głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika yeezo

Dam ci wszystko czego chcesz  Tylko zostań tu  I siądź i bądź  Nie odchodź już na krok  Przy mnie bądź  Tak to ja  twój cel i sens  Początek twój i kres  Twój szach i mat  Twój cały świat

riot dodano: 9 marca 2010

Dam ci wszystko czego chcesz Tylko zostań tu I siądź i bądź Nie odchodź już na krok Przy mnie bądź Tak to ja, twój cel i sens Początek twój i kres Twój szach i mat Twój cały świat

'I wtedy powiem Ci jak bardzo Cię chcę. I wszystkie moje tajemnice.'

riot dodano: 9 marca 2010

'I wtedy powiem Ci jak bardzo Cię chcę. I wszystkie moje tajemnice.'

wiesz że gdyby nie te kilometry byłabym gotowa przybiec do Ciebie aby tylko Cię przytulić i zobaczyć Twoją twarz.żeby powiedzieć coś tak poprostu.prosto w oczy.chciałabym móc z Tobą płakać śmiać się wygłupiać rozmawiać tak bez przeszkód.bo chciałabym być blisko.bo ja tak bardzo..tak bardzo mi zależy.chociaż wiem że to nic nie pomoże.chciałabym dotknąć przytulić być w chwilach dobrych i złych..'   33

riot dodano: 6 marca 2010

wiesz,że gdyby nie te kilometry byłabym gotowa przybiec do Ciebie,aby tylko Cię przytulić i zobaczyć Twoją twarz.żeby powiedzieć coś tak poprostu.prosto w oczy.chciałabym móc z Tobą płakać,śmiać się,wygłupiać,rozmawiać tak bez przeszkód.bo chciałabym być blisko.bo ja tak bardzo..tak bardzo mi zależy.chociaż wiem,że to nic nie pomoże.chciałabym dotknąć,przytulić,być w chwilach dobrych i złych..' < 33

Ja po prostu... ja nie chciałam być tam z Nim. Nie chciałam  żeby mnie dotykał ani kładł się na mnie  ani obok mnie. Nie chciałam być nigdzie w Jego pobliżu. To było obrzydliwe. Nie mogłam uwierzyć. Czekałam na Niego tak długo  tęskniłam za Nim i kochałam Go  a kiedy ledwo mnie dotknął  poczułam  że nie zniosę Jego dotyku.

riot dodano: 6 marca 2010

Ja po prostu... ja nie chciałam być tam z Nim. Nie chciałam, żeby mnie dotykał ani kładł się na mnie, ani obok mnie. Nie chciałam być nigdzie w Jego pobliżu. To było obrzydliwe. Nie mogłam uwierzyć. Czekałam na Niego tak długo, tęskniłam za Nim i kochałam Go, a kiedy ledwo mnie dotknął, poczułam, że nie zniosę Jego dotyku.

Kiedy skończyłem jedenaście lat  rozbiłem swoją świnkę i poszedłem na dziwki.

riot dodano: 6 marca 2010

Kiedy skończyłem jedenaście lat, rozbiłem swoją świnkę i poszedłem na dziwki.

 Zaczęła mi się podobać. Nie była idiotką  była dwudziestokilkuletnią rutynowaną ladacznicą  wyzbytą złudzeń tak szczerze  jak tylko można wobec siebie samej. Albowiem pszczela pracowitość prostytutek nie ruguje u nich miraży. Widziałem tego mnóstwo  prawie każda dzi  a długo śni na jawie swoją absurdalną baśń: gdzieś w głąbi wypacykowanych oczodołów  w głębi błyszczących chciwością gałek ocznych  w głębi promieniujących sprytem źrenic  tli się się zagaszony żar szczerej namiętności dziewic pragnących zdeflorowania bajkowego  czystego jak ołtarz miłości  cudownego jak wniebowstąpienie  sen o młodym księciu dosuiadającym białego rumaka. Trzeba paru ciężkich lat  by ten miraż został zastąpiony przez definitywny smutek. Taki smutek dokucza wszystkim starzejącym się kobietom  wyrasta bowiem z czasu. Czas  który przepływa nie dając marzeniom plonu  budzi rodzaj zwierzęcego odrętwienia  i kiedyś serce kamienieje bezpowrotnie.

riot dodano: 6 marca 2010

"Zaczęła mi się podobać. Nie była idiotką; była dwudziestokilkuletnią rutynowaną ladacznicą, wyzbytą złudzeń tak szczerze, jak tylko można wobec siebie samej. Albowiem pszczela pracowitość prostytutek nie ruguje u nich miraży. Widziałem tego mnóstwo; prawie każda dzi**a długo śni na jawie swoją absurdalną baśń: gdzieś w głąbi wypacykowanych oczodołów, w głębi błyszczących chciwością gałek ocznych, w głębi promieniujących sprytem źrenic, tli się się zagaszony żar szczerej namiętności dziewic pragnących zdeflorowania bajkowego, czystego jak ołtarz miłości, cudownego jak wniebowstąpienie- sen o młodym księciu dosuiadającym białego rumaka. Trzeba paru ciężkich lat, by ten miraż został zastąpiony przez definitywny smutek. Taki smutek dokucza wszystkim starzejącym się kobietom, wyrasta bowiem z czasu. Czas, który przepływa nie dając marzeniom plonu, budzi rodzaj zwierzęcego odrętwienia, i kiedyś serce kamienieje bezpowrotnie. "

...widok tych martwych drzew targnął mną silniej niż widok zabitych ludzi...Tam  między tymi drzewami  po raz pierwszy pocałowała mnie kobieta. Czy wie pan  co czuje człowiek  kiedy zrozumie  że już nigdy nie ujrzy drzewa  pod którym został pierwszy raz pocałowany?

riot dodano: 6 marca 2010

...widok tych martwych drzew targnął mną silniej niż widok zabitych ludzi...Tam, między tymi drzewami, po raz pierwszy pocałowała mnie kobieta. Czy wie pan, co czuje człowiek, kiedy zrozumie, że już nigdy nie ujrzy drzewa, pod którym został pierwszy raz pocałowany?

