 |
[część 1 ]- co byś zrobił, gdybym któregoś dnia cię zdradziła? - zapytała któregoś wieczoru, gdy leżeli w łóżku.
-nie wiem... ale na pewno nie pozwoliłbym żebyś była z nim szczęśliwa - odpowiedział głupkowato się uśmiechając. - a co ty byś zrobiła, gdybym cię..? - nie dokończył, bo rozmowę przerwał dźwięk telefonu.
-kto to? -zapytała.
- kolega
- czemu powiedziałeś, że ma potem zadzwonić? czemu powiedziałeś, że Kamil jest u ciebie, skoro ja jestem. i jakoś go tu, kurwa, nie widzę. możesz mi pokazać ten jebany telefon? - nie dawała za wygraną. zaczęła podnosić głos, bo nie lubiła gdy ktoś ją oszukiwał w tak perfidny sposób.
|
|
 |
Znasz to? Ty chcesz krzyczeć, że kochasz, a on jest obojętny? // wzięte od jachcenajamaice
|
|
 |
sama nie wiem czy chciałam, żeby tak właśnie wyszło. żeby on żył swoim życiem , a ja - swoim. zawsze się zastanawiałam czy moglibyśmy być razem i wychodziło na to, że tak. ale teraz nie jestem niczego pewna. // szeejk
|
|
 |
Spotykasz Ją na ulicy, mijasz, mówisz 'dzień dobry'. Dla Ciebie jest zwykłą sąsiadką, znajomą, mamą koleżanki - dla mnie jest najważniejszą osobą w całym życiu. To Ona codziennie rano znosi moje marudzenie, to Ona przychodzi, gdy jestem chora, gdy mam problemy. To Ona wie o mnie wszystko. To Ona nigdy mnie nie opuściła i nie opuści. I wiesz? Kocham Ją, i nie wstydzę się tego. I nie wiem jak mogłabym na nią powiedzieć 'stara'. / reptielen
|
|
 |
|
palce same biegały po klawiaturze wpisując stęsknione 'kocham cię'. nareszcie nabrała odwagi by to zrobić. kliknęła 'enter'. jaki to prosty, a jednocześnie sprytny sposób na pomieszanie nie tylko w swoim, ale też w czyimś życiu. a wtedy jej głowę zaczęły atakować dziwne głosy, które pytały : 'jeśli on nie czuję tego samego? co jeśli wyszłaś tylko na idiotkę?' nie, nie może się ośmieszyć w jego oczach. jak łatwo, można się wywinąć od konsekwencji tych dwóch słów i stracić szansę, która może się już nigdy nie powtórzyć wpisując 'oj sorry to siostra'.
|
|
|
|