głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika yousee

Co się tak patrzysz ? Jeżeli szukasz swojego ideału chodzącego po Ziemi  to se jeszcze poszukasz kochasiu. Powodzenia.

sosicksosad dodano: 31 marca 2011

Co się tak patrzysz ? Jeżeli szukasz swojego ideału chodzącego po Ziemi, to se jeszcze poszukasz kochasiu. Powodzenia.

Było zimno  kiedy wyszła z domu. Za zimno  ale już dłużej nie mogła wysiedzieć w pustych czterech ścianach. Samotność przygniatała ją niczym wielki głaz. Chłodne powietrze otulało jej delikatną twarz  oczy zaczęły łzawić. Ręce miała lodowate  była niczym królowa śniegu. Zimna  pozbawiona uczuć. Dobrze znała to uczucie  od dawna tak się czuła. Nie potrafiła kochać  współczuć  cieszyć się  płakać. Była marionetką w rękach Boga. Ktoś kierował tym  jak ma chodzić  jak ma żyć  a ona nie miała nic do powiedzenia. Ona już nie istniała. Jej nie było  jej dusza od dawna pragnęła wyrwać się z tego ciała i zrobiła to  przy najlepszej okazji  jaka się przytrafiła. Śmierć siostry. To siostra była jej oparciem  przyjaciółką  jedyną osobą  której ufała. Ich dusze od zawsze były razem. Po śmierci jednej  druga umarła razem z nią i odeszła. Jednak jej ciało nie może odejść  jeszcze nie teraz. Póki Bóg nie zerwie sznurków  ona będzie żyła  bez duszy  ale będzie.

sosicksosad dodano: 31 marca 2011

Było zimno, kiedy wyszła z domu. Za zimno, ale już dłużej nie mogła wysiedzieć w pustych czterech ścianach. Samotność przygniatała ją niczym wielki głaz. Chłodne powietrze otulało jej delikatną twarz, oczy zaczęły łzawić. Ręce miała lodowate, była niczym królowa śniegu. Zimna, pozbawiona uczuć. Dobrze znała to uczucie, od dawna tak się czuła. Nie potrafiła kochać, współczuć, cieszyć się, płakać. Była marionetką w rękach Boga. Ktoś kierował tym, jak ma chodzić, jak ma żyć, a ona nie miała nic do powiedzenia. Ona już nie istniała. Jej nie było, jej dusza od dawna pragnęła wyrwać się z tego ciała i zrobiła to, przy najlepszej okazji, jaka się przytrafiła. Śmierć siostry. To siostra była jej oparciem, przyjaciółką, jedyną osobą, której ufała. Ich dusze od zawsze były razem. Po śmierci jednej, druga umarła razem z nią i odeszła. Jednak jej ciało nie może odejść, jeszcze nie teraz. Póki Bóg nie zerwie sznurków, ona będzie żyła, bez duszy, ale będzie.

Myślałam  że w Twoich oczach jestem tym ideałem  że jestem piękna i to o mnie zawsze marzyłeś. Zapomniałam tylko  że kiedy mówiłeś te słowa byłeś zupełnie pijany.

sosicksosad dodano: 31 marca 2011

Myślałam, że w Twoich oczach jestem tym ideałem, że jestem piękna i to o mnie zawsze marzyłeś. Zapomniałam tylko, że kiedy mówiłeś te słowa byłeś zupełnie pijany.

Tyle jest ludzi na świecie  ale Ty jesteś tylko jeden  jedyny niepowtarzalny. Nie mogłeś zrobić swojej kopii?!

sosicksosad dodano: 31 marca 2011

Tyle jest ludzi na świecie, ale Ty jesteś tylko jeden, jedyny niepowtarzalny. Nie mogłeś zrobić swojej kopii?!

chciałeś się mną pobawić? Szukałeś nowej zabawki? Przykro mi  ale wybrałeś niewłaściwy sklep.

sosicksosad dodano: 29 marca 2011

chciałeś się mną pobawić? Szukałeś nowej zabawki? Przykro mi, ale wybrałeś niewłaściwy sklep.

jestem na diecie bogatej... we wszystko.

sosicksosad dodano: 29 marca 2011

jestem na diecie bogatej... we wszystko.

mów  mów. ja będę udawała że Cię słucham.

sosicksosad dodano: 29 marca 2011

mów, mów. ja będę udawała że Cię słucham.

Uśmiechnij się i odpuść.

sosicksosad dodano: 29 marca 2011

Uśmiechnij się i odpuść.

Na świecie jest 5 oceanów. Atlantyk  Pacyfik i.... rety  reszty nie znam.

sosicksosad dodano: 29 marca 2011

Na świecie jest 5 oceanów. Atlantyk, Pacyfik i.... rety, reszty nie znam.

czemu tak na mnie patrzysz?' zapytał ją. 'bo widzisz  kocham patrzeć na swoje odbicie w Twoich oczach  wtedy czuje się  jakbym była Twoja  należała do Ciebie  że masz mnie w swoich oczach  wiem  to głupie  ale tak uwielbiam patrzeć w te oczy.' odpowiedziała i raptownie odwróciła wzrok. 'patrz  patrz  ja mam tak samo  gdy patrzę w Twoje.' nachylił się i pocałował ją delikatnie..

sosicksosad dodano: 29 marca 2011

czemu tak na mnie patrzysz?' zapytał ją. 'bo widzisz, kocham patrzeć na swoje odbicie w Twoich oczach, wtedy czuje się, jakbym była Twoja, należała do Ciebie, że masz mnie w swoich oczach, wiem, to głupie, ale tak uwielbiam patrzeć w te oczy.' odpowiedziała i raptownie odwróciła wzrok. 'patrz, patrz, ja mam tak samo, gdy patrzę w Twoje.' nachylił się i pocałował ją delikatnie..

Uwielbiała muzykę  była jej całym życiem  a jej ulubieńcem było pianino. Godzinami potrafiła grać i komponować. Niedługo przed jej urodzinami jej mama zaczęła chorować. Dziewczyna bardzo się denerwowała  nie mogła się skupić na nauce  na muzyce  na niczym. Stan mamy pogorszył się  był krytyczny. Córka dzielnie czuwała przy niej dniami i nocami. Modliła się skrycie o to  by Bóg nie zabierał jej mamy  by zostawił ją jeszcze  żeby była. Jednak On podjął inną decyzję. Zmarła w nocy  w przeddzień urodzin córki. To był dla niej cios. Nie doczekała jej 18 urodzin  tych najpiękniejszych. Dziewczyna nie potrafiła się z tym pogodzić. Wróciła do domu i od razu zabrała się do pisania utworu  z dedykacją dla swojej jedynej mamy. W dniu pogrzebu usiadła przy pianinie i przy wszystkich zgromadzonych zagrała go. Nie płakała. Melodia grana przez nią była wystarczająco bolesna  wyrażała wszystkie emocje  których nie oddadzą nawet szczere łzy. Cierpiała  lecz swój ból ukryła w klawiszach pianina.

sosicksosad dodano: 29 marca 2011

Uwielbiała muzykę, była jej całym życiem, a jej ulubieńcem było pianino. Godzinami potrafiła grać i komponować. Niedługo przed jej urodzinami jej mama zaczęła chorować. Dziewczyna bardzo się denerwowała, nie mogła się skupić na nauce, na muzyce, na niczym. Stan mamy pogorszył się, był krytyczny. Córka dzielnie czuwała przy niej dniami i nocami. Modliła się skrycie o to, by Bóg nie zabierał jej mamy, by zostawił ją jeszcze, żeby była. Jednak On podjął inną decyzję. Zmarła w nocy, w przeddzień urodzin córki. To był dla niej cios. Nie doczekała jej 18 urodzin, tych najpiękniejszych. Dziewczyna nie potrafiła się z tym pogodzić. Wróciła do domu i od razu zabrała się do pisania utworu, z dedykacją dla swojej jedynej mamy. W dniu pogrzebu usiadła przy pianinie i przy wszystkich zgromadzonych zagrała go. Nie płakała. Melodia grana przez nią była wystarczająco bolesna, wyrażała wszystkie emocje, których nie oddadzą nawet szczere łzy. Cierpiała, lecz swój ból ukryła w klawiszach pianina.

Wypluwam krew otwartą raną w moim sercu.   Pezet

sosicksosad dodano: 29 marca 2011

Wypluwam krew otwartą raną w moim sercu. / Pezet

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć