głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika xxczekolinkaxx

Dopiero teraz zaczynam rozumieć  że moja walka jest wygrana. To ja wygrałam nie on. Dałam z siebie wszystko  próbowałam jak tylko najlepiej i najwiecej można było.  I co ? Nie mam nic. W sumie zdobyłam się na odwagę  żeby powiedzieć 'DOŚĆ'. To naprawde trudne  ale dałam rade. To ze zrozumiesz  że juz nie warto  to nie przegrana  to największą wygrana dla Ciebie  to jedynie przegrana jego  bo znizyzl sie do takiego poziomu  żeby kazać Ci walczyć o jego miłość  której i tak byś nie dostała    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 24 maja 2013

Dopiero teraz zaczynam rozumieć, że moja walka jest wygrana. To ja wygrałam nie on. Dałam z siebie wszystko, próbowałam jak tylko najlepiej i najwiecej można było. I co ? Nie mam nic. W sumie zdobyłam się na odwagę, żeby powiedzieć 'DOŚĆ'. To naprawde trudne, ale dałam rade. To ze zrozumiesz, że juz nie warto, to nie przegrana, to największą wygrana dla Ciebie, to jedynie przegrana jego, bo znizyzl sie do takiego poziomu, żeby kazać Ci walczyć o jego miłość, której i tak byś nie dostała // zdefiniujmymilosc

Ufasz ludziom?! uhsahusauhsasuhauhsauhsauhsahusasauhuhasuhsuuhsauhsahuhusshahusauhsauhsahusashausuhahusahusasuhauhsahusahusahusahusahusahusahusa  biedactwo.

koffi dodano: 23 maja 2013

Ufasz ludziom?! uhsahusauhsasuhauhsauhsauhsahusasauhuhasuhsuuhsauhsahuhusshahusauhsauhsahusashausuhahusahusasuhauhsahusahusahusahusahusahusahusa, biedactwo.

Dziękuje Ci  tak TOBIE. Za każde wspomnienie  których mamy stanowczo za mało  za każdy uśmiech skierowany w moją stronę  za każdy głupi żart  za każde denerwowanie mnie  dziękuje  za każdą łzę wywołaną dzięki Tobie  ale najbardziej dziękuje Ci  za mój najszczerszy śmiech  który umiałeś od tak wywołać  dziękuje kurwa tak po prostu

koffi dodano: 23 maja 2013

Dziękuje Ci, tak TOBIE. Za każde wspomnienie, których mamy stanowczo za mało, za każdy uśmiech skierowany w moją stronę, za każdy głupi żart, za każde denerwowanie mnie, dziękuje, za każdą łzę wywołaną dzięki Tobie, ale najbardziej dziękuje Ci, za mój najszczerszy śmiech, który umiałeś od tak wywołać, dziękuje kurwa tak po prostu

 nie wytrzymałbym tygodnia  bez jakichkolwiek wiadomości od Ciebie.  Zawsze miałeś problem ze szczerymi wyznaniami  wyjedziesz do Holadnii  później będziesz siedział w Krakowie  a na podkarpacie nie wrócisz  zapomnisz o mnie  jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu.

koffi dodano: 23 maja 2013

-nie wytrzymałbym tygodnia, bez jakichkolwiek wiadomości od Ciebie. -Zawsze miałeś problem ze szczerymi wyznaniami, wyjedziesz do Holadnii, później będziesz siedział w Krakowie, a na podkarpacie nie wrócisz, zapomnisz o mnie, jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu.

 dziwna jesteś  powiedział patrząc na nią TYM wzrokiem.  Tak? Dlaczego?   spojrzała na niego z pod grzywki  dużymi wytuszowanymi rzęsami.  Bo kto normalny siedzi na ławce w parku podczas burzy  z rozdartymi conversami w których już masz powódź średniowiecza  próbuje notorycznie rozpalić skręta rozsypując przy tym jego zawartość  kto normalny przy Twojej psychice nie płaczę i jakoś się trzyma?  Wiesz  a kto normalny siedzi tu ze mną i ryje mi mózg jakimiś psychologicznymi tekstami? jesteś tak samo zryty jak ja  a i wiesz  że nie radze sobie ze skrętami  zamiast mi pomóc  filozofujesz ...   Uspokój się  będzie tak zawsze  wiesz? każdej burzy będziemy tu siedzieć bez jakichkolwiek urządzeń elektronicznych z jointami i wypaloną zapalniczką.      PAMIĘTASZ?!

koffi dodano: 23 maja 2013

-dziwna jesteś, powiedział patrząc na nią TYM wzrokiem. -Tak? Dlaczego? - spojrzała na niego z pod grzywki, dużymi wytuszowanymi rzęsami. -Bo kto normalny siedzi na ławce w parku podczas burzy, z rozdartymi conversami,w których już masz powódź średniowiecza, próbuje notorycznie rozpalić skręta rozsypując przy tym jego zawartość, kto normalny przy Twojej psychice nie płaczę i jakoś się trzyma? -Wiesz, a kto normalny siedzi tu ze mną i ryje mi mózg jakimiś psychologicznymi tekstami? jesteś tak samo zryty jak ja, a i wiesz, że nie radze sobie ze skrętami, zamiast mi pomóc, filozofujesz(...) -Uspokój się, będzie tak zawsze, wiesz? każdej burzy będziemy tu siedzieć bez jakichkolwiek urządzeń elektronicznych z jointami i wypaloną zapalniczką. /// PAMIĘTASZ?!

