mogę być ciszej! A skąd mam wiedzieć czemu tak się pojebało? Jak bym wiedział, to bym nie pozwolił, żeby tak się stało"
|
|
 |
'Tak wiele chcę powiedzieć, lecz czuję się jak frustrat. Strach przed Twoją reakcją knebluje mi usta.'
|
|
|
|