 |
|
Ja upadam by wstawać, wstaje by walczyć.
A walczę by stawać zawsze obok wygranych.
|
|
|
|
Choć nie wiem ile jeszcze dostane szans na szczęście.
Może to ostatnia z nich?
Może to już?
|
|
|
|
Może dziś przestanę się okłamywać, w brodę pluć?
że nie potrzebuje nic od Ciebie, choć chcę Cie tu,
Z Tobą żyć, pozostaje mi tylko liczyć na cud.
Mówię sobie że ostatni raz wchodzę w ten bezsens,
choć w ogóle w to nie wierzę bo dobrze znam siebie.
Liczyć mogę że coś zmienię, to jest może fundamentem,
bo gdy tracisz nadzieje - tracisz powietrze.
|
|
|
|
Mimo tego, ostatni raz wybaczam Tobie,
bo na końcu naszych wad, stoi zawsze człowiek.
|
|
|
|
Czasem nie ma happy endów, a żyć z tym trzeba.
|
|
|
|
Nie wystarcza nam wiary i uciekamy w złudzenia
Nie wszystko da się naprawić, a chwila może zmieniać.
|
|
|
|
Jest tyle spraw, którymi chciałbym się podzielić
Ale nie mam jak, bo nie mam tej drugiej części
Dostałem tyle rad i słyszałem tyle obietnic
Może jestem dobry na raz, może dwa potem skreślić
|
|
|
|
Pije parę piw, i wracam do domu sam
Świat za oknami śpi, a mi wcale nie chcę spać
|
|
|
|
Zrobić to tak jakbym jutro miał nie istnieć
To marzenie, bo coraz trudniej trzeźwo myśleć..
|
|
|
|
Zawsze możesz zapytać, niż żyć w domysłach
Nawet gdy masz sto pytań, nie warto ich trzymać
W sobie, czasem dobrze spojżeć w drugi... wymiar
Bo nie sposób iśc drogą co gubi w labiryntach
|
|
|
|
Dodaj komentarz
