 |
|
I co by się nie działo ty znajdziesz mnie na bicie,
I wbrew wszystkiemu ziomuś gram tu na śmierć i życie.
|
|
 |
|
wytrzyj łzy. nie ma co tracić sił,
nie wiesz co będzie jutro, mocno żyj.
|
|
 |
|
codzienność jest okrutna, życie to prostytutka,
a szczęście w kartach i miłości chyba tylko Bóg ma.
|
|
 |
|
spróbuj głową mur przebić, mnie nie zmienisz,
bo rap jara mnie tak samo mocno, jak jarał mnie kiedyś.
|
|
 |
|
przepełniony hip-hopem, tak jak powietrze azotem.
|
|
 |
|
'Nie jestem ładna, ale bystra tak
Jak Cię wezmę do domu to mama będzie zła'
|
|
 |
|
`Nie przestawaj, bierz to, nikt nie wie lepiej od Ciebie czego chcesz
|
|
 |
|
nim wstanie świt po cichu powiesz, że było warto.
|
|
 |
|
namaluj na nowo mnie na skrawku ściany,
tak na kolorowo bym w szczęściu pijany
odszedł niewiadomo gdzie, światu wyrwany.
|
|
 |
|
oddalić te stany, kiedy już mam dość,
kiedy czas bliźni rany, to już czas na zmiany.
|
|
 |
|
Ciebie nie ma, jest alkohol,
są marzenia bez znaczeń.
|
|
 |
|
widzę zło i ulice przesiąknięte monotonią.
czy to moje życie tylko czy to ludzka podłość?
|
|
|
|