|
nie potrafię opisać tego, co widzę w jego oczach, ale wiem, że tylko ja potrafię to dostrzec.
|
|
|
jego już nie ma i wolałabyś myśleć, że ci się śnił. teraz chcesz go z powrotem, a przecież był.
|
|
|
nie umiem chodzić po wodzie, po wódzie też tylko ledwo, ale nawet wtedy nie mam w dupie i nie jest mi wszystko jedno.
|
|
|
a on nagrodził mnie uśmiechem, od którego dziewczynom spadają majtki.
|
|
|
wiem, że w twoim życiu jest ona, ale wiem też jakie smsy piszesz mi na dobranoc.
|
|
|
czasem wydaje mi się, że mi się za dużo wydaje. czasem za dużo wydaję, czasem dostaję za frajer. czasem wpajają mi baje w banie, czasem ja im daje bajer. czasem czuję smak wygranej, czasem nic nie czaję.
|
|
|
przypływ mądrości mierzy się upływem żółci, ty jesteś młody i głupi. zbyt często lubisz się upić, jak pies zaszczuty, który w każdym widzi wroga. gniewem zatruty, ledwo stoisz na nogach.
|
|
|
twój seksapil to nie tylko to jak się ubierasz i wyglądasz, to nie tylko ciało i twarz, to również twoja pewność siebie i świadomość, że w pobliżu 10 kilometrów nie ma lepszej kobiety od ciebie.
|
|
|
depresja, nałogi, przestępstwa. dwudziesty pierwszy wiek, kurwa.
|
|
|
tona kurestwa, gdyby dało się cię zważyć.
|
|
|
czy przejdziesz obok czy staniesz odważnie? czy coś cię obchodzi tak śmiertelnie poważnie?
|
|
|
przepraszam, czy moje plecy zraniły twój nóż?
|
|
|
|