 |
widzisz ich ? o , tam . to taka mała grupka wariatów , która kocha mnie całym sercem . nazywam ich przyjaciółmi , wiesz ? i oni nie pozwolą mnie zranić , naprawdę . więc bądź ostrożny . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
naprawdę nie mam kurwa pojęcia jak się zachować gdy udajesz , że nigdy nic się nie stało i przychodzisz do mnie pogadać . stało się , wiesz ? cholernie dużo się stało . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
a te wszystkie rzeczy związane z tobą wciąż leżą w tym samym miejscu w moim pokoju . nie , nie wyrzuciłam ich , nie schowałam . chociaż bolało - dałam radę . przyzwyczaiłam się do nich i teraz rano , gdy łapię plecak , wychodząc do szkoły , zerkam na nie i uśmiecham się . sama do siebie . do tych cudownych wspomnień , które już nie ranią , które mimo wszystko kocham bezgranicznie . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
on ? jeden mały nic nieznaczący element , bez którego kiedyś świat nie mógł funkcjonować . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
a oni teraz mają swoją prywatną zabawę , która się nazywa bycie ze sobą . / tymbarkoholiczka
|
|
 |
I może nie o to tu chodzi, może mamy być nieszczęśliwi, płakać po kątach, czuć się bezsilnymi i niekochanymi aby docenić prawdziwe szczęście?
|
|
 |
Czuje że ją tracę. I wiem, że to być może na zawsze...
|
|
 |
Zawsze mówiłam, że popełniam błędy
Jestem tylko człowiekiem, a to jest moje usprawiedliwienie ,
Spadnę tak mocno jak próbuję,
Więc nie bądź zaślepiony,
Zobacz mnie taką jaka naprawdę jestem,
Mam wady i czasami nawet grzeszę,
Więc ściągnij mnie z podestu,
Nie należę do niego
|
|
 |
Będę teraz kurwa bawić się facetami tak jak oni kurwa bawią się nami!!!!!!!!!!!I!111
|
|
 |
Pamiętamy pierwszy pocałunek nigdy nie pamiętamy ostatniego bo nie wiemy czy aby na pewno jest on ostatni... Nie staramy się go zapamiętać.
|
|
 |
Stojąc przy barze z kolegami nagle podszedł on. Zupełnie mnie nie poznał mimo że jego kolega już z daleka posyłał mi uśmiechy. Po chwili zorientował się kim jestem ii podchodząc rzucił wieloma miłymi słowami. Ale jedyne co miałam mu wtedy do powiedzenia to 2 słowa - Olałeś mnie. Nie obchodziły mnie jego tłumaczenia, rzuciłam krótkie - Teraz to już za późno - i odwróciłam się odchodząc w stronę znajomych.
|
|
|
|