 |
Umierałam na wznak, umierałam pod wiatr, umierałam przy brzegu wyrzucona na piach, umierałam w bezdechu już od tylu lat, umierałam ot tak.. /just_love
|
|
 |
Jesteś teraz gdzieś indziej i z kimś innym.Robisz rzeczy,o których wtedy tylko myślałaś,a może robisz coś zupełnie innego.Ale poszłaś do przodu,tamte czasy zostawiłaś za sobą.Zamknęłaś drzwi albo tylko je przymknęłaś,bo czasami nadchodzą takie dni,kiedy siadasz i przed oczami pojawia się właśnie ten moment,ta chwila,kiedy pierwszy raz zwrócił na ciebie uwagę.Pamiętasz to,prawda?Wracałaś autobusem ze słuchawkami w uszach,aż nagle poczułaś czyiś dotyk i usłyszałaś to jedno pytanie "czego słuchasz?",podałaś mu słuchawkę,w tle leciał Małpa,pamiętasz to jak dziś,uśmiechnął się,uwielbiał go,a ty o tym wiedziałaś.Od tego wszystko się zaczęło.Twoje pragnienie i jego niechęć,twoje staranie i jego odrzucenie,twoja miłość i ból zadawany z jego strony.Ta historia nigdy nie skończyła się dobrze,nigdy nie poszło po twojej myśli,ale czasami w swojej głowie tam wracasz i powiedz mi,co wtedy robisz?Uśmiechasz się czy płaczesz?To wciąż boli,prawda?Ta nieodwzajemniona miłość sprzed wielu lat.[yezoo]
|
|
 |
Więc jesteś, jesteś, jesteś! Daj, niech sprawdzę, niech Cię dotknę raz jeszcze dłonią i ustami, niech w oczy spojrzę, chociaż najmniej wierzę oślepłym ze zdumienia oczom. Jeszcze Twój głos usłyszeć chcę, zapachem się zaciągnąć, pojąć Cię raz na zawsze wszystkimi zmysłami i nigdy nie zrozumieć i ciągle na nowo dochodzić prawdy pocałunkami. /Poświatowska.
|
|
 |
Wciąż czekam na moment, w którym obudzisz się do życia. Tak w pełni. / aneczka_xdd
|
|
 |
Czuję się nieustannie temperowany ołówek, który po kilku chwilach się łamie coraz głębiej i głębiej. Strach przed całkowitym utemperowaniem. / aneczka_xdd
|
|
 |
Zaskakująco łatwo kochać całym sercem kogoś ciągnącego nas na dno naszej duszy. / aneczka_xdd
|
|
 |
Gubiące uczucie pustki zamieszkiwało w niej coraz mocniej, jednak ona nie była w stanie oderwać się z życia i uciec w spokój. / aneczka_xdd
|
|
 |
Kochała emocje, ich wybuchowość i zmienność. Przelewanie tych złych w te dobre, jeszcze intensywniejsze. Chciała Cię tego nauczyć, lecz byłeś niepojętnym uczniem. On wiedział co chodzi, chciał jednak nie potrafił wcielić ich w życie. Cóż się mu dziwić. Całe życie chował je po kieszeniach, udawał, że nie istnieją. Nie z każdej skały wypływa potok. / aneczka_xdd
|
|
 |
Są rzeczy o których nie mogę z Tobą porozmawiać, nie zrozumiałbyś, zraniłabym Cię. Chodzi o różnicę temperamentów. Wiem, że Tobie jest dobrze, tym bardziej rozmowa byłaby trudniejsza. A mi czegoś jednak brakuje, czuję, że umyka mi coś ważnego, jakaś cząstka mnie ginie wraz z Tobą. Brakuje mi szaleństwa, intensywnych kłótni kończących nie pocałunkami, wolałaby, je niż rozmowę w której ja mówię, a Ty nie wiedząc co powiedzieć milczysz. Brakuje mi czasem namiętności i pasji. Intensywności uczuć, wszelakich. Czuję i widzę jak się zatracam, zwalniam aż do nienaturalnego tempa i tak trochę egzystuję. Jednak kocham Cię naprawdę mocno i nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie. Trwam najszczęśliwsza i najsmutniejsza w Twoich ramionach, ale nie mogę nic zmienić. Musiałaby, zmienić Twój charakter, żeby bardziej pasował do mojego, ale to bez sensu. Ja lubię długie rozmowy, Ty krótkie. Ja mogłabym się kochać kilka razy dziennie, Tobie wystarczy parę razy w miesiącu. Trudno./ aneczka_xdd
|
|
 |
Tęsknię za Tobą dwa oceany, tęsknię szczytów tysiące... dwie rzeki rwące, tęsknię gór wschodzącym słońcem - tęskniłam nawet odległością spojrzeń. Cóż... Przegrałam wojnę. /just_love.
|
|
 |
Swoje marzenia nazwałam miłością, moje szaleństwo Twoim imieniem. /just_love.
|
|
 |
- Co jest według Ciebie najważniejsze w związku? - Myślę, że porozumienie. Więź łącząca dwie osoby, która pozwala im się ze sobą komunikować. Żeby czuć się przy kimś dobrze, swobodnie musimy dokładnie poznać tę osobę, a przy tym poczuć, że nadajemy na przysłowiowych tych samych falach. To ważne, żeby być z kimś i móc przy nim zrobić wszystko - wygłupiać się, śmiać się do łez, wzruszać podczas filmu, złościć. Jednym słowem, żeby żyć w udanym związku trzeba pokazać swoją drugą twarz, prawdziwe oblicze, które podczas pierwszych spotkań zostaje przez nas samych głęboko uśpione, i jeśli po tym obnażeniu ten człowiek nie uciekł, nadal chce być przy nas, przytula i powtarza, że kocha, wtedy już wiemy, mamy pewność, że jest tym właściwym i że mamy to, co najważniejsze. [ yezoo ]
|
|
|
|