 |
"Masz mnie za tchórza? -Nie. -No a jestem a cierpienie wymaga większej odwagi niż śmierć."
|
|
 |
I kolejny ten sam miesiąc jestem tu bez Ciebie. Kolejną tą samą jesień przeżywam bez Ciebie. Codziennie chodzę tymi samymi drogami, do tego samego celu bez Ciebie. Mijając te same miejsca, tych samych ludzi bez Ciebie. Codziennie muszę zmagać się z tymi samymi trudnościami bez Ciebie. Codziennie robię te same czynności bez Ciebie. Te same posiłki już nie są tak wyjątkowe bez Ciebie. Te same spacery i wyjścia na miasto nie są tak zachwycające bez Ciebie. Te same wschody i zachody słońca nie są już tak czarujące bez Ciebie. To samo niebo wydaje się być inne bez Ciebie. To samo serce staję się smutniejsze i kruchsze bez Ciebie. Ta sama osoba, którą jestem staje się słabsza bez Ciebie..
Ta świadomość, że codziennie zmagasz się z tym samym staję się boleśniejsza.
Ta tymczasowa rozłąka staje się wieczna. [chocolatenuaar]
|
|
 |
http://veriolla-moblo.blogspot.com/ - zapraszam ;)
|
|
 |
"Gine w szczęściu z rąk obcego mężczyzny, wykrzykujesz w letnim deszczu moje imię. Żegnaj kochany! Salvatore może zaczekać..."
|
|
 |
♥ Jeśli ktoś tu jeszcze jest, jeśli ktoś coś czyta ( a może i nawet czeka ), to dla tych osób pragnę ogłosić, że wracam, mimo że nie odeszłam, to wracam do częsteszego pisania. Trochę mi tego brakowało, trochę się wydarzyło i trochę jest co opisywać. Dla cytatów nieswojego autorstwa założyłam osobną stronę, zapraszam: https://www.facebook.com/Wci%C4%85%C5%BC-trwam-w-miejscu-Utkn%C4%99%C5%82am-151738185172330/timeline/?ref=hl ♥
|
|
 |
Chciałabyś z nim być, ale coś Ci nie pozwala, coś cię hamuje, zatrzymuje. Wybierasz numer, by za chwilę móc mu powiedzieć, że chcesz, że kochasz, ale rezygnujesz, rzucając nim w stertę mokrych od łez poduszek. Chciałabyś by teraz był, tuż obok, by przytulił i pocałował, ale coś nie pozwala Ci się na to zgodzić. Przytulasz go, wiedząc, że to już za dużo, że tak być nie powinno. Chciałabyś go mieć, tylko na chwilę, dosłownie na parę minut, choć wiesz, że nie wypada. Czasami nienawidzisz go tak bardzo, że zaczyna Cię to boleć i wylewasz z siebie to uczucie, prosząc by coś się zmieniło, by było lepiej, łatwiej, żeby on był. Wyciągasz rękę i czekasz, kiedy ją złapie, ale on tego nie robi. Spóźniłaś się. Hamowałaś swoje uczucia przez ten cały czas, a kiedy okazało się, że kochasz, było już za późno. Właśnie go straciłaś, choć nigdy go nie miałaś. [ yezoo ]
|
|
 |
Myślisz, że miłość jest wtedy, gdy dostajesz
bukiet róż i możesz je wąchać?
Nie, Miłość jest wtedy, gdy ktoś opowiada Ci przez cały dzień o oponach
zimowych, a ty słuchasz
|
|
 |
Patrząc z perspektywy czasu stwierdzam, iż te kłótnie Nam pomogły, zawsze próbowaliśmy dojść do porozumienia, choć często jedno chciało dogryźć drugiemu, chciało go powalić swoimi argumentami. Ale pamiętasz? zawsze wychodziliśmy z tego bez szwanku, bez uszczerbku, kochaliśmy się tak samo, śmiem myśleć iż nawet bardziej, nieraz traciliśmy swoje zaufanie, lecz później udowadnialiśmy ze zdwojoną siłą jak bardzo na nie zasługujemy, walczyliśmy o siebie nawzajem, pokazując, że zależy Nam na sobie, że jesteśmy jednymi z tych, którym dane będzie kochać się już po kres życia.
|
|
 |
Kobieta może w każdej chwili i z każdego powodu przywołać każde wydarzenie z przeszłości bez względu na czasowy i przestrzenny dystans, zmodyfikować je, wyolbrzymić, upiększyć, albo całkowicie przerobić, aby pokazać mężczyźnie, że jest albo był: nieczuły, uparty, tępy, oszukańczy, że się mylił lub/i jest niedorozwiniętym umysłowo idiotą
|
|
 |
''Za Twoje zdrowie jeszcze wypiję,
o Twoje szczęście jeszcze napiszę do Boga list... A teraz już wyjdź.''
|
|
 |
Czasem nie wiesz czy byłoby lepiej wam razem, bo z ostatnich marzeń nie wyszło za wiele, więc czemu tym razem miałoby się udać i nie wiesz czy warto dać siebie.
|
|
|
|