 |
|
wieczność jest nieosiągalna, a jednak taka nam bliska. miłość wieczna, a jednak tak krótka. przyjaźń nierozerwalna, a jednak tak nietrwała. czy istnieje na świecie coś, co jest zawsze, co będzie zawsze? ból, smutek, rozpacz, cierpienie - kiedy tracisz kogoś bliskiego, lub sam chcesz odejść do wieczności, kiedy ukochany zostawia Cię samą sobie, lub kiedy uporczywie szukasz tego jedynego, kiedy wystawia Cię najlepszy przyjaciel, lub kiedy cierpisz wraz z nim. te jedyne uczucia są zawsze z nami.
|
|
 |
|
drżącymi wciąż rękoma trzymałam ostatek jointa. na haju zawsze czułam się lepiej. nie myślałam wtedy o tobie, o tym jak ranisz moją zmarnowaną duszę, jak niszczysz mnie wewnętrznie i zewnętrznie, brutalnie zadajesz kolejne ciosy, powodujące wymarcie mojego organizmu. brudne łzy spływają mi na moje nagie ciało. kolejny łyk Jacka Daniellsa, i mogę znów normalnie funkcjonować, zapomnieć o tobie, zapomnieć o nas, zapomnieć o rzeczywistości. na haju wszystko wydaje się łatwiejsze.
|
|
 |
|
bezwładne ręce próbowały uchwycić moment, w którym pocałowałeś mnie po raz pierwszy, chciałam złapać to wspomnienie, które teraz ulatywało z mojej głowy, niczym dym papierosowy po każdym moim zaciągnięciu się. niemy krzyk wołał twoje imię z nadzieją, że usłyszysz moje wołanie i wrócisz, wyciągniesz dłoń i podniesiesz mnie, wyciągniesz ze szponów rozpaczy. miałam nadzieję, że krztusząc się łzami, usłyszysz mój skowyt i ten ból, rozdzierający mnie, dotrze do ciebie. chciałam, żebyś pamiętał, że byłam, że cierpię. i jeśli nie chciałeś wrócić, chciałam, żebyś cierpiał razem ze mną. nie dam ci zapomnieć.
|
|
 |
|
dusząc się płaczem zrozumiała, że wciąż jej na nim zależy . pomimo tego wszystkiego co jej zrobił . pomimo tego, jak ją skrzywdził / lipstickk
|
|
 |
|
boli mnie serce, tak bardzo, że czuję jakby ktoś wbijał w nie igły. to znów wspomnienia, które mnie dopadły. to one powodują, że moje serca umiera. to one sprawiają, że codziennie osuwam się po ścianie, w ręku trzymając już prawie skończoną butelkę Jacka Daniellsa. to one sprawiają, że z dnia na dzień staję się słabsza. właśnie te wspomniania które kiedyś myślałam, że są piękne, dziś są brututalne i codziennie zabijają mnie na nowo.
|
|
 |
|
- Stary, uratowałem dzisiaj kobietę przed gwałcicielem!
- No co ty, jak to zrobiłeś?!
- Silna wola, ziom, silna wola!
|
|
 |
|
korona spadła, jeszcze bardziej topią nas w bagnach.
|
|
 |
|
mówią, że najpiękniejszy uśmiech ma osoba która najwięcej przecierpiała.
|
|
 |
|
jeśli słowa są po to by tłumaczyły nasze czyny, to już wiem dlaczego potem tak głośno krzyczymy.
|
|
 |
|
dodaj to sobie: ulubiona czekolada, ulubione fajki, ulubiony koc, ulubiona książka. ogarnij, dla mnie Jego pocałunki znaczyły to wszystko do sześcianu.
|
|
|
|