głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika z_fartem

  otworzyła pamiętnik   zaczynając pisać..   ' Drogi pamiętniczku. nie daje rady. wszystko staje się takie ponure   nie jest tak jak kiedyś. kiedy był on było inaczej. nie. nie jestem tchórzem. on mnie zranił. dlatego zrezygnowałam. mimo swych pragnień do niego   po prostu.. zaczarował mnie swoją osobą. czuję że to był pierwszy chłopak który nie liczył się z urody a z głębi. chyba dorosłam. w każdym razie nie będę się rozczulać.. jeszcze trochę o nim dziś pomyślę. jutro zapomnę. jeszcze nie dziś.. od jutra zacznę żyć HappyEndem.

kiniaaa918 dodano: 10 listopada 2010

( otworzyła pamiętnik , zaczynając pisać.. ) ' Drogi pamiętniczku. nie daje rady. wszystko staje się takie ponure , nie jest tak jak kiedyś. kiedy był on było inaczej. nie. nie jestem tchórzem. on mnie zranił. dlatego zrezygnowałam. mimo swych pragnień do niego , po prostu.. zaczarował mnie swoją osobą. czuję że to był pierwszy chłopak który nie liczył się z urody a z głębi. chyba dorosłam. w każdym razie nie będę się rozczulać.. jeszcze trochę o nim dziś pomyślę. jutro zapomnę. jeszcze nie dziś.. od jutra zacznę żyć HappyEndem.

nie wierze  naprawdę nie wierze ze wczoraj minął rok od kiedy pierwszy raz rozmawialiśmy i pół roku od kiedy już mnie nie kochasz  a moje uczucia względem ciebie nadal się nie zmieniły  wiesz?

kiniaaa918 dodano: 10 listopada 2010

nie wierze, naprawdę nie wierze ze wczoraj minął rok od kiedy pierwszy raz rozmawialiśmy i pół roku od kiedy już mnie nie kochasz, a moje uczucia względem ciebie nadal się nie zmieniły, wiesz?

po sześciomiesięcznym nieodzywaniu się do siebie nawzajem  żyjąc nową szansą na lepsze życie z kimś innym  nadal o nim myślę. Wiem ze to głupie ale wciąż głupie pytania tłumią mi się w głowie.”Co by było gdyby Zycie potoczyło się inaczej  gdybyśmy nie spotkali się wtedy?”   „Czy jedno twoje tak lub nie zmieniło by wszystko?” miłość zawsze zostaje  nie w całości ale jakąś część nas nadal będzie chciała czegoś innego. Sadze ze nigdy nie będziemy w stu procentach pewni swoich decyzji. Zrobimy to co będziemy uważali za słuszne  na podstawie tego o widzieliśmy i czuliśmy.

kiniaaa918 dodano: 10 listopada 2010

po sześciomiesięcznym nieodzywaniu się do siebie nawzajem, żyjąc nową szansą na lepsze życie z kimś innym, nadal o nim myślę. Wiem ze to głupie ale wciąż głupie pytania tłumią mi się w głowie.”Co by było gdyby Zycie potoczyło się inaczej, gdybyśmy nie spotkali się wtedy?” , „Czy jedno twoje tak lub nie zmieniło by wszystko?” miłość zawsze zostaje, nie w całości ale jakąś część nas nadal będzie chciała czegoś innego. Sadze ze nigdy nie będziemy w stu procentach pewni swoich decyzji. Zrobimy to co będziemy uważali za słuszne, na podstawie tego o widzieliśmy i czuliśmy.

