 |
chcesz iść? idź. nie jestem zdziwiony.
ponoć nie ma ludzi niezastąpionych
|
|
 |
gdy darzysz kogoś dużą sympatią
widzisz w nim swoją duszę bratnią.
dzielisz swój czas, raczysz gadką.
w końcu któraś jest tą ostatnią
|
|
 |
ile to razy, przedziwne fazy
niszczyły więzy dające azyl
|
|
 |
weź policz, ilu wokół masz ważnych ludzi,
a ilu się za tobą w ogień rzuci.
najwyższy czas się obudzić, ocucić
i skumać to, a nie się smucić
|
|
 |
dalej iść w gronie bliskich osób. dobry sposób by uśpić niepokój
|
|
 |
zebrać osobistą świtę wokół, zawężać więzy krok po kroku
|
|
 |
Przeklęta nadwrażliwość na punkcie Jego uśmiechu.
|
|
 |
Ułamek sekundy, jedno krótkie spojrzenie, jedno szybsze bicie serca, pierwsze zetknięcie ust.
Wszystko, co trwa najkrócej, jest rozpamiętywane przez długi, długi czas.
|
|
 |
- Nie pal- Powiedziała do chłopaka na którym jej zależało, po czym sama się zaciągnęła, powoli wypuszczając dym z ust.
|
|
 |
Gdzie Ci mężczyźni... prawdziwy tacy?
|
|
 |
Głupek - najczęściej rodzaj kochanego mężczyzny.
|
|
 |
"Choć nie wierzył we mnie nikt oprócz mnie, nadzieja, nie miałem nic oprócz niej, czas leciał, nie chciałem nic oprócz tej pieprzonej satysfakcji, że zrobię to jak chce."
|
|
|
|