 |
|
nie pije, nie pali... Jest idealna. -...ale jara! Jara się Jego tak delikatnym dotykiem, a Nim jeszcze bardziej. Z każdą chwilą uzależnia ją coraz silniej.
|
|
 |
|
- a oczy, oczy jakie ma? - jak czekoladowy ocean czekoladek.
|
|
 |
|
marzenia prosto z pudełka. schowane miedzy czekoladkami.
|
|
 |
|
nawet przeterminowany jogurt smakował lepiej od Ciebie, kotku.
|
|
 |
|
w udawaniu, że się nie widzimy, jesteśmy mistrzami .
|
|
 |
|
każdy kieliszek szampana podniesiony w górę za idiotów, powinien nosić Twoje imię.
|
|
 |
|
zjebałeś. nie próbuj mnie zatrzymywać.
|
|
 |
|
żuć gumy balonowe, mieć wszystko w dupie, kochać Cię do nieprzytomności.
|
|
 |
|
"Lubie ogrzewać Twoim imieniem
zimowy poranek
posypywać cynamonem
i zanurzać w jabłkowej
herbacie
lubię mysleć o Tobie
i wierzyć w Twoje
o mnie myślenie
lubię
czekać na falowane linie słów
i czytać pomiędzy nimi
lubię fantazjować o pierwszym pocałunku
gdzieś między czapką a szalikiem
pierwszym dotknięciu
co zsunął się z notatek
wprost na drżące dłonie
Lubię..."
|
|
 |
|
Wciąż czekam, aż się zdarzy cud i ukryjesz mnie w małej kropli, co była łzą...
|
|
 |
|
ON: Czekać. Czy to to samo co tęsknić?
ONA: Nie. Dla mnie nie. Przy czekaniu nie budzę się o 5 rano, rezygnując z najlepszych snów. Nie przychodzę także z tego powodu już przed 7 do biura. Przy czekaniu mleko nie traci dla mnie smaku. Przy tęsknocie tak...
|
|
 |
|
`bo Ty musisz jechać ja to wiem i na pewno będę tu czekać dopóki promienie słońca zwiędną, będę tu czekać niech z drzew liście spadną setny raz bo mogę czekać tu na Ciebie nawet setki lat`
|
|
|
|