głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika zaaakochaaanaaa

Czasami mam ochotę udać się do krainy szczęścia i złożyć reklamację.

dotyk_przeznaczenia_ dodano: 24 stycznia 2011

Czasami mam ochotę udać się do krainy szczęścia i złożyć reklamację.

Jest na świecie taki rodzaj smutku  którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu  osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.

dotyk_przeznaczenia_ dodano: 24 stycznia 2011

Jest na świecie taki rodzaj smutku, którego nie można wyrazić łzami. Nie można go nikomu wytłumaczyć. Nie mogąc przybrać żadnego kształtu, osiada ciasno na dnie serca jak śnieg podczas bezwietrznej nocy.

Cierpienie należy do życia. Jeśli cierpisz  znaczy  że żyjesz. Pogódź się z tym mała dziewczynko.

dotyk_przeznaczenia_ dodano: 21 stycznia 2011

Cierpienie należy do życia. Jeśli cierpisz, znaczy, że żyjesz. Pogódź się z tym mała dziewczynko.

Ludzkie łzy to z jednej strony wyraz ogromu cierpienia  lecz z drugiej także ulga. Razem z łzami wypływa cierpienie  by zrobić miejsce na nową  kolejną falę bólu. Inaczej ból przestałby się w nim mieścić.

dotyk_przeznaczenia_ dodano: 21 stycznia 2011

Ludzkie łzy to z jednej strony wyraz ogromu cierpienia, lecz z drugiej także ulga. Razem z łzami wypływa cierpienie, by zrobić miejsce na nową, kolejną falę bólu. Inaczej ból przestałby się w nim mieścić.

Bywają w życiu chwile  których ból daje się zmierzyć dopiero po jego przeżyciu  i wówczas dziwi nas  iż zdołaliśmy go znieść.

dotyk_przeznaczenia_ dodano: 21 stycznia 2011

Bywają w życiu chwile, których ból daje się zmierzyć dopiero po jego przeżyciu, i wówczas dziwi nas, iż zdołaliśmy go znieść.

Dopiero późną nocą  przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce  umieramy z miłości.

dotyk_przeznaczenia_ dodano: 21 stycznia 2011

Dopiero późną nocą, przy szczelnie zasłoniętych oknach gryziemy z bólu ręce, umieramy z miłości.

Marzenia realiom są obce

dotyk_przeznaczenia_ dodano: 20 stycznia 2011

Marzenia realiom są obce

Człowiek uczy się na błędach... o Tobie to mogłabym już nawet magisterkę napisać.

dotyk_przeznaczenia_ dodano: 20 stycznia 2011

Człowiek uczy się na błędach... o Tobie to mogłabym już nawet magisterkę napisać.

nigdy nie było wczoraj.

zabujana dodano: 17 stycznia 2011

nigdy nie było wczoraj.

wyłączona na wszystkie bodźce leżałam na łóżku  próbując zrozumieć sens ówcześnie wypowiedzianych słów. usłyszałam dźwięk trzaskających drzwi i trzask pękającej deskorolki. 'biedna deska  obrywa za mnie' pomyślałam  na chwilę zamieniając łzy na uśmiech. wraz z wrodzoną niezdarnością wstałam z łóżka próbując zachować choć odrobiny własnej godności. otworzyłam drzwi spodziewając się widoku połamanej deski  jednak moje podrażnione od tuszu oczy ujrzały Jego. siedział na schodach opierając zapłakaną twarz o poręcz. poczułam się jak ostatnia szmata  jak nic nie warta kurwa. 'kocham cię' cichy szept. 'mnie nie warto' słowa raniące niczym ostry przedmiot wbijany ukradkiem w serce. spojrzał na mnie wściekle 'masz rację' odszedł  a wraz z nim cząstki mej osobowości. dzisiaj mija równo rok  od daty naszego rozstania i Jego śmierci. Jest marną kupą prochu w białej trumnie i nagrobkiem z wyrytymi literami swojego i Mojego imienia. Ja umarłam za życia  wraz z Nim. Umarłam rok temu  w piękny dzień.

instynkt dodano: 17 stycznia 2011

wyłączona na wszystkie bodźce leżałam na łóżku, próbując zrozumieć sens ówcześnie wypowiedzianych słów. usłyszałam dźwięk trzaskających drzwi i trzask pękającej deskorolki. 'biedna deska, obrywa za mnie' pomyślałam, na chwilę zamieniając łzy na uśmiech. wraz z wrodzoną niezdarnością wstałam z łóżka próbując zachować choć odrobiny własnej godności. otworzyłam drzwi spodziewając się widoku połamanej deski, jednak moje podrażnione od tuszu oczy ujrzały Jego. siedział na schodach opierając zapłakaną twarz o poręcz. poczułam się jak ostatnia szmata, jak nic nie warta kurwa. 'kocham cię' cichy szept. 'mnie nie warto' słowa raniące niczym ostry przedmiot wbijany ukradkiem w serce. spojrzał na mnie wściekle 'masz rację' odszedł, a wraz z nim cząstki mej osobowości. dzisiaj mija równo rok, od daty naszego rozstania i Jego śmierci. Jest marną kupą prochu w białej trumnie i nagrobkiem z wyrytymi literami swojego i Mojego imienia. Ja umarłam za życia, wraz z Nim. Umarłam rok temu, w piękny dzień.

spoglądając mu głęboko w oczy dotknęła delikatnie jego lekko zarumienionego policzka. nie odrywając dłoni wspięła się na palcach aby dosięgnąć jego ust. bezskutecznie. 'cholera' pomyślała  z trudem kryjąc zakłopotanie. odepchnął ją lekko i odwrócił się na pięcie tamując łzy. 'kocham cię mała  ale sama widzisz  że dzieli nas granica  której nie powinniśmy przekraczać' nie wiedział  czy wypowiedział to głośno.

instynkt dodano: 17 stycznia 2011

spoglądając mu głęboko w oczy dotknęła delikatnie jego lekko zarumienionego policzka. nie odrywając dłoni wspięła się na palcach aby dosięgnąć jego ust. bezskutecznie. 'cholera' pomyślała, z trudem kryjąc zakłopotanie. odepchnął ją lekko i odwrócił się na pięcie tamując łzy. 'kocham cię mała, ale sama widzisz, że dzieli nas granica, której nie powinniśmy przekraczać' nie wiedział, czy wypowiedział to głośno.

jeśli śmiech to zdrowie ja powinnam nie chorować przez jakieś  plus minus  99 lat.

instynkt dodano: 17 stycznia 2011

jeśli śmiech to zdrowie ja powinnam nie chorować przez jakieś, plus-minus, 99 lat.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć