 |
Oddalamy się. Z każdym dniem coraz bardziej. Z każdą chwilą jesteś coraz obcy, coraz bardziej zimny.. Coraz BARDZIEJ .. n i e m ó j ... Czy to na prawdę dobiega końca ? Czy na prawdę tak ma być? Tego chcesz ? Pomyśl.. Dlaczego ja wciąż mam nadzieję, że powiesz mi to pierdolone przepraszam, którego nienawidzę ale pomimo tego wybaczę Ci ten ostatni raz i wrócimy do tamtych czasów a te puścimy w niepamięć. Bo po co nam pamiętać te gorzkie chwile, które zostały naznaczone moimi łzami.. A może.. A może Ty wcale nie czujesz się źle. Może Tobie to nawet odpowiada. Może właśnie takie zakończenie jest dla Ciebie najlepszym rozwiązaniem. Proszę powiedz mi, że się mylę. Nie potrafię.. Nie chcę Cię stracić.
|
|
 |
Wodziła wzrokiem po pokoju. Pośród książek na regale ujrzała wystające zdjęcie. Doskonale wiedziała co to było za zdjęcie. Mimo tego niepewnie postawiła krok w kierunku sterty starych kartek, które składały się na ułożone równolegle bestsellery. Wzięła je do ręki pieczętując słoną łzą. To było nasze zdjęcie .. Ty i ja uśmiechnięci .. Czy nie mogłoby być teraz tak jak było wtedy ? Podczas pstryknięcia fleszem..
|
|
 |
2. Gdybyśmy pokłócili się na śmierć, wypowiedzieli słowa, które zraniły by nas oboje do granic możliwości.. Nawet gdybyś Ty zapomniał o moim istnieniu. Gdybyś powiedział mi, że jestem najgorsza, beznadziejna i mnie nienawidzisz . Nawet wtedy nie przestałbyś być dla mnie najważniejszy . Uwielbiam Cię . Kocham.. Wiem, że to nie działa tylko w jedną stronę. Czuję to . Bez względu na wszystko Ty byłeś, jesteś i będziesz dla mnie najważniejszy. FOREVER. !
|
|
 |
1. Zrozum tęsknię. Tak cholernie to uczucie przesiąknęło mnie całą. Każda komórka mojego ciała domaga się Twojej obecności. Wykrzykuje Twoje imię. Tak cholernie chcę mieć Cię w tym momencie blisko siebie. Kurwa nie w tym momencie. Ja chce Ciebie zawsze. Chcę zawsze czuć, że jesteś ze mną, że uczestniczysz w każdym moim marnym dniu. Z Tobą one nie są marne. Tak bezgranicznie ciągnie mnie do Ciebie. Tak bardzo nie radzę sobie kiedy jesteś daleko. Tak trudno jest kiedy nadchodzi wieczór. Szkoda, że nie możesz w tym momencie posłuchać bicia mego serca.. Ono powiedziałoby Ci wszystko.. Nierównomierny oddech, szklane oczy.. Gdybyś wiedział jak bardzo jesteś dla mnie ważny . Nie wiesz. Sama nie potrafię tego wyrazić więc skąd niby Ty masz to wiedzieć.. Jesteś tym, który w mim sercu będzie zawsze. I nie są to tylko puste słowa. Bez względu na wszystko. Nawet jeśli mielibyśmy się nigdy już więcej nie spotkać, nawet gdybyśmy mieli już nigdy więcej nie zamienić ze sobą choćby słowa..
|
|
 |
Bezsenne noce oprócz tego, że męczą zaczynają mnie już nawet kurwa śmieszyć.
|
|
 |
|
Jest takie 7 dni w tygodniu, kiedy nic mi sie nie układa.
|
|
 |
- Nie mogę , - Nie ma mnie , - Napiszę potem , - Może jutro , - Później , - Nie teraz , -Nie mam czasu .. Wszyscy się spieszą. Ciągle są zajęci. Coraz częściej spotykam się z takimi odpowiedziami.. Kiedy jednak potrzebują pomocy nie pytają czy ja mam czas, czy mogę.. Doszło do tego, że nawet przyjaciele wpisują mnie w grafik w miejsca, w których są akurat "wolni", a takich miejsc jest coraz mniej .. Mam się prosić o to abym mogła pogadać z przyjaciółką, przyjacielem.. ? no proszę .. Tak jak podejrzewałam. Właśnie spełniają się najgorsze myśli z przed kilku miesięcy. Czułam że to wszystko się tak potoczy. Nie chcę już nic. Nie potrzebuję niczego ani nikogo. Zostałam sama. Nie mam nikogo. Wszystkich przepraszam za moje zmienne nastroje. Już nie będę. Zachowam wszystko dla siebie . Nie będę obarczać już nikogo moimi problemami. Tak będzie najlepiej
|
|
 |
2.Są też rodzice, którzy tak na prawdę nie wiedzą co się ze mną dzieje bo gram przed nimi tak jak przed wszystkimi innymi zwykłą nastolatkę bez większych problemów. Był ze mną człowiek , którego ceniłam szczególnie. Wydawało mi się, że jest on zupełnie inny niż wszyscy faceci na świecie. Łudziłam się , że na prawdę z nim będzie innaczej . Cóż kolejny raz się pomyliłam. Standardowo. A teraz? Jest sobota . Zamiast bawić się na imprezie (przecież są wakacje) Siedzę przed komputerem, po policzku płynie łza, trzymam puszkę piwa choć samemu smakuje to niezbyt dobrze i co .. I zastanawiam się nad tym kiedy w końcu wyjdzie dla mnie słońce .. i czy w ogóle mogę na to liczyć ..
|
|
 |
1. hm .. I co teraz ? Jak mam dalej żyć. Dlaczego nie potrafię sobie niczego ułożyć.? Tkwię w takim " przeklętym " stanie już jakieś dwa lata. Od pewnego listopadowego dnia a dokładnie czwartego dnia tego miesiąca posypało mi się życie. Ale starałam się być silna. Jednak za każdym razem gdy ,myślałam , że już jest dobrze życie kolejny raz śmiało się ze mnie i pokazywało, że jednak nie..Co mam w tym momencie ? Trzy przyjaciółki z którymi spotykam się tak często, że aż nie pamiętam kiedy ostatnio. Mam również przyjaciela bo jak tu mogłabym zapomnieć o tym wspaniałym człowieku, który potrafi wbić mi sztylet słów prosto w serce raniąc tym samym moje uczucia, powodując paraliż duszy, potok łez, uczucie nienawiści do całego świata. Ze mną również jest szereg znajomych , którzy są "ze mną" blisko - ale tylko na facebooku. W realnym świecie nie mogłabym liczyć na żadnego z nich . A z niektórymi nawet nie jestem na " cześć "
|
|
|
|