głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika your_shize

le tylko Ty   jedyny nieugięty  niewzruszony  obojętny i obcy   możesz zrozumieć mnie. Mnie jako dojrzałą kobietę borykającą się z miłością  która przychodzi i odchodzi. Mnie jako kobietę niezdecydowaną  która nie wie czy chce zaakceptować siebie i żyć  czy brnąć dalej przed siebie z myślą  że za zakrętem czeka mnie lepsze jutro. Bo ja wiem  że kiedyś wszystko mnie zawiedzie. Zawiodą mnie ci  którzy rozumieją i ci  którzy współczują.

koffi dodano: 13 września 2014

le tylko Ty - jedyny nieugięty, niewzruszony, obojętny i obcy - możesz zrozumieć mnie. Mnie jako dojrzałą kobietę borykającą się z miłością, która przychodzi i odchodzi. Mnie jako kobietę niezdecydowaną, która nie wie czy chce zaakceptować siebie i żyć, czy brnąć dalej przed siebie z myślą, że za zakrętem czeka mnie lepsze jutro. Bo ja wiem, że kiedyś wszystko mnie zawiedzie. Zawiodą mnie ci, którzy rozumieją i ci, którzy współczują.

Ty stój głupia w miejscu  pozwól innym zawładnąć Twoim życiem  niech wbijają te sztylety  niech karmią Cię nadzieją  niech przywiązują do siebie  niech kochają  niech dają łaskawe szczęście  a potem idą dalej ze śmiechem na ustach  a Ty zdychaj w samotności  bo byłaś zbyt słaba  żeby przetrwać te męki. Wiesz co? To i tak nic. Najgorzej jest wtedy  gdy stoisz twarzą w twarz z Twoim oprawcą i wiesz  że jeszcze wczoraj wbijałaś pazury z rozkoszy  a dziś czynisz to z bólu  z przerażenia  ze złości  że oto nadszedł ostateczny etap  gdzie przegryzasz swoje wargi i czekasz tylko na ten jedyny cios  który całkowicie wykluczy Cię z gry.

koffi dodano: 13 września 2014

Ty stój głupia w miejscu, pozwól innym zawładnąć Twoim życiem, niech wbijają te sztylety, niech karmią Cię nadzieją, niech przywiązują do siebie, niech kochają, niech dają łaskawe szczęście, a potem idą dalej ze śmiechem na ustach, a Ty zdychaj w samotności, bo byłaś zbyt słaba, żeby przetrwać te męki. Wiesz co? To i tak nic. Najgorzej jest wtedy, gdy stoisz twarzą w twarz z Twoim oprawcą i wiesz, że jeszcze wczoraj wbijałaś pazury z rozkoszy, a dziś czynisz to z bólu, z przerażenia, ze złości, że oto nadszedł ostateczny etap, gdzie przegryzasz swoje wargi i czekasz tylko na ten jedyny cios, który całkowicie wykluczy Cię z gry.

Gdy przychodzi samotność biorę ją za rękę i to ja wyprowadzam na spacer. Gdy przychodzi ból to ja staję pierwsza w kolejce po niego. Ale gdy odchodzi nadzieja to żadne złudzenia nie pozwalają już przetrwać. Ona odchodząc zabiera wszystko. Łzy  szczęście  ból  rozczarowanie   wszystko. Zostaje tylko jedno  wielkie nic. Dziura  nicość  pustka. Gdybym powiedziała  że umarłam z miłości mógłbyś przyrzec  że to była szczera miłość? Mogłabym w ogóle umrzeć z tak błahego powodu? Kocham Cię bardziej niż cały świat. Kocham Cię bardziej niż samą siebie. Kocham Cię bardziej niż własne sny  ale   dziś śniło mi się  że żyję.

koffi dodano: 13 września 2014

Gdy przychodzi samotność biorę ją za rękę i to ja wyprowadzam na spacer. Gdy przychodzi ból to ja staję pierwsza w kolejce po niego. Ale gdy odchodzi nadzieja to żadne złudzenia nie pozwalają już przetrwać. Ona odchodząc zabiera wszystko. Łzy, szczęście, ból, rozczarowanie - wszystko. Zostaje tylko jedno, wielkie nic. Dziura, nicość, pustka. Gdybym powiedziała, że umarłam z miłości mógłbyś przyrzec, że to była szczera miłość? Mogłabym w ogóle umrzeć z tak błahego powodu? Kocham Cię bardziej niż cały świat. Kocham Cię bardziej niż samą siebie. Kocham Cię bardziej niż własne sny, ale - dziś śniło mi się, że żyję.

Dziś w nocy obudził mnie lęk. Śniło mi się  że...   Nie czuję się smutna. W ogóle to nie czuję nic. Chciałabym wstać  ukłonić się i skończyć ten teatrzyk. Ale nie mogę. Nie mogę  choć to rozrywa mnie od środka.

koffi dodano: 13 września 2014

Dziś w nocy obudził mnie lęk. Śniło mi się, że... - Nie czuję się smutna. W ogóle to nie czuję nic. Chciałabym wstać, ukłonić się i skończyć ten teatrzyk. Ale nie mogę. Nie mogę, choć to rozrywa mnie od środka.

