Najistotniejsze było to, że masz dla mnie czas, a nie to, że tyle samo poświęcasz go swoim kolegom. Nie zwracałam uwagi na to, że wydajesz masę pieniędzy na papierosy, ale podobało mi się, gdy kupowałeś mi prezenty. Nie obchodziło mnie ile wypiłeś, za najważniejsze uważałam Twoje podejście do naszego związku, nawet po pijanemu. Wtedy patrzyłam na Ciebie sercem, lekceważąc to, co teraz widzą moje oczy każdego dnia. / bezimienni
|