 |
12 dni do wystawienia ocen < 3
|
|
 |
Uświadamiasz sobie jak bardzo kogoś kochasz, gdy nie umiesz opisać tego przy użyciu słów.
|
|
 |
Siedziałam w piątkowy wieczór w parku. Wpadłeś na głupi pomysł zagrania w piłkę.
- Chory umysłowo jesteś, czy ślepy? - spojrzał na mnie pytająco.
- Mam spódniczkę i balerinki, idioto.
- No i co z tego? Chodź.
Pokręciłam głową nie mając zamiaru ruszać się z ławki. Poczułam jak silne dłonie obejmują mnie w pasie. Po chwili byłam już w powietrzu.
- Wariacie! jestem za ciężka!
- Jesteś lekka jak piórko! Moje piórko - powiedział i pocałował mnie czule.
- Skoro tak mnie baaaardzo kochasz, to musimy grać?
- Musimy. Kocham nie tylko Ciebie, ale tez i piłkę nożną.
Wiedziałam, że pomimo pocałunków i tak nie wybije mu z głowy sportu.
- Ty mój sportowcu. - pocałowałam go znowu. / demonologiaaaa
|
|
 |
Tyle wspólnych chwil. Tyle wspólnych akcji i przypałów. A Ty teraz pierdolisz mi, że nigdy nie było między nami przyjaźni? Martwiłam się o Ciebie jak o matkę własną. Lecz te Twoje humory i potrzeby się zmieniły. Na niekorzyść uwierz. Wybrałaś to co chciałaś, proszę. Już nie będę dla Ciebie przeszkodą. Teraz mam innych przyjaciół. / demonologiaaaa
|
|
 |
Tyle wspólnych chwil. Tyle wspólnych akcji i przypałów. A Ty teraz pierdolisz mi, że nigdy nie było między nami przyjaźni? Martwiłam się o Ciebie jak o matkę własną. Lecz te Twoje humory i potrzeby się zmieniły. Na niekorzyść uwierz. Wybrałaś to co chciałaś, proszę. Już nie będę dla Ciebie przeszkodą. Teraz mam innych przyjaciół. / demonologiaaaa
|
|
 |
Znałam Cię kiedyś. Taką zawsze roześmianą wariatkę. Byłaś wariatką.. W pozytywnym znaczeniu. Potrafiłaś pocieszyć mnie, roześmiać do łez. Znałaś mnie jak nikt inny. Lecz jedna chwila to zmieniła. Kilka błędów, złych decyzji. I już nie ma nas. Jesteś Ty i jestem ja. Dwie zupełnie różne osoby. Kiedyś miałam Cię za przyjaciółkę, teraz traktuję jak idiotkę. / demonologiaaaa
|
|
 |
Kłopot z tym, że kiedy człowiekowi za bardzo zależy, to wszystko czuje dwa razy mocniej.
|
|
 |
Dziwnie tak, kiedy na nikim Ci nie zależy. Nie czekasz na żadną wiadomość. Nie myślisz o nikim przed snem. Nie czujesz strachu, ze ktoś zniknie. Dziwnie. Bezpiecznie. Pusto.
|
|
 |
gwałcisz mnie emocjonalnie, kotku.
|
|
 |
najgorsza jest ta świadomość, że osoba na której najbardziej Ci zależy, zapomniała o twoim istnieniu /pannacormac
|
|
 |
"I tylko chcę Cię ostrzec:
Nie wyważaj drzwi otwartych na oścież"
|
|
 |
poranna kawa i papieros na balkonie w szortach i za dużej koszulce
- idealne rozpoczęcie dnia
|
|
|
|