Przecież sezon na samotność został już otwarty  a my jesteśmy zbyt dumni  by pokonać te wyżyny i zbyt mali  by dotknąć nieba.

koffi dodano: 13 września 2014

Przecież sezon na samotność został już otwarty, a my jesteśmy zbyt dumni, by pokonać te wyżyny i zbyt mali, by dotknąć nieba.

Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej  prócz jednej wspólnej chwili  która należałaby tylko do nas

koffi dodano: 13 września 2014

Bo jeśli spojrzysz kłamstwu prosto w oczy to ono ZAWSZE odwzajemni to spojrzenie. I zawsze będzie to odzwierciedlenie prawdy. Nie chciałam nic więcej, prócz jednej wspólnej chwili, która należałaby tylko do nas

I. Boję się tak naprawdę samotności  ciszy i spokoju  który może pewnego dnia znów ogarnąć całe moje ciało  mój umysł. Boję się tego  że moje życie znów zamieni się w jeden  wielki chaos podczas  którego nie poradzę sobie tak szybko  kiedy będę musiała zmierzyć się z szarą rzeczywistością  kiedy będę musiała wyjść na przeciw wszystkiemu co będzie mi pisane... Boję się dnia  kiedy ktoś postawi mnie na nowo przed faktem dokonany. Boję się  że będę musiała walczyć na nowo o uczucia  o to  aby zyskać to co kiedyś utraciłam. Boję się  że miłość może mnie na nowo uwikłać w czymś szalenie pokręconym  czymś co można nazwać labiryntem bez żadnej drogi ucieczki. Mój największy lęk stanowi właśnie samotność. Bo pomimo faktu  że lubię żyć czasami oddalona od ludzi  to jednak w głębi duszy czuję strach  obawę  że kiedyś postąpię źle  że popełnię kolejny błąd  za który będę płacić do końca życia.

remember_ dodano: 9 września 2014

I. Boję się tak naprawdę samotności, ciszy i spokoju, który może pewnego dnia znów ogarnąć całe moje ciało, mój umysł. Boję się tego, że moje życie znów zamieni się w jeden, wielki chaos podczas, którego nie poradzę sobie tak szybko, kiedy będę musiała zmierzyć się z szarą rzeczywistością, kiedy będę musiała wyjść na przeciw wszystkiemu co będzie mi pisane... Boję się dnia, kiedy ktoś postawi mnie na nowo przed faktem dokonany. Boję się, że będę musiała walczyć na nowo o uczucia, o to, aby zyskać to co kiedyś utraciłam. Boję się, że miłość może mnie na nowo uwikłać w czymś szalenie pokręconym, czymś co można nazwać labiryntem bez żadnej drogi ucieczki. Mój największy lęk stanowi właśnie samotność. Bo pomimo faktu, że lubię żyć czasami oddalona od ludzi, to jednak w głębi duszy czuję strach, obawę, że kiedyś postąpię źle, że popełnię kolejny błąd, za który będę płacić do końca życia.

II.  Bo nie wiem  czy uda mi się naprawić to co zniszczę i czy kiedykolwiek jeszcze będę w stanie mieć siłę do tego  aby się podnieść. Powodem tego lęku  strachu jest odrzucenie przez ludzi. Jest świadomość tego  że jednego dnia mam wszystko i jest wręcz idealnie  a na drugi dzień budzę się i nie mam już nic  ponieważ ludzie w dosłownie chwili odeszli  zniknęli tak jakby nigdy nie istnieli. A radzę sobie z tym  jak tylko mogę. Staram się twardo stąpać po ziemi i tłumaczyć sobie  że to nie było nic trwałego  że tak widocznie musiało być. Jednak ból w sercu potęguje kłamstwa ze zdwojoną siłą. I są one niekiedy bardziej odczuwalne niż człowiek mógłby przypuszczać. To jest coś przed czym nie da się uciec  od czego nie da się uwolnić. To coś z czym należy nauczyć się żyć mimo wszystko..

remember_ dodano: 9 września 2014

II. Bo nie wiem, czy uda mi się naprawić to co zniszczę i czy kiedykolwiek jeszcze będę w stanie mieć siłę do tego, aby się podnieść. Powodem tego lęku, strachu jest odrzucenie przez ludzi. Jest świadomość tego, że jednego dnia mam wszystko i jest wręcz idealnie, a na drugi dzień budzę się i nie mam już nic, ponieważ ludzie w dosłownie chwili odeszli, zniknęli tak jakby nigdy nie istnieli. A radzę sobie z tym, jak tylko mogę. Staram się twardo stąpać po ziemi i tłumaczyć sobie, że to nie było nic trwałego, że tak widocznie musiało być. Jednak ból w sercu potęguje kłamstwa ze zdwojoną siłą. I są one niekiedy bardziej odczuwalne niż człowiek mógłby przypuszczać. To jest coś przed czym nie da się uciec, od czego nie da się uwolnić. To coś z czym należy nauczyć się żyć mimo wszystko..

