 |
Pamiętam jeden niedzielny poranek po melanżu u mnie w domu,zostało nas z dwanaście osób.Jedni ciągle pijani inni już mocno skacowani.Ktoś wymiotował na górze w łazience,ktoś w łazience na dole, ktoś spał na ziemi,dwóch ziomków spalało jointy na tarasie żeby jakoś dojść do siebie.I nagle w samym środku tej szopki znaleźli się moi rodzice .Nie byli mocno zdziwieni bo kiedy jeszcze mieszkałam z nimi to czasem też zdarzały mi się takie poranki .'Wybraliście najlepszy moment na odwiedziny,nie ma co'powiedziałam otwierając red bulla,tato wybuchnął gromkim śmiechem'no sory ale nie wiedzieliśmy że będziecie się bawić w Ekipę z New Jersey' powiedział siadając na kanapie uprzednio zrzucając z niej kilka bluzek , dwie pary bokserek i rozsypany popcorn. 'To ja może zrobię wam śniadanie' dodała mama kierując się w stronę kuchni zręcznie omijając przy tym puszki po piwach i butelki po innych alkoholach.O tak ,kocham ich podejście do mojego życia / nacpanaaa
|
|
 |
Powiedz mi, czego właściwie Ci brakuje? Masz wspaniałego chłopaka, przyjaciół, którzy są zawsze przy Tobie, niezależnie od tego, jak traktowana jesteś przez innych, otaczających Cię ludzi, a raczej zwierzęta, czekające tylko na moment, by zaatakować. Spójrz, masz wszystko, czego większość może jedynie pragnąć. Szukasz czegoś jeszcze? Czego? No powiedz, co może Ci dać przygoda z kolejnym chłopakiem? Masz zamiar go gonić w nieskończoność, tym samym rezygnując z dotychczasowego życia? Zastanów się, nim wykonasz jakikolwiek ruch. Nie warto niszczyć tego, co masz teraz, na rzecz czegoś, czego i tak nie zdołasz osiągnąć. / bezimienni
|
|
 |
Wiesz zgubiłam w swoim życiu sporo rzeczy. Kilka telefonów , pieniądze , z dwa portfele. Swoją ulubioną torebkę , parę razy zdarzyło mi się nawet wrócić do domu z imprezy bez butów czy kurtki , poza tym straciłam jeszcze kilka innych drobiazgów ale nigdy nie zgubiłam godności , a ty mała regularnie gubisz ją co weekend więc serio radzę ci ode mnie odbić skarbie / nacpanaaa
|
|
 |
Najistotniejsze było to, że masz dla mnie czas, a nie to, że tyle samo poświęcasz go swoim kolegom. Nie zwracałam uwagi na to, że wydajesz masę pieniędzy na papierosy, ale podobało mi się, gdy kupowałeś mi prezenty. Nie obchodziło mnie ile wypiłeś, za najważniejsze uważałam Twoje podejście do naszego związku, nawet po pijanemu. Wtedy patrzyłam na Ciebie sercem, lekceważąc to, co teraz widzą moje oczy każdego dnia. / bezimienni
|
|
 |
Cichym głosem mówił mi, że bez niego będę szczęśliwsza. A ktoś dawno temu zdradził mi, że szeptem się nie kłamie. / bezimienni
|
|
 |
Jestem. Nie czuję, nie kocham, nie mam serca, nie współczuję, niczego nie słyszę, przed niczym nie uciekam, ani się nie chowam, nic mnie nie rani, nic nie przywołuje uśmiechu na mojej twarzy, o niczym nie pamiętam, nic nie widzę przed oczami, gdy je zamykam. Odebrałeś mi wszystko. Moje ciało wciąż jest, mijasz je na ulicy, ale nie mijasz mnie. Bo ja- to moja dusza. A ona po prostu zamarzła, zamieniła się w lód pod wpływem Twojego okrutnego 'nie Ciebie chcę'. / bezimienni
|
|
 |
Posłuchaj mnie. Dziś zgłębię Ci odwieczną tajemnicę mojej świadomości. Milcz. Niech będzie cicho, nie mów nic. Chcę słyszeć jak o ściany odbija się dźwięk mojego łamanego serca. Przywołam jego ból, mówiąc Ci o tym, co najbardziej mnie krzywdzi. Nie wiem co zrobisz z tą wiedzą, możesz mnie zniszczyć, jeśli zechcesz, przecież ja i tak już nie istnieję. / bezimienni
|
|
 |
-Sądzę, że nadciągają dobre czasy! -Coś czuję, że sporo zwiedzają po drodze. / Garfield.
|
|
 |
I nagle wstał , jednym ruchem zmiażdżył biały plastykowy kubek z którego wcześniej opróżnił alkohol i rzucił go na ziemię mówiąc 'zapomnij' po czym odszedł nie obracając się za siebie. Szedł wolnym ale pewnym krokiem , po drodze zbił kilka piątek , ktoś krzyknął 'stary chodź na blanta' a ja siedziałam tam sama , jak zahipnotyzowana , te słowa wbiły się we mnie jak sztylet w samo serce , 'zapomnij , zapomnij' odbijało się echem w moim wnętrzu ale jak ? Przecież zapomnieć to można odrobić pracę domową , kupić mleko , nastawić budzik czy odebrać płaszcz z pralni. Przecież zapomnieć można termin wizyty u dentysty a nie człowieka którego kochałaś , który wypchnął cię z przed pędzącego auta tym samym ratując ci życie . Nie można zapomnieć człowieka z którym dzieliło się łóżko , człowieka który był zawsze.Ktoś z tyłu spytał 'Naćpana co jest' 'życie' odpowiedział jakiś głos , chyba byłam to ja , nie wiem , nie pamiętam już dokładnie . / nacpanaaa
|
|
 |
I nie powiem że był wszystkim bo byłoby to kłamstwo. Przecież byli jeszcze rodzice i brat , byli przyjaciele i znajomi. Była szkoła i wagary , częściej wagary. Były melanże ogniska dyskoteki i domówki. Był hip hop i alkohol , była trawa i twardsze zabawki i był nawet pies i on w samym środku . I był ważny , był cholernie ważny no właśnie BYŁ - czas przeszły , nie lubię czasów przeszłych to znaczy że to już było , że to za nami , dokonano , zapisano choć nie zapomniano , nigdy w żadnym wypadku / nacpanaaa
|
|
 |
Tyle smutku , tyle łez przez nas razem wylanych, tyle pytań co wybrać i czy warto? (...) Choć przyszłości się nie zmieni, oboje wiemy to, że nie zacząć jeszcze raz będzie to największy błąd. Żeby rzucić gdzieś w kąt dawno planowaną przyszłość, jest nie możliwe dla nas, dziś tak to wyszło. (...) Czuję Twój smak słyszę jak Ci bije serce. Czujesz mój dotyk i to serce mówi jeszcze. Już teraz wiem za czym tak naprawdę tęsknię. Znów jesteś ze mną Boże nie chcę nic więcej. / Poti
|
|
|
|