[część 1 ]- co byś zrobił, gdybym któregoś dnia cię zdradziła? - zapytała któregoś wieczoru, gdy leżeli w łóżku.
-nie wiem... ale na pewno nie pozwoliłbym żebyś była z nim szczęśliwa - odpowiedział głupkowato się uśmiechając. - a co ty byś zrobiła, gdybym cię..? - nie dokończył, bo rozmowę przerwał dźwięk telefonu.
-kto to? -zapytała.
- kolega
- czemu powiedziałeś, że ma potem zadzwonić? czemu powiedziałeś, że Kamil jest u ciebie, skoro ja jestem. i jakoś go tu, kurwa, nie widzę. możesz mi pokazać ten jebany telefon? - nie dawała za wygraną. zaczęła podnosić głos, bo nie lubiła gdy ktoś ją oszukiwał w tak perfidny sposób.
|