 |
|
zachmurzone niebo, zasłonięte słońce. rozlana herbata i nasilające się problemy z pracą serca. schowane uczucia gdzieś na dnie i uśmiech, który fałszywie mówi że wszystko w porządku. nie chcę już tak dłużej. /happylove
|
|
 |
nie sądzisz, że to trochę dziwne ile rzeczy lub ludzi może sprawić, że człowiek będzie szczęśliwy ? / schowalimimisia
|
|
 |
-chcesz truskawki ? -nie -ale mam truskawki i ... -słuchaj, nie mam humoru na twoje truskawki. mam je głęboko w dupie. -to teraz ty posłuchaj. nic mnie obchodzi to, że ta szmata cię znowu olała, tak jak ty nigdy nie chciałeś słuchać, o tym jak on mnie ranił. -ale to kretyn, zrozum. -rozumiem, a teraz ty coś zrozum, miłości NIE MA, za to SĄ truskawki. a więc zapytam jeszcze raz. chcesz może truskawkę ? / schowalimimisia / rozmowa .
|
|
 |
irytuje mnie fakt, że tak wiele rzeczy mnie irytuje ... / schowalimimisia
|
|
 |
-Są pół żywe pół plastkowe. Jak niektóre laski. /My babysitter's vampire
|
|
 |
tell me. stupidity, but tell ... / schowalimimisia
|
|
 |
|
cZŁOwiek.
|
|
 |
żeby było tak jak dawniej i żeby było normalnie ... / ?
|
|
 |
Marzenia się jak rollercoaster. Najpierw przez wiele lat wyczekujesz tej jednej chwili, w której wreszcie znajdziesz się w wagoniku. Próbujesz wszystkich możliwych sposobów, a gdy tracisz już nadzieję, któryś z nich okazuje się skuteczny. Nim zdążysz się zastanowić, już siedzisz w wagoniku. Z fascynacją patrzysz na tory, tak niestabilnie i misternie wyglądające, skrywające się wśród drzew i krzewów. „Będzie zabawnie” - myślisz.A potem wagonik rusza. Rozpoczyna się szaleńczy pęd, bez ograniczeń, bez hamulców, bez poczucia bezpieczeństwa. Nagle zaczynasz się zastanawiać, w co ty się wpakowałeś. Tak, to są właśnie marzenia.
|
|
 |
cholera mnie powoli trafia jak u osób, którzy byli kiedyś dla mnie niczym brat czy siostra widzę obojętność w oczach. / schowalimimisia
|
|
 |
Oddałbym wszystkie wersy za jeden Magika. [Ostry]
|
|
|
|