Zawsze gdy do niej dzwonił  niemogła się skupić chodziła po pokoju mysląc co on moze w tej chwili robić. gdy siadała przy biurku zaczynała rysować serduszka  przez cały czas się uśmiechając. Po odłożeniu słuchawki zobaczyła całą kartkę wypełnioną jego imieniem ze znakiem większości i liczbą 3 obok.

kiniaaa918 dodano: 10 listopada 2010

Zawsze gdy do niej dzwonił, niemogła się skupić chodziła po pokoju mysląc co on moze w tej chwili robić. gdy siadała przy biurku zaczynała rysować serduszka, przez cały czas się uśmiechając. Po odłożeniu słuchawki zobaczyła całą kartkę wypełnioną jego imieniem ze znakiem większości i liczbą 3 obok.

trzymając dłonie na Jej biodrach  z każdą sekundą przyciągał Ją bliżej do siebie.   całowałaś się już kiedyś?   zapytał. zaśmiała się w duchu.   nie zadawaj takich oczywistych pytań. do dzieła  skarbie. gwarantuję Ci  że nigdy tego nie zapomnisz.   powiedziałam patrząc prosto w oczy. niepewnie położył usta na Jej ustach. przejęła inicjatywę  i zaczęła swój perfekcyjny rytuał językiem. kiedy skończyła  oddaliła się. dyszał ciężko.   oddychaj. myślałeś  że Cię kocham  co?   zapytała  z szyderczym uśmiechem.   no to się przeliczyłeś  kretynie.   dodała i odeszła  ze świadomością  że złamała serce kolejnego chłopaka.

kiniaaa918 dodano: 10 listopada 2010

trzymając dłonie na Jej biodrach, z każdą sekundą przyciągał Ją bliżej do siebie. - całowałaś się już kiedyś? - zapytał. zaśmiała się w duchu. - nie zadawaj takich oczywistych pytań. do dzieła, skarbie. gwarantuję Ci, że nigdy tego nie zapomnisz. - powiedziałam patrząc prosto w oczy. niepewnie położył usta na Jej ustach. przejęła inicjatywę, i zaczęła swój perfekcyjny rytuał językiem. kiedy skończyła, oddaliła się. dyszał ciężko. - oddychaj. myślałeś, że Cię kocham, co? - zapytała, z szyderczym uśmiechem. - no to się przeliczyłeś, kretynie. - dodała i odeszła, ze świadomością, że złamała serce kolejnego chłopaka.

wiedziałam tylko  że muszę żyć dalej  muszę być silna i muszę się uśmiechać  bo nikogo nie obchodzi  że posypał mi się świat.

kiniaaa918 dodano: 10 listopada 2010

wiedziałam tylko, że muszę żyć dalej, muszę być silna i muszę się uśmiechać, bo nikogo nie obchodzi, że posypał mi się świat.

Oficjalnie? Oficjalnie mam focha i jestem obrażona na cały świat.

kiniaaa918 dodano: 10 listopada 2010

Oficjalnie? Oficjalnie mam focha i jestem obrażona na cały świat.

Bez zakochań  zauroczeń i tym podobnym  proszę.

kiniaaa918 dodano: 10 listopada 2010

Bez zakochań, zauroczeń i tym podobnym, proszę.

schodziłam jak codzień po schodach   słuchając piosenki lecącej w słuchawkach . minęłam sklepik szkolny i nagle ktoś zaciągnął mnie w lukę pomiędzy szafkami . zobaczyłam Jego z łobuzerskim uśmiechem i tym piorunującym spojrzeniem .   co ty mi robisz ? .   wyciągając słuchawki z uszu próbowałam opanować emocje . niespodziewanie przybliżył się do mojej twarzy .   chciałem się przywitać .   nie przestawał się uśmiechać .   no cześć .   uniosłam jedną brew odwzajemniając uśmiech i próbowałam daremnie zabrać jego rękę   która cały czas trzymała moje ramię .   no ej .   zacisnął obydwie dłonie ma moich ramionach opierając mnie plecami o szafki i zagrodził sobą drogę .   buzi .   wręcz zarządał .   zagryzłam wargę po czym stając na palcach musnęłam jego wargi .   to takie trudne ?   jedną rękę położył mi na biodrze całując w miejsce za uchem .   zamknęłam oczy starając się równomiernie oddychać . .   nawet nie wiesz jak ..   szepnęłam .

