 |
1.Nie powinieneś o tym wiedzieć. Dlatego też Ci o tym nie powiem. Nie powiem Ci, że potrafisz mnie zranić jak nikt inny. Potrafisz zadać tak niesamowity ból, którego nie da się opisać. Nie powiem Ci, że tak cholernie mi Cię brakuje, że płaczę każdej nocy, z trudem udaje mi się uspokoić, dławię się swoimi łzami, tłumiąc w sobie coraz to większy ból. Nie dowiesz się ode mnie jak to jest bez Ciebie. Nie będziesz świadomy tego ile radości sprawia mi przebywanie z Tobą, jak dużo energii dajesz mi swoją obecnością, nie chcę żebyś wiedział, że jesteś mi potrzebny do przeżycia, niezbędny jak tlen.. Czy gdybyś to wiedział zmieniłoby to coś ? Byłoby inaczej ? Jak dawniej? To przykre, że wszystko się między nami zmieniło.. Przykre, że jesteś coraz to bardziej obcy.. Już nie mój... Tak jak kiedyś znałam Cię na wylot, wiedziałam o Tobie wszystko a nawet więcej, tak jak kiedyś czułam, że jesteś mój tak teraz czuję to coraz mniej, z każdym dniem coraz bardziej..
|
|
 |
2. Każdy Twój uśmiech, który był spowodowany dzięki mnie był dla mnie najcenniejszą nagrodą. Twój dobry humor kiedy powiedziałam coś aby Ci go poprawić dawał mi kolejną dawkę siły na kolejny dzień. Pamiętasz te początki ? Pamiętasz te szczegóły ? Wiesz o tym, że ja pamiętam każdy szczegół związany z Tobą. Bo wszystko co związane z Tobą jest wyjątkowe. Nie - Nie było- jest . Pomimo wszystko. Pomimo tego co się z nami stało.. Tak cholernie boli, że to się rozjebało.
|
|
 |
1.Co jest w tej całej sytuacji najgorsze? To, że Cię kocham. To, że nie potrafię o Tobie tak zwyczajnie zapomnieć. To, że pomimo tego jak jest, pomimo całego żalu do Ciebie jesteś jedyną osobą , którą tak bardzo , tak mocno potrzebuję.. Life is brutal. Nigdy z Ciebie nie zrezygnuję, nigdy nie zrezygnuję z nas, z tego co tworzyliśmy tak długi okres czasu. Pamiętasz jak już przy pierwszej naszej rozmowie otworzyłeś przede mną swoje małe, gorące serduszko? Pamiętasz jak zwierzyłeś mi się z tego co właśnie przeżywasz, co czujesz , co dzieje się w Twojej głowie, w każdej komórce Twojego ciała? Pamiętasz jak szybko obdarzyłeś mnie zaufaniem? Jak bardzo miło było mi kiedy od samego początku naszej znajomości mogłam Ci pomóc? Nawet nie wiesz ile radości sprawiało mi to kiedy po przegadaniu problemu napisałeś do mnie " Moniś słońce nawet nie wiesz jak bardzo mi pomogłaś i jak bardzo Ci dziękuję " ..
|
|
 |
Miałbym do Was prośbę, oczywiście możecie powiedzieć, że chyba mnie jebło, zrozumiem. To dla mnie ważne. Pomyślałem sobie, że chciałbym zrobić sobie na tło na asku, moblo i telefonie - Was. Może to głupie, ale jeśli dostanę choć jedno np zdjęcie ręki z napisem Jestem z Tobą, będę wdzięczny. Naprawdę byłoby to dla mnie ważne, a nie narzucam Wam czy chcecie to zrobić na ręce, nodze, kartce, czy chcecie pokazać swoją twarz, nie chodzi mi o cycki, nie jara mnie takie coś. Będę wdzięczny, wysyłam buziaki.
|
|
 |
Miłość to skok z wysokiej skały w zaufaniu, że ta druga osoba czeka na dole, żeby Cię złapać. Problem w tym, że zanim zdążymy zlecieć w ramiona tej osoby, ona się nudzi i idzie znaleźć sobie inne zajęcie, a my roztrzaskujemy się jak szklanka i już nic nie jest ani nie będzie tak było.
|
|
 |
Mam już zwyczajnie dość. Chyba odpuszczam. Odpuszczam WSZYSTKOO.. Nie mam sił już aby o cokolwiek walczyć. Tak zwyczajnie .
|
|
 |
Brakuje mi Ciebie. Bardzo. Ale jak widzę nie interesuje Cię to .
|
|
 |
Z pewnych powodów wróciłem wcześniej z wakacji, dlatego odzywam się już. Dostałem mnóstwo wiadomości o tym czy nie zdecyduje się na pisanie gdziekolwiek, że potrzebujecie mnie. Jeszcze parę dni temu byłbym niezdecydowany, ale teraz jestem cholernie załamany i nie ukrywam potrzebuje pisać gdzieś. Dlatego pewnie w najbliższym czasie pojawi się spora ilość tekstów na moblo jak i włączam na chwilę aska, bo ciągle innym piszecie o mnie. Dzięki za tamte wiadomości i mam nadzieję, że mam do czego wracać.
|
|
|
|