 |
|
kiedy już wstałam przecierając oczy, zapach czarnej kawy odbił się o Moje nozdrza. lekko uśmiechnęłam się do siebie opuszczając ciepło kołdry. za drzwiami miło przywitał Mnie pies, a mama przyjacielsko zrobiła kanapki. na korytarzu tata spytał, czy czegoś nie potrzebuję, a brat pocałował w czoło życząc szczęśliwego Nowego Roku. czułam, że w końcu wszystko zacznie się układać, że pożegnam ten rok wraz ze wspomnieniami. i wszystko byłoby dobrze, gdyby w głośnikach komputera odtwarzacz losowo nie wybrał Naszej piosenki. [ yezoo ]
|
|
 |
|
powiedz , nie brakuje Ci nieraz nas ?
|
|
 |
|
z kurwami , nigdy po imieniu .
|
|
  |
|
nikt i nic mi nie stanie na drodze ! Muzyka dodaje mi sił. to czego szukam - znajdę!
|
|
  |
|
Jeżeli jesteś wszystko ma przyszłość .
|
|
  |
|
'Nawet jak przegrasz, zostaję Ci godność' Hans.
|
|
 |
|
a gdybyś przyszedł tak na chwilę? opuszkami palców dotknął Moje nagie ramię, lekko unosząc kąciki ust ku górze. obił swój zapach o Moje nozdrza, po czym tajemniczo przyciągnął Mnie do siebie wzrokiem. zapewne stanęłabym na palcach chcąc zaczerpnąć życia umieszczonego w Twoich wargach. i choć wspomnienia biegałyby Nam po głowie, Ty odszedłbyś, bez żadnych skrupułów, zobowiązań, czy choćby żalu, względem Mnie. [ yezoo ]
|
|
 |
|
czasem odpalenie papierosa i postawienie kroków na chłodnych płytkach tarasu nie oznacza wymarzonego odpoczynku, czy odprężenia się. mocna, czarna kawa niekoniecznie postawi Mnie na nogi. przeczytanie ulubionej książki nie zabije nudy. obecność przyjaciół nie zawsze uspokoi. głupie i dobitne pytania mamy bywają męczące, a nie pomagające. On, Jego zapach, dotyk dłoni, sposób bycia, trudne wspomnienia - zaczynają Mnie już powoli wkurwiać. [ yezoo ]
|
|
  |
|
to tak jakby wystawić środkowy palec w jego stronę z wyrytym, krótkim słowem 'kocham'. na pierwszy rzut oka - nie obchodzi mnie. co więcej, mówię że nie chcę, gdy tak naprawdę kocham go i nie pragnę niczego innego niż trwać u jego boku, ale nie mogę. serce nie wytrzyma. od tak pęknie od ran rozsypując się na milion kawałków.
|
|
  |
|
to nic, że znów w tym roku nie będziemy na jednym sylwestrze. to nic, że równiutko o północy nie będę mogła Ci złożyć życzeń. to nic, że Ty będziesz się świetnie bawić zapominając o moim istnieniu. to nic, że nie zacznę nowego roku, tak jakbym chciała.
|
|
|
|