kiniaaa918 dodano: 10 listopada 2010

schodziłam jak codzień po schodach , słuchając piosenki lecącej w słuchawkach . minęłam sklepik szkolny i nagle ktoś zaciągnął mnie w lukę pomiędzy szafkami . zobaczyłam Jego z łobuzerskim uśmiechem i tym piorunującym spojrzeniem . - co ty mi robisz ? . - wyciągając słuchawki z uszu próbowałam opanować emocje . niespodziewanie przybliżył się do mojej twarzy . - chciałem się przywitać . - nie przestawał się uśmiechać . - no cześć . - uniosłam jedną brew odwzajemniając uśmiech i próbowałam daremnie zabrać jego rękę , która cały czas trzymała moje ramię . - no ej . - zacisnął obydwie dłonie ma moich ramionach opierając mnie plecami o szafki i zagrodził sobą drogę . - buzi . - wręcz zarządał . - zagryzłam wargę po czym stając na palcach musnęłam jego wargi . - to takie trudne ? - jedną rękę położył mi na biodrze całując w miejsce za uchem . - zamknęłam oczy starając się równomiernie oddychać . . - nawet nie wiesz jak .. - szepnęłam .

widziałam ją . wsiadała akurat do autobusu   w którym siedziałam . poranny wiatr smagał jej potargane włosy . odbijając bilet przetarła jedną ręką zaczerwienione i podpuchnięte oczy . była ubrana dziwnie jak na siebie . przypominała mi mnie sprzed dwóch miesięcy . szpilki sięgające nieba dzisiaj zastępowały poprzecierane trampki   a jej idealne uda zasłaniały luźne spodnie . wzrokiem zaczęła szukać wolnego miejsca i usiadła naprzeciwko . chyba mnie nie zauważyła   bo od razu wsadziła słuchawki w uszy i skupiła wzrok w niewidzialnym punkcie za szybą . wtuliła się brodą w arafatkę   którą miała na szyi i zarzuciła kaptur na głowę zamykając oczy . co jej mogło się stać ? . aaa .. przecież byliście parą zaraz po tym   jak mnie w brutalny sposób rzuciłeś . właśnie ..   byliście   .   powtarzałam w myślach . jeszcze niedawno poderżnęłabym jej gardło tępym pilniczkiem   a dziś zrobiło mi się jej żal . wiedziałam co czuje . ja zdążyłam się już po Tobie pozbierać   ona jeszcze nie .

kiniaaa918 dodano: 10 listopada 2010

widziałam ją . wsiadała akurat do autobusu , w którym siedziałam . poranny wiatr smagał jej potargane włosy . odbijając bilet przetarła jedną ręką zaczerwienione i podpuchnięte oczy . była ubrana dziwnie jak na siebie . przypominała mi mnie sprzed dwóch miesięcy . szpilki sięgające nieba dzisiaj zastępowały poprzecierane trampki , a jej idealne uda zasłaniały luźne spodnie . wzrokiem zaczęła szukać wolnego miejsca i usiadła naprzeciwko . chyba mnie nie zauważyła , bo od razu wsadziła słuchawki w uszy i skupiła wzrok w niewidzialnym punkcie za szybą . wtuliła się brodą w arafatkę , którą miała na szyi i zarzuciła kaptur na głowę zamykając oczy . co jej mogło się stać ? . aaa .. przecież byliście parą zaraz po tym , jak mnie w brutalny sposób rzuciłeś . właśnie .. " byliście " . - powtarzałam w myślach . jeszcze niedawno poderżnęłabym jej gardło tępym pilniczkiem , a dziś zrobiło mi się jej żal . wiedziałam co czuje . ja zdążyłam się już po Tobie pozbierać , ona jeszcze nie .

może nie jestem dziewczyną wyjątkowo pięknej urody   nie jestem zgrabna . nie mam idealnego charakteru   nie mam wszystkich oryginalnych ciuchów   nie rzucam kawałami co słowo   nie uczę się zbyt pilnie   nie mam wielu przyjaciół   nie jestem córeczką tatusia   ale coś w sobie muszę mieć   skoro co wieczór powtarzałeś mi   że kochasz   prawda ? w moich oczach musiało być coś ładnego   skoro byłeś w stanie patrzeć w nie godzinami . byłam jedną z niewielu   jeżeli udało mi się Cię zdobyć . byłam wyjątkowa   bo Ty byłeś przy mnie . moja dłoń wydawała Ci się być najbardziej odpowiednią ze wszystkich innych dłoni   skoro nasze palce były cały czas splecione . moje wargi były dla Ciebie jedyne   bo przecież tylko z nimi łączyłeś swoje . nie .. jednak jestem wyjątkowa . dziękuję Ci za to   że pozwoliłeś mi poczuć się taką u twojego boku . dziękuję   że dałeś mi możliwość zdobycia twojego serca . ty mi też podziękuj . podziękuj za to   że dałam Ci możliwość złamania mojego .

