 |
Nigdy nie będę w stanie tego pojąć. Jak to możliwe, ze dwie osoby, które były dla siebie najważniejsze, ufały sobie bezgranicznie, kochały się, spędzały ze sobą wiele czasu, przez jedną, z perspektywy czasu, mało znaczącą kłótnię, nagle stały się dla siebie zupełnie obce. /zz.
|
|
 |
|
lubię takie marne dziunie jak Ty,złotko. mierzysz mnie z góry na dół - jakbyś chciała kupić mi sukienkę. dopierdalasz głupimi minami, krzywiąc się - już i tak zostało Ci to na stałe. przechodząc patrzysz na mnie z pogardą, myśląc, że sprowokujesz mnie do jakiegokolwiek ruchu w Twoją stronę. sorry, źle obrana taktyka - ja gówna nie tykam, bo śmierdzi. / veriolla
|
|
 |
i myślę ile jeszcze mam kredytu w twoim sercu połamany ludzik bez Ciebie wszystko nie ma sensu /grammatik
|
|
 |
Rozumiem, że nie chcesz juz . Ale nie mogę zrozumieć jednego. Dlaczego codziennie, mijając się na korytarzu, nie mówimy sobie nawet zwykłego "cześć". Co więcej, patrzymy na siebie jak na największych wrogów. Nie myślałam nigdy, że takiego traktowania doświadczę od osoby, u boku której przeżyłem tyle pięknych chwil. /zz.
|
|
 |
` -co z twoim zyciem?
-dedykuje je tym, którzy zawsze są przy mnie.
// net
|
|
 |
jeśli coś dla Ciebie znaczyłam to wrócisz.// neet
|
|
|
|