 |
Odszedłeś bez żadnego "cześć", czy "żegnaj". Wiesz jak to dołuje kiedy widzę tę jebaną zieloną kropkę przy Twoim imieniu? Pytam się wiesz co czuję ?! Nie wiesz! Nie czułeś tego nigdy! I wiesz najbardziej wkurza mnie to, że potrafiłam się w Tobie zakochać, potrafiłam pokochać zajebiście mocno. Dotychczasowych chłopaków tak nie kochałam, potrafiłam na spacerze krzyknąć Twoje imię, wołając psa. Widzisz często o Tobie myślałam. Bardzo często . A Ciebie teraz nawet nie stać na te chore "cześć", czy też "nara" Wiesz boli też to, że nie piszesz...a ja mówiłam , że nie będę pierwsza pisać. Mówiłam to i będę się tego trzymać [h_m_xd♥]
|
|
 |
nie masz prawa zarzucić mi tego, że o Ciebie nie walczyłam, że poddałam się po tak "szybkim" czasie. nie poddałam się tak szybko, walczyłam rok , a nawet więcej. nie masz prawa powiedzieć, że jestem niestała w uczuciach. jestem stała, ale tu nie chodzi tylko o moje uczucia, Ty też powinieneś trochę okazać ze swojej strony "miłość", którą do mnie czujesz. to nie jest nic dziwnego, że po roku czasu przestałam walczyć i odeszłam [h_m_xd♥]
|
|
 |
Już nie widzę tych dwóch samych godzin, już nie piszemy ze sobą po kilka godzin. Oboje chyba doszliśmy do wniosku, że nie pasujemy do siebie. To trochę boli, ale skoro oboje mamy być szczęśliwi z innymi osobami, to czemu nie spróbować ? Nie spróbować pokochać kogoś innego? Może i będziemy czasami na siebie wpadać, może i wtedy będą wracać wspomnienia. Nasze wspólne marzenia . Ale będziemy na tyle silni, że od razu odwrócimy wzrok i pójdziemy dalej. Odejdziemy kawałek i spojrzymy w tył i pomyślimy "A jednak mogło być inaczej". Może będzie tak, a może będzie inaczej. Może dalej będziemy utrzymywać kontakt po mimo wszystkiego i wszystkich. Ja nie wiem, może Ty wiesz. Tego nie wiem. Ale chcę byśmy oboje byli szczęśliwi [h_m_xd♥]
|
|
 |
Nie, nie boję się mojej przeszłość, mogę opowiedzieć Ci każdy szczegół, ale spróbuj komuś powiedzieć, to pożałujesz [h_m_xd♥]
|
|
 |
Tak to prawda nigdy nie będę wspaniałą córką, nigdy nie będę się zajebiście dobrze się uczyć, nie będę zawsze miła dla rodzeństwa, nie będę cudownie sprzątała i nie będę nigdy taka jak koleżanka, czy kuzynka. Ale Drodzy Rodzice pamiętajcie, że pomimo moich wszystkich wad, będę Was kochać zawsze, pomimo kłótni, pomimo wszystkiego. Po prostu będę Was kochać, doceniam Wasze wszystkie starania, wiem że tego nie okazuję, czasami w złości powiem, że Was nienawidzę, ale wcale tak nie sądzę . KOCHAM WAS na ZAWSZE ♥ [h_m_xd♥]
|
|
 |
Może i mam teraz innego chłopaka, ale pamiętaj Ty jako pierwszy byłeś poważną miłością. Pierwszej miłości się nie zapomina, więc pamiętaj zawsze, pomimo wszystkiego, będę Cię kochać i będziesz dla mnie zajebiście ważny [h_m_xd♥]
|
|
 |
|
widziałam, jak cierpi. jak cholerny zadałam Mu ból przez niepotrzebnie wypowiedziane słowa. patrzyłam, jak próbuje ukryć łzy i nic nie próbowałam z tym zrobić. siedziałam obok i niszczyłam wszystko milczeniem. nie zebrałam się nawet na ' przepraszam ' . przyglądałam się tylko, jak beznadziejnie zabija Go ta cała piękna miłość. [ yezoo ]
|
|
 |
