I kolejny ten sam miesiąc jestem tu bez Ciebie. Kolejną tą samą jesień przeżywam bez Ciebie. Codziennie chodzę tymi samymi drogami, do tego samego celu bez Ciebie. Mijając te same miejsca, tych samych ludzi bez Ciebie. Codziennie muszę zmagać się z tymi samymi trudnościami bez Ciebie. Codziennie robię te same czynności bez Ciebie. Te same posiłki już nie są tak wyjątkowe bez Ciebie. Te same spacery i wyjścia na miasto nie są tak zachwycające bez Ciebie. Te same wschody i zachody słońca nie są już tak czarujące bez Ciebie. To samo niebo wydaje się być inne bez Ciebie. To samo serce staję się smutniejsze i kruchsze bez Ciebie. Ta sama osoba, którą jestem staje się słabsza bez Ciebie..
Ta świadomość, że codziennie zmagasz się z tym samym staję się boleśniejsza.
Ta tymczasowa rozłąka staje się wieczna. [chocolatenuaar]
|