 |
|
nie rozumiesz, nie widzisz tego co jest dla Ciebie tlenem. absurdem jest fakt, ze zauwazasz to dopiero gdy odetna Ci jego dopływ. dusisz się, po omacku starając się nabrać powietrza. wspomnienia, który jak zakażony tlen wirują w Twoich płucach dusząc Cię jeszcze bardziej. nie możesz otworzyć okna. jesteś bez wyjścia. dławienie się brakiem powietrza, czegoś najcenniejszego, najistotniejszego jest Twoim jedyną opcją, jaką możesz brać pod uwagę. warto doceniać, że nasze serce ma czym oddychać. w każdej chwili ktoś może nam zapierdolić butle tlenową. nasze szczęście.
|
|
 |
|
Tak samotna czuję się wśród tłumu ludzi, którzy obojętni są na innych ból. Tak samotna czuję się, kiedy nie prowadzisz mnie przez promenadę zimnych serc. / bezimienni
|
|
 |
|
Chciałabyś pokazać jak bardzo cieszą Cię niektóre szczegóły, ale nie potrafisz się już uśmiechać. Czasem cierpisz tak silnie, że chciałabyś to oznajmić całemu światu, ale zbrakło Ci łez. Pragniesz kochać, ale Twoje serce już nie potrafi. Już nigdy nikogo nie obdarzy uczuciem. Nikogo, nigdy. / bezimienni
|
|
 |
|
Widzę Go. Widzę, kiedy zamknę oczy. I nie tylko. Każdy chłopak, który przechodzi obok mnie, ma jego twarz. Jego włosy, jego oczy, jego rysy. Dlaczego? Dlatego, że nie potrafię z głowy wymazać jego obrazu. Nie umiem, nie chcę. Od dnia, kiedy się poznaliśmy, był dla mnie najważniejszy. Nie doceniał tego. Nie potrafił zrozumieć, że skoczyłabym za niego w ogień, że oddałabym swoje życie, aby on mógł cieszyć się każdym dniem od nowa. Nie zrozumiał tego i odszedł. Tak po prostu, bez pożegnania, pozbawiając mój świat jakichkolwiek barw.
|
|
 |
|
Nie rezygnuje się z ludzi, których się kocha. / Chuck Bass
|
|
 |
|
Wszystko mówi o miłości, a ty jesteś sama. Czasopisma, radio, piosenki mówią tylko o miłości, od samego początku cały wszechświat zdąża niczym centralny słup w namiocie cyrkowym ku temu jednemu celowi, ku spełnieniu tej jednej nadziei, a ty jesteś sama.
(...)
Marzysz już tylko o jednym: iść przez życie u czyjegoś boku i patrzeć, jak wszystkie przeszkody padają jedna po drugiej, móc sobie powiedzieć, że żyjesz, istnieć nareszcie ufnie i przyjemnie, może przeżywać bankructwo swoich iluzji, lecz przeżywać to we dwoje, znaleźć choćby kogoś takiego z kim dobrze jest porozmawiać.
Poznać kogoś: ta obsesja towarzyszy ci w dzień i w nocy, kradnie ci sen, sprawia, że gorzkniejesz i tracisz nadzieję. I jesteś sama. / S. Ortiz "Panna samotne serce"
|
|
 |
|
nie zadzwonię do Niego. nie, kiedy pretekstem jest usłyszenie Jego głosu, bo doskonale wiem, że po "słucham", które padnie z słuchawki, załamie mi się głos. rozłączę się, nie powiedziawszy Mu o tym, że czuję, jakbym miała zaraz rozsypać się na elementy wręcz mikroskopijnych wielkości, że wszystko wewnątrz mnie krzyczy żalem o to, iż nie daje żadnych znaków życia, podczas gdy każdy narząd choruje na tęsknotę.
|
|
 |
|
łudzę się. wciąż sobie wmawiam, że ciągłe zajmowanie czasu pozwoli mi zapomnieć. szukam tego największego biegu w życiu, adrenaliny, która obejmie całą moją psychikę tak, by nic więcej się w niej nie zmieściło. obieram priorytety, pochłaniam książkę za książką, z zapałem podchodzę do treningów. wypruwam z siebie siły tak, by zmęczenie pozwalało mi zasnąć natychmiast, bym nie leżała bezczynnie. rozumiesz - nie chcę mieć chwili, by móc pomyśleć, że w tym gnaniu nie wiadomo dokąd, jesteś mi potrzebny.
|
|
 |
|
On nie był oschły ani obojętny. Nie było w nim złości, negatywnych uczuć. Nie odznaczał się radością, ale nie był też przygnębiony. Nie krzywdził mnie, nie ranił. Nie był bezwzględny ani stanowczy. On nie był zły. Właściwie, to wcale go nie było. Stwarzał pozory, rozpalając we mnie popiół nadziei, że kiedyś będzie inaczej. Już nie będzie. Nigdy. / xfucktycznie .
|
|
 |
|
I krzyczę 'weź mnie ratuj', kiedy patrzysz w moje oczy, ale nie chcesz tego słyszeć, nic nie mówisz i odchodzisz.
|
|
 |
|
Tak, zakochałam się w nim na jednym z jego turniejów, tak wchodziłam jak głupia codziennie na jego facebooka z myślą, że może pierwszy się odezwie. Tak, on robił to samo, gdy w końcu zdobyliśmy się na odwagę i wyszło to o czym marzyłam, w każdy wieczór - myśląc o nim. | wyjebanewpjzdu
|
|
 |
|
I zdałam sobie sprawę, że mężczyzn na prawdę nie kręci to, że pusta, blond lalka stoi ze szlugiem, a co weekend jest zalana alkoholem. Oni wolą te które chcą podobać się własnie temu jedynemu, nie wszystkim na melanżu. Więc może warto czasem odpuścić upijanie się w trzy dupy, i pokazać,że jesteś inna niż one wszystkie. | wyjebanewpjzdu.
|
|
|
|