|
powiadomili jej rodziców, którzy natychmiast wracali z podróży, i po kilku godzinach pojawili się w szpitalu. byli roztrzęsieni i nie dopuszczali do siebie myśli, że takie coś wydarzyło się jej córce, zadręczali się pytaniami " dlaczego o niczym nie wiedzieliśmy, dlaczego nic nie zauważyliśmy... " jej stan pogorszył się, wręcz był krytyczny, nic nie wskazywało na to, że wyjdzie z tego. minęło kilka dni, kiedy otworzyła oczy, zobaczyła wokół siebie swoich przyjaciół i drżącym, cichutkim głosem powiedziała " nie daruje temu skurwysynowi, że przez niego mogłam umrzeć. zapłaci mi za to." wszyscy byli zdziwieni a jednocześnie odetchnęli z ulgą, że powróciła do nich . [CZ3] .
|
|
|
nie dawała znaku życia nikomu, nie odbierała telefonów, nie odpisywała na sms-y, nic, kompletny brak kontaktu. jej przyjaciele przeczuwali że coś się stało i wiedzieli że nie mogą jej tak zostawić, poszli do niej do domu . walili w drzwi, nikt nie otwierał. w końcu jeden z nich z całej siły uderzył nogą i wyważył je . znaleźli ją nieprzytomną, leżącą na jej łóżku. spanikowali, nie wiedzieli co robić. jej kumpele zaczęły płakać, nie były w stanie nic zrobić, nic powiedzieć. chłopacy zadzwonili po pogotowie, zabrano ją do miejscowego szpitala, gdzie okazało się, że brak jedzenia i nadmiar alkoholu doprowadziły dziewczynę do zapaści, osłabienia organizmu do maksimum, nikt nie wiedział czy przeżyje. [CZ2] .
|
|
|
pewna osoba odeszła z jej życia, które zaraz po tym zaczęło sypać się jak domino . każdego dnia, coś się psuło, coś było nie tak jak powinno . rodzice wyjechali na wakacje sami, zupełnie nieświadomi tego, że dzieje się u niej źle. nie chciała z nimi jechać, tłumacząc że woli zostać z przyjaciółmi, bo już ma plany. zgodzili się. ona zaś po ich wyjeździe stała się zupełnie innym człowiekiem. od kilku dni brakowało jej sił do życia, jej organizm jej osłabiony i z każdą godziną coraz bardziej wyniszczany przez brak snu, płacz i szlugi, które odpalała jedną po drugiej, w pokoju wyglądało tak, jakby mgła otaczała wszystko wokół . nie wychodziła ze swojego pokoju, nie jadła, piła tylko alkohol, wciąż myślała o tym, co dzieje się w jej życiu, i płakała . nie potrafiła sobie poradzić, choć pomocy od przyjaciół też nie chciała. mimo tego, że wiedziała o tym, że zawsze może na nich liczyć, postanowiła nikomu nic nie mówić, uznała że to są jej problemy, z którymi sama musi sobie poradzić. [CZ1 ]
|
|
|
życie jest piękne, jeżeli ktoś potrafi żyć.
|
|
|
" ładna, wierna, kochana i żebym był dla niej najważniejszy " - jego ideał dziewczyny, którym podobno dla niego jestem .
|
|
|
jest źle. sięgam po szlugi i alkohol, brnę w to wierząc, że w jakiś sposób mi to pomoże. budzę się rano, i jest jeszcze gorzej .
|
|
|
nie myślałam, że może mnie spotkać w życiu coś, co wywróci je do góry nogami, dopóki nie spotkałam jego. ♥
|
|
|
prosiła, błagała żeby znalazł czas i przyjechał do niej. On jednak wolał towarzystwo kumpli .
|
|
|
|