Nie przyzwyczajaj się do mojego głosu   czy to w słuchawce  czy podczas zwykłej rozmowy. Nie dokładaj dla mnie dodatkowej poduszki co wieczór.Nie zaprzątaj sobie głowy zapamiętywaniem tego co lubię  a czego nie cierpię. Nie próbuj się dla mnie zmieniać. Nie zapamiętuj ani mnie  ani moich zwyczajów   ja po krótki czasie uciekam...znikam. Wybacz  nie mam w zwyczaju zostawać na dłużej...   https:  www.facebook.com pages Veriolla moblo 515711411908272   więcej

veriolla dodano: 7 września 2014

Nie przyzwyczajaj się do mojego głosu - czy to w słuchawce, czy podczas zwykłej rozmowy. Nie dokładaj dla mnie dodatkowej poduszki co wieczór.Nie zaprzątaj sobie głowy zapamiętywaniem tego co lubię, a czego nie cierpię. Nie próbuj się dla mnie zmieniać. Nie zapamiętuj ani mnie, ani moich zwyczajów - ja po krótki czasie uciekam...znikam. Wybacz, nie mam w zwyczaju zostawać na dłużej... / https://www.facebook.com/pages/Veriolla-moblo/515711411908272 - więcej ;)

Był obojętny  a ty byłaś w stanie dać mu wszystko. Nie interesowałaś go  ale chciałaś oddać mu całą siebie. Nie zwracał na ciebie uwagi  a ty pragnęłaś by nauczył się ciebie kochać. Nie myślał o tobie przed snem  ale dla ciebie był on powodem  przez którego kolejna nieprzespana noc stawała się codziennością. Nie czekał na twój telefon i nie wyszukiwał twojej twarzy w tłumie ludzi. Nigdy nie wyobrażał sobie was szczęśliwych razem  wspólnie spędzających czas  kochających się i będących dla siebie wszystkim. Nigdy o tobie nie myślał  bo dla niego nie istniałaś.   yezoo

yezoo dodano: 7 września 2014

Był obojętny, a ty byłaś w stanie dać mu wszystko. Nie interesowałaś go, ale chciałaś oddać mu całą siebie. Nie zwracał na ciebie uwagi, a ty pragnęłaś by nauczył się ciebie kochać. Nie myślał o tobie przed snem, ale dla ciebie był on powodem, przez którego kolejna nieprzespana noc stawała się codziennością. Nie czekał na twój telefon i nie wyszukiwał twojej twarzy w tłumie ludzi. Nigdy nie wyobrażał sobie was szczęśliwych razem, wspólnie spędzających czas, kochających się i będących dla siebie wszystkim. Nigdy o tobie nie myślał, bo dla niego nie istniałaś. [ yezoo ]

Już wystarczy  skończyło się. W końcu przejrzałam na oczy i zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam  kochając go. Czas wrócić do rzeczywistości  do tego co jasne i pewne. Nie chcę już złudzeń  czy urojonych uczuć. Nie chcę wmawiać sobie  że on patrzy na mnie tak  jakby kochał. Nie chcę wierzyć w coś  czego nie ma i nigdy nie będzie. Ustaliłam więc jedno   przestanę się zadręczać  myśleć i przejmować  przestanę się zastanawiać  starać i walczyć  przestanę być zawsze i wszędzie  przestanę pisać  dzwonić  przypominać o sobie. Może właśnie wtedy zrozumie  że czegoś mu brak.   yezoo

yezoo dodano: 5 września 2014

Już wystarczy, skończyło się. W końcu przejrzałam na oczy i zrozumiałam jak wielki błąd popełniłam, kochając go. Czas wrócić do rzeczywistości, do tego co jasne i pewne. Nie chcę już złudzeń, czy urojonych uczuć. Nie chcę wmawiać sobie, że on patrzy na mnie tak, jakby kochał. Nie chcę wierzyć w coś, czego nie ma i nigdy nie będzie. Ustaliłam więc jedno - przestanę się zadręczać, myśleć i przejmować, przestanę się zastanawiać, starać i walczyć, przestanę być zawsze i wszędzie, przestanę pisać, dzwonić, przypominać o sobie. Może właśnie wtedy zrozumie, że czegoś mu brak. [ yezoo ]

Koniec końców nie chce pozytywnych wspomnień  bo zostawiają mi w głowie twój fałszywy portret.

jachcenajamaice dodano: 4 września 2014

Koniec końców nie chce pozytywnych wspomnień, bo zostawiają mi w głowie twój fałszywy portret.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć