 |
Wiesz czego mi brakuje w tym momencie ? Twojej dłoni, która ocierała moje łzy, Twoich ust, które koiły ból, Twoich słów, które wypowiadałeś, abym czuła się pewna Twojej miłości, brakuje mi Twojego zapachu, który jest dla mnie, jak narkotyk, brakuje mi Twoich oczu, w których tonęłam niczym w oceanie, brakuje mi Ciebie, tak cholernie brakuje.
|
|
 |
Nie dam Ci gwiazdy z Nieba, nie przyniosę Ci słonia na łańcuchu, nie mogę Ci podarować wielkiej fortuny, nie będę Twoją wygraną w lotto, nie będę Twoją złotą rybką spełniającą życzenia. Ale mogę być dla Ciebie tlenem, mogę być dla Ciebie wszystkim, i mogę Ci dać coś tak pięknego, tak cudownego, co da Ci tyle szczęścia, że żadne rzeczy materialne Ci tego nie dadzą. Mogę dać Ci moją miłość i moje serce, to jest wprost bezcenne.
|
|
 |
jeżeli " lazima " jest możliwa, to dlaczego nie możliwe jest to byś mnie kochał ? przecież to nie jest nic ciężkiego, bądź jak Phineas proszę, ja będę Twoim Ferbem. na dobre i na złe. więc kochaj.
|
|
 |
Bądźmy jak Phineas i Ferb, nierozłączni. Jeżeli Oni potrafili sprawić że będzie śnieg w lato, to dlaczego my nie możemy sprawić że będziemy razem ? wydaje mi się że to łatwiejsze.
|
|
 |
nie chcę o Tobie zapomnieć. chcę wszystko pamiętać, każdy spacer, pocałunek, Twój głos. Nie chcę niczego usuwać, nie chcę. Tak bardzo Cię kocham, że chcę mieć to nadal, chcę mieć nadal Ciebie. Napawać się Twoim zapachem, co chwilę byś zapewniał że kochasz. więc proszę, nie każ mi zapominać, wiedząć że kocham. to nie możliwe, tak jak śnieg w lato. dobrze o tym wiesz.
|
|
 |
Czuję Twoją obecność, czuję Twój niespokojny oddech, nasze serca biją teraz tym samym rytmem, dłonie splatają się w tym samym momencie, usta dotykają się w tej samej chwili, obejmujesz mnie, a ja wtulam się w Ciebie, całujesz mnie potem w czoło, a z naszych ust w tej samej sekundzie padają słowa : kocham Cię. Jeszcze nie widzisz, że jesteśmy sobie stworzeni?
|
|
 |
przecież jesteś tu ze mną, piszesz, przychodzisz, przytulasz mnie, całujesz, mówisz że kochasz, że mnie nie zostawisz, więc dlaczego czuję, że powoli Cię tracę ?
|
|
 |
uwielbiam, gdy uczysz mnie jeździć swoim samochodem. kiedy powtarzasz mi "puszczaj wolno sprzęgło, a samochód sam zacznie jechać". wtedy ja staram się z całych sił Ci zaimponować. patrze się na swoją stopę, chcąc dodać jej siły w utrzymaniu sprzęgła, a zza ucha wysmykuje mi się kosmyk włosów, który ewidentnie mi przeszkadza. delikatnie zakładasz mi go za ucho, a ja, czując Twój dotyk, puszczam sprzęgło, w wyniku czego samochód natychmiastowo rusza z miejsca i.. gaśnie.
|
|
 |
Wyrwałeś mi serce, tak brutalnie, zabrałeś mi je, a później po wszystkim oddałeś moje serduszko, ale już zupełnie bez sił, bez nadziei, sflaczałe jak ponton bez powietrza. Czy znajdzie się osoba, która mi je napompuje od nowa?
|
|
 |
Kochanie, chyba pomyliłeś moje serce z ciasteczkiem, kiedy rozkruszałeś je na malutkie kawałeczki.
|
|
 |
poza tym, że moje serce pęka mimowolnie, krew przelewa mi się w środku, dym papierosowy dusi mnie już, alkohol nie smakuje tak samo, jak kiedyś z Tobą, wszystko wygląda zupełnie inaczej, nie mam tej podkowy na twarzy, poza tym, że moja bluzka dalej przesiąknięta jest Twoim zapachem, kakao jest teraz najgorszą rzeczą na świecie, bo zawsze piłam je z Tobą, poza tym, że nie ma Cię już tu, to tak, zapomniałam i nie kocham Cię już.
|
|
|
|