 |
|
Czuję się martwa w środku. Nie, to coś gorszego niż śmierć. Nadal jestem dzieckiem. Dzieckiem, próbującym odnaleźć swoje miejsce na tym świecie. Mam wiele pytań bez odpowiedzi. Pytań, których nawet nie mogę wymówić, bo żadne słowa ich nie wyrażą. Coś tracę. Dlaczego, Boże, czuję się... Dlaczego czuję się niechciana? Dlaczego czuję się tak, jakbym nie miała prawa istnieć?
Dlaczego spędzam więcej czasu, chcąc skończyć swoje życie, niż żyć nim?
DLACZEGO ... ?
|
|
 |
|
Cierpienie z czasem daje uśmiech dwukrotnie silniejszy.
— wyczekuje.
|
|
 |
|
lepiej nie miec nic, niz miec tyle co ja
|
|
 |
|
Mamo. Patrzę w lustro i widzę jak dorosłem. Zamykam oczy i widzę jak ubrany w mały garniaczek stałem przed lustrem z Tobą. Trzymałaś mnie za ramię i wzruszona mówiłaś, że wyrosłem Ci na mądrego chłopca. Miałem chwilę potem odebrać nagrodę za wygrany konkurs, konkurs, który wygrałem dla Ciebie, jak każdy inny. Otwieram oczy, dziś Ciebie nie ma. Dziś też mam garnitur, ale urosłem, mam zarost i przybyło mi trochę muskulatury. Nie uśmiecham się już jak wtedy i nie mam tej dłoni, tak ważnej. Nie wiem czy dziś jesteś wzruszona i dumna. Nie wiem czy wg Ciebie teraz wyrosłem na mądrego faceta. Wiem tylko tyle, że bardzo Cię kocham i tęsknię. Tęsknię tak, że co sekundę pęka mi serce, coraz bardziej, coraz mocniej, coraz boleśniej. Z przepaści, które tworzą się w sercu sączy się krew i ma upływ we łzach na policzkach. Muszę być twardy jak chuj. Muszę stać twardo i nie upadać, żeby nie zawieźć.Wycieram oznaki zwątpienia z policzek i kroczę dalej, choć może następny krok będzie skokiem w przepaść.
|
|
 |
|
Nie boję się jutra, kiedy patrzę na blizny. Już nawet
się nie wkurwiam, kiedy chcą mnie zniszczyć
|
|
 |
|
Wjechałeś w życie jak bit Chady. dawałeś wskazówki
i siłę jak teksty GrubSon. pokazałeś ciężkie życie jak Peja.
|
|
 |
|
Nigdy od życia nie chciałem zbyt wiele ,
upadałam , wstawałam , szłam dalej przed siebie .
|
|
 |
|
teraz jak się kogoś nie lubi, to się go kasuje ze
znajomych -.- , zamiast po ludzku zepchnąć ze schodów .
|
|
 |
|
Staraliśmy się albo robiłam to tylko ja. Mieliśmy to naprawić, spróbować od nowa. Nasza miłość, nasze serca, nasze życie. Obiecaliśmy coś sobie. Zawsze i na zawsze. Ja jestem tutaj nadal. Czekam i mam nadzieję. Codziennie o tej samej porze. A Ty? Co masz na swoje usprawiedliwienie? [ yezoo ]
|
|
 |
|
Siema Werter, wypierdalaj stąd mi z tym smutkiem
Nie chcemy już tych cierpień, huj że nie uśniesz
I że gwiazd nie ma na niebie bo zgasły
A ich blask to światło co jeszcze walczy
Już nie umiem się smucić, umiem się wkurwiać
Umiem ranić dupy i umiem grać na uczuciach
|
|
 |
|
Chyba nie o to nam chodziło byś płakał, co?
Siema Werter
Chyba nie po to to natchnienie byś ronił łzy
Weź przestań już cierpieć
Ona odeszła i znów pękło Ci serce, co?
Piona Werter
Znowu pękło Ci serce, masz kamień w to miejsce?
Dosyć już cierpień
|
|
|
|