Z dnia na dzień podajesz mi większą dawkę kłamstw, z dnia na dzień bardziej mnie zabijasz [h_m_xd♥]
|
|
 |
Wyszłam na spacer, było już grubo po północy. mama spytała się tylko po co idę o tak późnej porze. powiedziałam, że idę przejść się psem. złapałam psa i zapięłam smycz. ale prawda była inna, pies był zwykłą wymówką, chciałam iść sama. no cóż wyszłam z psem, oczywiście On z tego faktu był bardzo zadowolony, zresztą nie za często ma szansę iść ze mną na gdziekolwiek. szłam tak środkiem ulicy, myśląc co by było gdybyś teraz zobaczył mnie idącą w krótkich spodenkach i podkoszulce, przy 15 stopniach. ciekawa jestem, czy kazałbyś mi się ubrać, czy nic byś nie powiedział. po prostu . [h_m_xd♥]
|
|
 |
Myślałam, że mam przyjaciółkę. no rok starsza, ale rok to nie aż taka wielka różnica, chyba co? no niestety tak . w tamtym roku w sierpniu zakończyłyśmy swoją przyjaźń. przestałam ufać jakiekolwiek dziewczynie, ale po jakimś czasie zaczęłam się kolegować z koleżanką z klasy. no cóż koleguję się z Nią do tego czasu. ale to jednak nie jest przyjaźń, nie potrafię Jej ufać, Ona toczy życie beztroskie, bezproblemowe, jest najmłodsza, czyli jest oczkiem w głowie rodziców. nie ma problemów, a podejście do chłopaków ma takie, że "jak nie ten, to będzie inny" . podobno plusy i minusy się przyciągają, ale raczej nie w tym przykładzie [h_m_xd♥]
|
|
 |
[2]. w mym umyśle panowała totalna pustka słyszałam tylko "ej..Skarbie ładnie się ubrałaś". grupa patrzała się na mnie szukając we mnie wsparcia w danym zadaniu. ja przyglądałam się kartce na której napisałam Jego imię i zwykłe "Kocham Cię". kolega siedzący naprzeciwko mnie wiedział, że czuję się bardzo źle, chciałam wyjść z klasy, w której i tak panował totalny nieład każda grupa robiła co chciała. a ja chciałam płakać, łzy cisnęły mi się do oczu . zdołałam tylko zapytać się kolegi ile zostało do końca zajęć, On powiedział tylko "no jeszcze 5 min". odczekałam te 5 min i jako pierwsza wybiegłam z klasy, On spojrzał się na moją grupę, ale nie zobaczył mnie w Niej. przyjaciółka opowiadała mi co On powiedział do Niej , spojrzałam się na Nią i wywołałam na mej twarzy udany uśmiech. [h_m_xd♥]
|
|
 |
[1]. Dodatkowe lekcje, 'ja' i 'On' osobne grupy. Siedziałam ze swoją grupą nieopodal Niego. Na przeciwko mnie siedzi kolega mówiąc "ej .. co Ty się na Niego patrzysz, co?" . nie odpowiedziałam nic uśmiechnęłam się, nie spuszczając w tym czasie z Niego wzroku. nagle w ich grupie wybuch wielki śmiech i spojrzenie na mnie, oczywiście ja udałam, że patrzę się gdzie indziej. po chwili i w ich grupie panowała masakryczna cisza, a w mojej grupie wybuch wielki śmiech, nie wiedziałam z czego się śmieją, ale udałam że też się śmieję, zaczęłam udawać, że płaczę ze śmiechu. On po kilkunastu sekundach przyglądaniach się temu zjawisku, powiedział do mojej przyjaciółki "ej Skarbie, ładnie się ubrałaś" . Ona nie zareagowała na te słowa, mimo tego, że wiedziała, że On strasznie mi się podoba. zaczęłam udawać, że mam totalnie na Nią i Jego wyjebane, a kolega siedzący naprzeciwko mnie rzucił tylko "nie martw się On tylko żartuje, no i wróć do pracy". nie, nie mogłam się skupić na dalszej pracy, [h_m_xd♥]
|
|
|
|