 |
Mam zamiar odejść i nie mam zamiaru oglądać się za siebie i nie mam zamiaru się żegnać. Żyłem sam, walczyłem sam, sam radziłem sobie z bólem. Umrę sam. ~ Milion małych kawałków, James Frey
|
|
 |
Idealizowanie ludzi. Największa tragedia ludzkości. A potem tylko płacz, bo ktoś nie spełnił oczekiwań.
~ nenaa
|
|
 |
To już nie te same miejsca i nie ten sam świat. ~ otrzepsiezkurzu
|
|
 |
jestem rozjebana, i to kompletnie rozjebana. nie wiem co się stało ani jak doprowadziłam się do takiego stanu, ale jest, jak jest i mam kurewsko poważne problemy i nie wiem, czy da się z nimi coś zrobić. nie wiem, czy ze mną da się coś zrobić. ~ deliberacja
|
|
 |
Siedzisz mi w głowie taki nieobecny i męczysz moje myśli. ~ deliberacja
|
|
 |
Bardziej niż swojego ciała nienawidzę swojej psychiki. Jest tak zniszczona, że sama się jej boję. ~ otrzepsiezkurzu
|
|
 |
On wygląda jak najszczęśliwsze chwile w moim życiu. ~
jachcenajamaice
|
|
 |
nie rezygnuj ze mnie nigdy.
|
|
 |
każda wspólnie spędzona minuta była malutką wiecznością, idealnym światem.
|
|
 |
nigdy nie jest tak, że nie masz nic. masz wiele, tylko nie to, co akurat chcesz mieć.
|
|
 |
Nie widzieliśmy się już od 71 dni. Pewnie coraz ciężej jest Ci sobie przypomnieć mój zapach, uśmiech. Pewnie powoli zapominasz jak moje zmęczone oczy godzinami wpatrywały się w Twoje. Po trochu zapominasz ciepło moich dłoni, ud, policzków. Mój głos nie rozbrzmiewa w Twoich uszach, usta nie dają podparcia dla palców, nie podają tlenu. Pewnie śpisz trochę wygodniej bez moich włosów ciągle łaskoczących Cię w twarz i pewnie śpisz tez trochę gorzej bez mojej dłoni splecionej z Twoją. Może zapominasz jak zwykłam Cie budzić, jak mocno przytulałam, gdy układaliśmy się do snu. Z dnia na dzień mój obraz coraz bardziej zamazuje się w Twojej pamięci, traci ostrość. Doskonale wiem, że Twoja nieobecność nie zależy od Ciebie, ale, błagam, wróć nim ten obraz zniknie.
|
|
 |
będę cię karmiła szczęściem na śniadanie, miłością na obiad i namiętnością na kolacje ; **
|
|
|
|