Tyle wspólnych chwil. Tyle wspólnych akcji i przypałów. A Ty teraz pierdolisz mi, że nigdy nie było między nami przyjaźni? Martwiłam się o Ciebie jak o matkę własną. Lecz te Twoje humory i potrzeby się zmieniły. Na niekorzyść uwierz. Wybrałaś to co chciałaś, proszę. Już nie będę dla Ciebie przeszkodą. Teraz mam innych przyjaciół. / demonologiaaaa
|