 |
I ten jego uśmiech , wredny , sarkastyczny czasami wręcz obraźliwy / z jakiejś książki
|
|
 |
Przestań , przestań mówić że jesteśmy takie same , my nie jeteśmy nawet do siebie podobne.
Ty nie straciłaś tak cholernie bliskiej osoby. Na twoich rękach nie umierał mężczyzna którego kochałaś ,
który oddał za ciebie życie. Ty nie przeżyłaś takiej tragedii , ty nie usłyszałaś tylu gorzkich słów i
również tylu nie wypowiedziałaś.Ty nigdy nie wypiłaś takiej ilości alkoholu , nie wciągnęłaś tylu kresek
,nie zjarałaś tylu blantów.Nie znienawidziłaś tak bardzo boga, nie byłabyś nawet w stanie. I dobrze ,
cieszę się , bo nikomu nie rzyczę takich przeżyć ale zrozum ja i ty to dwa odmienne żywioły. A to że
obydwie jesteśmy wredne i czasem mamy egoistyczne zagrania nie znaczy zupełnie nic. Bo ja w nic z tobą nie
gram , więc odbij mała . / nacpanaaa
|
|
 |
-Jestem bardzo wrażliwy , płakałem nawet gdy moja klasa zdawała maturę. - Dlaczego ? - Bo mnie nie
dopuścili. hahahha xd / Lokatorzy
|
|
 |
Przewiązując oczy czarnym, satynowym materiałem, pozwolił spojrzeć mi na świat sercem. Widziany obraz był magiczny. Nie było w nim śladu po wojnach, prześladowaniach ani terroryzmie. Wszystko kryło w sobie piękno, niestety dla oczu tak bardzo niewidoczne.
|
|
 |
Czego się boję najbardziej? Nie, wcale nie węży, pająków, choroby, ani wysokości. Najbardziej boję się ponownego rozczarowania. Lęk przed nim wita mnie każdego dnia i nigdy nie mówi 'żegnaj'. Miej to na uwadze.
|
|
 |
Dwa razy stała nad grobem swoich przyjaciół, matkę odwiedza jedynie w psychiatryku w niektóre soboty, ojca nie pamięta. Zaufała facetowi, który doskonale wiedział, że nie jest jej w życiu łatwo, a mimo to- zdradził ją. Chociaż się zawiodła, nie traciła nadziei. Nadal wierzyła w miłość, dlatego zaufała ponownie. Zostawił ją, wybrał prochy, Bóg go zabrał, żeby go naprawić. Żyje sama od roku. Wraca do pustego domu, nikt nie czeka z obiadem i pytaniem 'Jak tam w szkole?'. Nikt. Nie ma zupełnie nikogo. Tyle razy już witała się z śmiercią, siedząc w wannie z nożem w ręku... Więc NIGDY więcej nie mów, że nie wie czym jest ból.
|
|
 |
Chciałabym mieć taki charakter, że jeśli ktoś mi przyśle końskie gówno, nie krzyczeć z odrazy tylko cieszyć się, bo konik tu był./ net
|
|
 |
To idealny moment żeby się zakochać. Mężczyzna godny zaufania, który się mną opiekuje. Akceptowany dosłownie przez wszystkich. Moja potrzeba czułości, szczerych rozmów i ciepła. Tak, warunki idealne. Tylko problem w tym, że ja już nie kocham tak jak dawniej.
|
|
 |
Wspaniałe chwile spędzone razem wprost idealnie. Masa uśmiechów, wzruszeń i szeptów. Godziny rozmów. Myślę sobie: jest wspaniały, pomoże mi żyć normalnie, jest przy mnie, nie zawiedzie, zmienił się. A Ty w jedną chwilę wszystko burzysz, odkochujesz się, odchodzisz. Nie ma Cię.
|
|
|
|