 |
wlasnie cos we mnie umarlo.. to chyba sie nazywalo "nadzieja"
|
|
 |
-pytaj o wszystko -a jak juz nie bede miała pomysłów? -to zacznij nawijac o pogodzie ;D
|
|
 |
te dwa tygodnie daly mi do myslenia, zapomniałam czesciowo. wrocilam do miasta poszlam na koncert do naszej knajpy i spotkałam tam ciebie, cholera.. byles mily powiedziales czesc, usmiechnales sie pomachales gdy zobaczyles mnie tanczaca w pogo.. na piwo nastepnego dnia nie dales sie wyciagnac wykrecales sie byle czym, przestalam cie rozumiec czy az tak bardzo sie zmieniles ? cze ja zapomniałam jaki byles dawniej. wciąz coś do ciebie czuje..
|
|
 |
Twoje słowa rozszarpały moje serce na milion kawałków. Jeśli chcesz, możesz sobie wziąć kilka na pamiątkę. W końcu ono w całości należy do Ciebie.
|
|
 |
kiedyś bardzo pragnęłam żyć z tobą przy boku lecz teraz nauczyłam się żyć sama bez ciebie. nie chce żebyś mi w życiu musiał podawać lekarstwa. chce znikać abyś ty mógł być szczęśliwy .
|
|
 |
oddając koszulkę oddaje swoje marzenia. praca się idzie jebać więc marzenie moja tez ;/
|
|
 |
Poświęcam Ci dziennie 50 procent moich myśli. Te drugie 50 to moje problemy. Właściwie Ty jesteś moim problemem, więc myślę o Tobie ciągle.
|
|
 |
I teraz muszę nauczyć się żyć bez Ciebie...
|
|
 |
Ktoś kto powiedział, że czas goi wszystkie rany, jest kłamcą. Czas pozwala jedynie nauczyć się najpierw przetrwać, a potem żyć z tymi ranami.
|
|
 |
Kiedyś Ci powiem jak puste były wieczory bez Ciebie, gdy za towarzystwo robiła muzyka, herbata, koc i Twoje zdjęcie. Powiem Ci jak smakowały moje łzy i tęsknota której nie dało się opisać.
|
|
 |
Siadam na łóżku, opieram plecy o zimną ścianę, nogi przysuwam do klatki piersiowej i przygryzam wargi. Dłonie zaciskają się w pięść, której uścisk jest tak mocny, że paznokcie wbijają się w ciało do krwi. To nie boli - ani trochę. Jedyne co boli to strach i ta pierdolona bezradność, która z dnia na dzień mnie wykańcza.
|
|
 |
Czasami stajemy przed lustrem, patrzymy w swoje oczy i nagle zauważamy, że ich kolor niespodziewanie wyblakł, a one same stały się dziwnie puste. Lodowate spojrzenie przyprawia o ciarki na plecach. Myśl, że przegraliśmy życie, podcina nogi i przygniata do ziemi.
|
|
|
|