 |
|
sentyment ? . kurwa , nie ma nic lepszego
|
|
 |
|
nareszcie na nikim nie zależy .
|
|
 |
|
nie wierze, nie wierze i już nigdy nie uwierzę żadnemu sukinsynowi .
|
|
 |
|
Może zadzwoniłbym do ciebie z budki mówiąc
Że zależy mi na tobie i jestem smutny
I mam w bagażniku kierowcę taksówki
Którą porwałem razem z nim
I stoję na dole z flaszką wódki
Wziąłbym łyka i o nic nie pytał
Pocałowałbym cię w usta, by poczuć smak życia
Wrócił się, przyłożył sobie lufę do skroni
Gdyby miało nie być jutra tak właśnie bym zrobił
|
|
 |
|
Dziwi mnie kurwa to, ze ja nie mogę poradzic sobie z własnej przyjaciółki problemami bardziej niż ona sama. Niewiem czy to ja jestem słaba, czy ona zabardzo doświadczona w życiu, cześto nie radzę sobie mam ochotę poprostu usiąśc zwyczajnie sie rozbeczec, ale wiem że nie mogę bo muszę byc, muszę byc dla niej, bo przecież ona to ja.
|
|
 |
|
udajemy że jest dobrze, tak.
|
|
 |
|
Najpierw rezygnujesz z drobiazgów, potem z większych rzeczy, a w końcu z wszystkiego. Śmiejesz się coraz ciszej, aż wreszcie zupełnie przestajesz się śmiać. Twój uśmiech przygasa, aż staje się tylko imitacją radości, czymś nakładanym jak makijaż. — Harlan Coben
|
|
 |
|
mój pokój ucieszył się na Twój widok, misiek nie koniecznie.. bo znowu wylądował na podłodze ;p
|
|
 |
|
powiem ci jaka jest różnica po między tobą a mną ziom, ty słuchasz rapu bo mają fajną muzykę ja słucham go bo to jest całe moje życie
|
|
|
|