 |
Zdawała sobie sprawę, że on już i tak ma na nią wyjebane.. ale chciała zaryzykować. podeszła do niego i powiedziała: `kocham Cię.` On powiedział: ` teraz jest już za późno. mam kogoś innego.` - spuściła wzrok, a po jej policzku spłynęła pierwsza łza. – `ej, ej, kochana nie płacz, tego kwiata jest pół świata. może byłem twoim pierwszym ale nie ostatnim. ` - przytulił ją do siebie i wypowiedział najgorsze zdanie na świecie: ` zostańmy przyjaciółmi. ` .
|
|
 |
Może i nie znam się na uczuciach. Może nie umiem rozpoznać, kiedy na kimś mi zależy, a kiedy jest mi właściwie obojętny. Może czasem podejmuję złe decyzje i zatrzymuję przy swoim boku niewłaściwe osoby. Możliwe. . Wiem jedynie, że przy Tobie się nie pomyliłam, a te nagłe przyspieszenia mojego serca nie były przypadkowe..
|
|
 |
pewnego wieczora wybraliśmy się zabawić . ja , on , przyjaciółka i kumpel z klasy . weszliśmy do jednej z knajp . w środku świeciło pustkami , oprócz kelnerek za barem nie było tam nikogo . pewnie dlatego , że było dopiero parę minut po dwudziestej . usiedliśmy na dużych czarnych , skórzanych kanapach , zamówiliśmy piwa a kumpel wspomniał , że dzisiaj akurat jest tu karaoke . jęknęłam w myślach wyobrażając sobie , jak przyjaciółka będzie mi wciskała mikrofon do ręki , nie zwracając uwagi na mój zupełny brak talentu . z resztą od razu z entuzjazmem ruszyła w stronę baru , po wielki katalog piosenek . nawet się nie zorientowałam , a knajpa była wypełniona tańczącymi i śpiewającymi ludźmi , w ręku trzymałam mikrofon i wszyscy razem śpiewaliśmy jedną piosenkę . on siedział za mną starannie mnie obejmując w pasie , usta miał przy moim uchu i wyraźnie śpiewał mi słowa refrenu : ' kocham cię , kocham . ' od tamtej pory pokochałam karaoke . no i jego .
|
|
 |
przecież nie jesteśmy na tym świecie bez celu.
|
|
 |
nie zadzierajcie z nami, bo będziecie mieć przejebane.
|
|
 |
wiedział, że gdyby coś się stało, oddałby własne życie za nią.
|
|
 |
nie ty, nie miłość, po prostu nic.
|
|
 |
Po prostu jest zbyt trudno powiedzieć do widzenia.
|
|
 |
Został tylko napis "love forever" pod ich zdjęciem.
|
|
 |
Siedziała na parapecie z kubkiem kakao, patrząc na gwiazdy i myśląc o nim. Miała założoną jego bluzę i słuchała jakieś nudnej piosenki, która akurat leciała w radiu. Było już dosyć późno. Wzięła do ręki telefon, weszła w funkcję sms i napisała : `Mimo tego, że dzielą nas kilometry i mimo tego, że dobrze się bawisz teraz z kumplami, chciałam ci napisać, że dziękuję za wszystko.` Chwile jeszcze zastanowiła sie, czy dać mu tą błahą buźkę z dwukropkiem i gwiazdką na sam koniec, w końcu nie liczyła na nic wielkiego, po prostu chciała mu podziękować za to, że się nią interesował. Jednak po przemyśleniach zrezygnowała z tego. Wysłała mu tą wiadomość i wróciła do swych przemyśleń. Nagle poczuła wibracje telefonu. Dzwonił do niej. Odebrała. Usłyszała jego głos, który tak uwielbiała. Nie wiedziała co ma powiedzieć. On zaczął : ` Wiesz ja Ci też. Wiem, że zapewne nie wiesz co powiedzieć, ale ja Cię KOCHAM. Jej oczy zaczęły napływać łzami. A on dodał: - Kotek nie płacz bo nie ma powodu..
|
|
 |
Na ziemi są dwa typy dziewczyn. Pierwszy typ to laski noszące tony pudru na ryju, w miniówkach i obcisłych, krótkich bluzeczkach, próbujące chodzić na 14-centymetrowych obcasach. Wokół siebie mają pełno napalających się na nich dupków. Drugi typ, to dziewczyny w big bluzach, trampkach, słuchające rapu i często nieogarnięte, ale potrafią prawdziwie kochać tego jedynego. Jednak u chłopaków jest tylko i wyłącznie jeden typ. Są przystojni i ranią cholernie.
|
|
|
|