 A ten wyraz jej twarzy  ten uśmiech na wpół otwartych ust  ucieleśniający w moich nastoletnich oczach cały kobiecy świat  tylko takiej odpowiedzi pragnąłem. Leżeliśmy obok siebie godzinami  zatraceni jedno w drugie  a przecież sami siebie nieświadomi. Nie istniało niebezpieczeństwo niezgody w naszym uścisku  nie było miejsca na potencjalne skomplikowane wtargniecie...

riot dodano: 6 marca 2010

"A ten wyraz jej twarzy, ten uśmiech na wpół otwartych ust, ucieleśniający w moich nastoletnich oczach cały kobiecy świat- tylko takiej odpowiedzi pragnąłem. Leżeliśmy obok siebie godzinami, zatraceni jedno w drugie, a przecież sami siebie nieświadomi. Nie istniało niebezpieczeństwo niezgody w naszym uścisku, nie było miejsca na potencjalne skomplikowane wtargniecie..."

 ...sa takie chwile  gdy czyjas pomocna dlon  jest niezbedna  czyjas obecnosc  jest ratunkiem  wybawieniem  otucha i pocieszeniem...

riot dodano: 6 marca 2010

"...sa takie chwile, gdy czyjas pomocna dlon, jest niezbedna, czyjas obecnosc, jest ratunkiem, wybawieniem, otucha i pocieszeniem..."

  Myślisz  że mógłby to zrobić?   Mógłby.   Niemożliwe. Nigdy.   Nigdy nie mów nigdy  ostrzega Jess. Te słowa są jej mantrą od lat i powoli zaczynam myśleć  ze ma rację. W związkach nie istnieją rzeczy absolutne. Niczego nie można brać za pewnik. Nie można liczyć na nic oprócz niespodzianek. Kiedy zaczynasz myśleć  że jesteś czymś w rodzaju wyjątku od reguły  wpadasz jedynie w tarapaty.       Nie kocham go  mówię.  Nigdy nie będzie mi na nim zależało w taki sposób... Myślałam  że tak jest w porządku. Ale w końcu zaczęłam się przy nim czuć trochę pusta.  Tato odklada bułkę i mówi:    Czyż nie byloby wspaniale  gdybyśmy mogli sami wybierać ludzi  których pokochamy?   Tak  mówię.  Albo po prostu sprawić  żeby ludzie  których kochamy  pragneli tego samego co my.   Tak  mówi.  To też byłoby niezłe.

riot dodano: 6 marca 2010

"-Myślisz, że mógłby to zrobić? -Mógłby. -Niemożliwe. Nigdy. -Nigdy nie mów nigdy- ostrzega Jess. Te słowa są jej mantrą od lat i powoli zaczynam myśleć, ze ma rację. W związkach nie istnieją rzeczy absolutne. Niczego nie można brać za pewnik. Nie można liczyć na nic oprócz niespodzianek. Kiedy zaczynasz myśleć, że jesteś czymś w rodzaju wyjątku od reguły, wpadasz jedynie w tarapaty." "-Nie kocham go- mówię. -Nigdy nie będzie mi na nim zależało w taki sposób... Myślałam, że tak jest w porządku. Ale w końcu zaczęłam się przy nim czuć trochę pusta. Tato odklada bułkę i mówi: - Czyż nie byloby wspaniale, gdybyśmy mogli sami wybierać ludzi, których pokochamy? -Tak- mówię. -Albo po prostu sprawić, żeby ludzie, których kochamy, pragneli tego samego co my. -Tak- mówi. -To też byłoby niezłe."

  Myślisz  że mógłby to zrobić?   Mógłby.   Niemożliwe. Nigdy.   Nigdy nie mów nigdy  ostrzega Jess. Te słowa są jej mantrą od lat i powoli zaczynam myśleć  ze ma rację. W związkach nie istnieją rzeczy absolutne. Niczego nie można brać za pewnik. Nie można liczyć na nic oprócz niespodzianek. Kiedy zaczynasz myśleć  że jesteś czymś w rodzaju wyjątku od reguły  wpadasz jedynie w tarapaty.

riot dodano: 6 marca 2010

"-Myślisz, że mógłby to zrobić? -Mógłby. -Niemożliwe. Nigdy. -Nigdy nie mów nigdy- ostrzega Jess. Te słowa są jej mantrą od lat i powoli zaczynam myśleć, ze ma rację. W związkach nie istnieją rzeczy absolutne. Niczego nie można brać za pewnik. Nie można liczyć na nic oprócz niespodzianek. Kiedy zaczynasz myśleć, że jesteś czymś w rodzaju wyjątku od reguły, wpadasz jedynie w tarapaty."

 A kiedy twoja miłość jest przyjęta i otwierają się dla ciebie ramiona   wówczas proś Boga  niechaj ocali tę miłość od zepsucia  bo niepokoję się o serca po brzegi szczęściem wypełnione.

riot dodano: 6 marca 2010

"A kiedy twoja miłość jest przyjęta i otwierają się dla ciebie ramiona - wówczas proś Boga, niechaj ocali tę miłość od zepsucia, bo niepokoję się o serca po brzegi szczęściem wypełnione."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć