 |
Czasami czuję jakby w moim sercu deszcz padał,
Jakbym całe życie biegł, biegł i nie stawał...
|
|
 |
Wszystko jest jak w życiu wiesz
Dostajesz czego chcesz
Wyśpisz się jak się pościelisz
Ale to sam kminisz też.
|
|
 |
powiedz mi co pod skórą masz,
powiedz mi czy stać cię na więcej niż powierzchowność,
nawet kiedy plują w twarz kiedy
mówią nam, że nie ważna jest już godność,
kiedyś sami pojmą prawdę nie wygodną pewnie
kiedy dotrą tam i dotkną bram choć twierdzą że nie ważne to co masz
to co mam to prosty wniosek.
|
|
 |
Tak bardzo chciałbym zabić złość, znaleźć spokój w sobie.
|
|
 |
lu ludzi, chciałbym widzieć lepszy świat
ze spokojem w nim się budzić, mieć więcej zysków niż strat.
|
|
 |
Nie od dziś patrzę w niebo - choć piekło pod nogami
Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami.
|
|
 |
Celebruję życie, żyję snem, nie chcę się obudzić
Serce tłoczy wrzącą krew, nic jej nie ostudzi
Wola walki niesie mnie gdzieś wysoko
Między światem pierwszych skrzypiec,
a tym w którym gram głęboko w tle
Nie prosząc się o uznanie ani szacunek
Nie interesuje mnie jak interpretujesz naturę moich słów
Ich ogień za wcześnie się nie wypali
Wierzę, że najlepsze jest jeszcze przed nami.
|
|
 |
I z głową do góry mówię wciąż, że życie jest darem.
I, że czekam i wierze, że dla mnie też znajdzie się diament
Jestem bez uczuć chamem ale nigdy nie grałem.
Po co miałem budować fundament jak go zrujnowałem?
Każde odczucie Twoje, było tak jakby nagrane.
|
|
 |
Widać w moich oczach smutek chociaż niekoniecznie łzy.
Jak się gubisz gdzieś w umyśle szukasz troche lepszych dni.
Chciałbym umieć pomóc Ci pokolorować chociaż sny.
Lecz nie umiem moje kredki dawno wyblakły jak my.
Ludzie którzy już nie wierzą w nic. To rzeczywistość.
A bezradność mnie przeraża powinienem zrobić wszystko.
|
|
 |
Wiem, czasem błądzę, gubię rozsądek,
wpadając na ślepo kiedy wokół mrok
zrobię porządek, odnajdę harmonię,
zagram na nowo swego życia ton
biorę je w dłonie, rozpalam ogień,
to co złe spłonie, jak zły sen
wystarczy moment, by ciemną stronę życia
zamienić w dzień.
|
|
 |
Wiem co powinieneś i wiem czego nie.
Bardzo cię lubię, więc trochę ci podpowiem.
Jeśli przytyłam musisz mówić, że schudłam
i lubić moją przyjaciółkę nawet jeśli Cię wkurwia.
Chodzić ze mną na zakupy i nosić moje torby.
Nawet jeśli jesteś na mnie zły - bądź dla mnie dobry.
Kochaj całym sercem, broń dobrego imienia,
mów, że smakuje ci obiad nawet jak smaku nie ma.
Daj mi czasem wygrać w ulubioną grę,
przytul bezinteresowne a nie tylko gdy coś chcesz.
Kiedy pytam czy jakaś inna panna jest ładna
zaprzeczaj choćby była miss świata.
Choćby była idealna ze mną ją porównaj,
niech wypadnie blado w imię lepszego jutra.
|
|
 |
Nie wiem co powinieneś, ale wiem czego nie.
Zależy mi na tobie, więc trochę ci podpowiem.
Nie mogę nie być u ciebie na pierwszym miejscu
jeśli coś jest ważniejsze.. To wszystko bez sensu.
Nie możesz nie dzwonić dłużej niż trzy godziny.
-Kochanie, przecież bardzo za sobą tęsknimy.
Wiem, że jesteś z kolegami i świetnie się bawisz,
ale wyślij SMS, że chciałbyś żebym była z wami.
Nawet jeśli bardzo tego nie chcesz.
Nawet jeśli uważasz to za zbędne.
Ale serio - chcę tylko wiedzieć gdzie jesteś
i myśleć, że wiem co robisz beze mnie.
-Nie zostawiaj tych skarpet na podłodze.
Przecież zawsze skarbie cię o to proszę.
Nie znoszę też gdy się oglądasz za innymi,
skoro masz mnie po co te inne dziewczyny?
I żyłoby się łatwiej, czy lepiej, nie wiem,
bo chyba nie chcę zmieniać ciebie we mnie
skoro to w tobie na zabój zakochałam się.
|
|
|
|