 |
i nigdy nie zapomnę jak z uśmiechem na twarzy krzyczałaś, że jeszcze coś się wydarzy
|
|
 |
kolejny rok dobiega końca. czas podsumowania własnych win. jedyne czego w tym roku żałuje jest to, że nie mogłam spędzić go w całości z Tobą.
|
|
 |
leżałam na łóżku, zastanawiając się ile tak naprawdę człowiek może przyjąć alkoholu, kiedy usłyszałam dźwięk przychodzącej wiadomości. "chyba będę dzisiaj płakać" i wszystko stało się jasne. powróciły wspomnienia, powróciły wszystkie wypowiedziane słowa, powróciły nerwy i radości. włączyłam z uśmiechem na twarzy naszą piosenkę i dziękowałam bogu, że dane mi było spotkać takiego człowieka. a może powinnam dziękować, że obdarzono ją tak anielską cierpliwością co do mojej osoby? nieważne. chcę tylko podziękować, chociażby za wszystko.
|
|
 |
a kiedy postanowisz odejść, odejdź szybko, bo nie chce abyś widział jak płaczę
|
|
 |
siedziała wpatrzona w okno swojego pokoju uświadamiając sobie, że powoli traci wszystko co cenne. w jej życiu nie było już miłości, nie było przyjaźni. pozostały tylko wspomnienia pałętające się głęboko w pamięci. odczuwała tęsknotę, za każdą chwilą spędzoną w jego ramionach, za każdym pocałunkiem, za każdym wypowiedzianym słowem, lub przemilczaną myślą. nie miała po co żyć, ani po co umierać. istniała, bo musiała.
|
|
 |
tylko twój widok potrafi w tak doskonały sposób podnieść zawartość endorfiny we krwi, obniżając przy tym sprawność wszystkich funkcji życiowych.
|
|
 |
swinta swinta i po swintach. pasterka na moscie i wódka z gwinta! ;)
|
|
 |
- idziesz na pasterke?
- nie, obiecałem że nie bede pić. xDD
|
|
 |
głodna miłości, przejedzona samotnością, przepita bólem jaki zadają wspomnienia
|
|
 |
Czuje wyraźną pustkę, jakby brakowało mi najważniejszego elementu.
|
|
 |
Jestem chora na wewnętrzną depresje mojego serca.
|
|
 |
wodoodporny tusz doskonale maskuje to, że świat kruszy się.
|
|
|
|