kiniaaa918 dodano: 10 listopada 2010

może nie jestem dziewczyną wyjątkowo pięknej urody , nie jestem zgrabna . nie mam idealnego charakteru , nie mam wszystkich oryginalnych ciuchów , nie rzucam kawałami co słowo , nie uczę się zbyt pilnie , nie mam wielu przyjaciół , nie jestem córeczką tatusia , ale coś w sobie muszę mieć , skoro co wieczór powtarzałeś mi , że kochasz , prawda ? w moich oczach musiało być coś ładnego , skoro byłeś w stanie patrzeć w nie godzinami . byłam jedną z niewielu , jeżeli udało mi się Cię zdobyć . byłam wyjątkowa , bo Ty byłeś przy mnie . moja dłoń wydawała Ci się być najbardziej odpowiednią ze wszystkich innych dłoni , skoro nasze palce były cały czas splecione . moje wargi były dla Ciebie jedyne , bo przecież tylko z nimi łączyłeś swoje . nie .. jednak jestem wyjątkowa . dziękuję Ci za to , że pozwoliłeś mi poczuć się taką u twojego boku . dziękuję , że dałeś mi możliwość zdobycia twojego serca . ty mi też podziękuj . podziękuj za to , że dałam Ci możliwość złamania mojego .

Byłam z ekipą na koncercie wyciągnęli mnie chociaż byłam ostro wkurwiona akurat piłam piwo i paliłam peta gdy mój były–od paru dni przeszedł obok mnie i pociągnął mnie za rękę w swoją stronę.–Kurwa!Dlaczego palisz?!Przecież Ci do cholery zakazałem!Wyrzuć te świństwo!Chcesz za wcześnie z tego świata odejść. wrzeszczał na mnie zdenerwowany. Palę dlatego  że nie mogę sobie poradzić z miłością do Ciebie!Czy Ty to kurwa rozumiesz?! Kocham Cię  tęsknie za tym Twoim uśmiechem błękitnymi oczyma i za całym Tobą kurwa!– odpowiedziałam mu płaczliwym tonem.Zabrał mi fajkę z ręki   wyrzucił pociągnął do siebie i powiedział. Już dobrze Kochanie nawet nie wiesz jak ja cholernie za Tobą tęskniłem przez te parę dni.Czułem się wtedy jak ten właśnie zdeptany papieros.Kocham Cię.  pocałował mnie w czoło

kiniaaa918 dodano: 10 listopada 2010

Byłam z ekipą na koncercie,wyciągnęli mnie chociaż byłam ostro wkurwiona,akurat piłam piwo i paliłam peta gdy mój były–od paru dni przeszedł obok mnie i pociągnął mnie za rękę w swoją stronę.–Kurwa!Dlaczego palisz?!Przecież Ci do cholery zakazałem!Wyrzuć te świństwo!Chcesz za wcześnie z tego świata odejść.-wrzeszczał na mnie zdenerwowany.-Palę dlatego ,że nie mogę sobie poradzić z miłością do Ciebie!Czy Ty to kurwa rozumiesz?! Kocham Cię ,tęsknie za tym Twoim uśmiechem,błękitnymi oczyma i za całym Tobą kurwa!– odpowiedziałam mu płaczliwym tonem.Zabrał mi fajkę z ręki - wyrzucił,pociągnął do siebie i powiedział.-Już dobrze Kochanie,nawet nie wiesz jak ja cholernie za Tobą tęskniłem przez te parę dni.Czułem się wtedy jak ten właśnie zdeptany papieros.Kocham Cię.- pocałował mnie w czoło

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć