 |
przyznaj, że gdy słuchasz muzyki, to właśnie Jego masz przed oczami ./onna
|
|
 |
|
Owszem, nie jestem święta. Mówię, a potem myślę. Ranię najbliższe mi osoby, a potem żałuję, ale jest już za późno. Przeklinam, palę papierosy i piję dużo alkoholu. Uwielbiam seks, uciekanie przed policją i ryzyko. Nie jestem dziewczyną, którą chciałbyś mieć. Ale czy to wszystko daję ci powód, by mnie zranić? No raczej nie. Jeśli mnie nie kochasz, to po prostu odpuść, a nie męczysz w tym związku nas oboje.
|
|
 |
|
Otarł łzy, mocno mnie przytulił i wyszeptał do ucha 'skarbie, tak będzie dla ciebie najlepiej', a przecież ten skurwysyn nigdy nie wiedział, co jest dla niej najlepsze.
|
|
 |
|
za każdym razem, zastanawiam się, co zrobić aby tu nadal był, ale potem przypominam sobie, że to niemożliwe, bo mieszkasz zbyt daleko.
|
|
 |
|
Miała do Niego ten pierdolony sentyment.
|
|
 |
|
Lubię kiedy znienacka strzela ironią, a potem tłumaczy, że to tak przypadkiem.
|
|
 |
Uwodzicielsko zaciągała się papierosem, a wydychany dym przesiąknięty był tęsknotą do mężczyzny jej życia.
|
|
 |
Tyle zatrzymanych chwil. Niedokończonych zdań. Niewypowiedzianych słów.
|
|
 |
"Żaden dzień się nie powtórzy,
nie ma dwóch podobnych nocy,
dwóch tych samych pocałunków,
dwóch jednakich spojrzeń w oczy. " W. Szymborska
|
|
 |
Popełnione błędy naprawia się latami.
W jednej małej chwili wszystko można schrzanić
|
|
 |
Utracić ją można tak prędko.
trudno ją potem odbudować
|
|
 |
Nie jesteś mi obojętny, nigdy nie byłeś, nigdy nie będziesz.
|
|
|
|