 |
Wiesz uświadomiłam sobie, że tak naprawdę mało jest prawdziwych ludzi. Większość stwarza tylko pozory aby grono ich znajomych na portalach społecznościowych czy numery na liście kontaktów były znacznie większe. Ale czy to ma jakiś sens? Czy ma sens udawanie, puste i nic nie znaczące przyjazne gesty? Na pewno gdybym chciała mogłabym na palcach jednej ręki policzyć ludzi, którym naprawdę zależy na moim szczęściu. Reszta? Reszta to tylko pozornie przyjazne osoby, fałszywe twarze i osoby dla których twoje życie to tylko kolejna świeża sensacja do nowych plotek. Nie warto ufać, nie warto dopuszczać zbyt blisko dosłownie wszystkich, bo dzisiaj prawie nic nie jest prawdziwe. | choohe
|
|
 |
|
Przychodzi ktoś i twój świat się jebie. Znów... [ gieenka ]
|
|
 |
|
Każdy chyba w życiu posiadał człowieka, z którym łączyła go tak cholernie dziwna więź. I nie było to uczucie - absolutnie. Było to coś w rodzaju przywiązania, chęci powiedzenia wszystkiego - było to takie dziwne 'coś' czego nie da się zapomnieć nigdy.
|
|
 |
|
Dzisiaj, kiedy staliśmy tak z ludźmi nad Ich grobami, szepcząc wspominaliśmy czas, kiedy byli tutaj, obok przy Nas. Zastanawialiśmy dlaczego tak jest, że życie zabiera Nam ludzi, którzy tak naprawdę niczym nie zawinili? Dlaczego zamiast podarować jeszcze jedną szansę na oddech, zamyka Im powieki zatrzymując rytm serca, ciała zakopując pod ziemię? Przez nasze myśli kilkaset razy przewijały się Ich uśmiechy, słowa zatrzymane gdzieś na dnie serca i czyny zapisane w pamięciach. Pomimo świadomości, że nie ma Ich już z Nami, że może już nigdy się nie zobaczymy, to w Naszych sercach trwają nadal, żyją przypominając o sobie każdego dnia. / Endoftime, z tamtego roku.
|
|
 |
kładę się do łóżka ale dobrze wiem, że nie zasnę. chciałabym być przy Tobie, ale to stuprocentowo nie realne. / ibelieveinlovex3
|
|
 |
miałam przyjaźń, która trwała kilka dobrych lat. bywało źle, ale bywało też że dawała mi ona siłę na kolejne dni. właśnie, "miałam, dawała". zjebałam to i nie wiem jak. nie mam siły tego naprawiać. / ibelieveinlovex3
|
|
 |
najgorsze są wieczory, gdy siedzę, piję herbatę i zdaję sobie sprawę, że powoli wszystko tracę, że nie potrafię nikogo przy sobie utrzymać, że każdy z biegiem czasu ode mnie odchodzi. / ibelieveinlovex3
|
|
 |
łapię doła z każdą kolejną minutą. nie daję rady. / ibelieveinlovex3
|
|
 |
zdarzają mi się chwile, gdy chciałabym skończyć z tym wszystkim. skończyć z własnym życiem. ale staram się odsuwać od siebie te myśli. wiem, że zrobiłabym straszną przykrość bliskim mi osobom. i to właśnie dla nich staram się utrzymać w tym jebanym świecie. / ibelieveinlovex3
|
|
 |
- [mama] dzwonił ktoś na stacjonarny? -[ja] no dzwonił. -[mama] kto ? -[ja] ksiądz -[mama śmiejąc się] a co chciał ? -[brat] chciał przypomnieć że po świętach po kolędzie będzie chodził. -[ mama] ja nie wiem co z was za dzieci, jak zawsze żarty się Was trzymają. / ibelieveinlovex3
|
|
 |
wiesz co w tym wszystkim jest najgorsze? nie to, że on namieszał mi w głowie. nie to, że ludzie gadają głupoty. nie to, że mam spinę z bratem zawsze o niego. nie to, że tracę kontakt z przyjaciółką, że już 2 tygodnie zostało wycięte z życiorysu. nie to, że mama nalega na zrobienie badań. nie to, że mój organizm coś szwankuje. tylko to, że sobie z tym nie radzę, nie radzę sobie z własnym, zajebiście nie poukładanym życiem. ibelieveinlovex3
|
|
|
|