wybacz mi  że już nie potrafię odróżnić miłości od przyzwyczajenia

koffi dodano: 23 maja 2013

wybacz mi, że już nie potrafię odróżnić miłości od przyzwyczajenia

Mówi  że mnie pamięta  że nie mógłby zapomnieć. No tak  on pamięta moją osobę  kruchą blondynkę  która uwielbiała jego uśmiech. Ja jednak jestem ciekawa czy pamięta moje uczucie i setki magicznych chwil  które przeżyliśmy razem.    napisana

zdefiniujmymilosc dodano: 23 maja 2013

Mówi, że mnie pamięta, że nie mógłby zapomnieć. No tak, on pamięta moją osobę, kruchą blondynkę, która uwielbiała jego uśmiech. Ja jednak jestem ciekawa czy pamięta moje uczucie i setki magicznych chwil, które przeżyliśmy razem. / napisana
Autor cytatu: napisana

Krzyk rozdziera mi moją głowę. Krzyk mojej duszy  który boli. Najpierw daje znaki w niewielkiej części czaszki  potem coraz więcej i więcej  i więcej. Czuje go. Jego echo zaczyna rozchodzić się po całym ciele. Wewnątrz moja dusza drga. Trzęsie się że strachu  a na zewnątrz? Na zewnątrz opanowuję emocje. Muszę. Nie mogę okazać swojej słabości  mimo wszystko muszę być silna. Wewnętrzny krzyk nie może wziąć kontroli nad moim ciałem i rozumem. Muszę pamiętać  że to dopiero początek. A skoro wciąż jest pod górkę  to może teraz będzie z górki ?    zdefinujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 23 maja 2013

Krzyk rozdziera mi moją głowę. Krzyk mojej duszy, który boli. Najpierw daje znaki w niewielkiej części czaszki, potem coraz więcej i więcej, i więcej. Czuje go. Jego echo zaczyna rozchodzić się po całym ciele. Wewnątrz moja dusza drga. Trzęsie się że strachu, a na zewnątrz? Na zewnątrz opanowuję emocje. Muszę. Nie mogę okazać swojej słabości, mimo wszystko muszę być silna. Wewnętrzny krzyk nie może wziąć kontroli nad moim ciałem i rozumem. Muszę pamiętać, że to dopiero początek. A skoro wciąż jest pod górkę, to może teraz będzie z górki ? // zdefinujmymilosc

Do dziś marzę  że siedzę na tarasie  a Ty mnie zachodzisz od tyłu. I tak mocno obejmujesz. Silno mnie do siebie przytulasz a potem całujesz w czoło. Pytasz jak bardzo tesknilam  a ja zawstydzona nic nie odpowiadam. Siedasz naprzeciw i siedzimy w ciszy. Wpatrując się w swoje oczy  a potem wszystko sie rozmywa. Ta mgiełka marzeń miesza sie i odpływa. A ja ? Ja krzyczę. Dlaczego tak musi być ? Czy to nie mogłaby być rzeczywistość ? Marzenia odplynely  a ja siedze sama. Nie ma Ciebie. Moje serce boli  a twarz moknie od słonych łez. I kto by pomyślał  że marzenia tak ranią.    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 23 maja 2013

Do dziś marzę, że siedzę na tarasie, a Ty mnie zachodzisz od tyłu. I tak mocno obejmujesz. Silno mnie do siebie przytulasz,a potem całujesz w czoło. Pytasz jak bardzo tesknilam, a ja zawstydzona nic nie odpowiadam. Siedasz naprzeciw i siedzimy w ciszy. Wpatrując się w swoje oczy, a potem wszystko sie rozmywa. Ta mgiełka marzeń miesza sie i odpływa. A ja ? Ja krzyczę. Dlaczego tak musi być ? Czy to nie mogłaby być rzeczywistość ? Marzenia odplynely, a ja siedze sama. Nie ma Ciebie. Moje serce boli, a twarz moknie od słonych łez. I kto by pomyślał, że marzenia tak ranią. // zdefiniujmymilosc

Ta chwila gdy powiedziales  ze wyjezdzasz. Ze wyjezdzasz i nasz zwiazek sie skonczy. Zabolalo wiesz ? Poczułam sie oszukana. Od samego poczatku wiedziales  ze bedziesz musial wracac  ale mnie nie ostrzegles. Nie wiem czy Ciebie tez bolalo. Ale wiem  ze czekales do ostatniej chwili  bo wierzyles  ze jednak zostaniesz. Ale sie pomyliles. Nawet nie wiesz jak po raz pierwszy Twoj glos mnie zranil  ten ktory byl rajem dla moich uszu.    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 23 maja 2013

Ta chwila gdy powiedziales, ze wyjezdzasz. Ze wyjezdzasz i nasz zwiazek sie skonczy. Zabolalo wiesz ? Poczułam sie oszukana. Od samego poczatku wiedziales, ze bedziesz musial wracac, ale mnie nie ostrzegles. Nie wiem czy Ciebie tez bolalo. Ale wiem, ze czekales do ostatniej chwili, bo wierzyles, ze jednak zostaniesz. Ale sie pomyliles. Nawet nie wiesz jak po raz pierwszy Twoj glos mnie zranil, ten ktory byl rajem dla moich uszu. // zdefiniujmymilosc

Uświadomiłam sobie  że nie mam nic. Nic rozumiesz ? Zostałam sama. Czasem jeszcze czuję  że dziadek z zaświatów mnie wspiera  ale po za tym jestem sama. I głupie jest  co nie. Bo z każdym się dogadujesz  co chwilę sms  a nagle pusto. Nie ma piszczącego telefonu zwiastującego wiadomość. Nie ma radości. Nie znasz już ludzi którzy byli najważniejsi na świecie  zmienili się. Boję się jutra. Każda kolejna godzina niesie strach. Samotność  ona jest zdecydowanie najgorsza.    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 23 maja 2013

Uświadomiłam sobie, że nie mam nic. Nic rozumiesz ? Zostałam sama. Czasem jeszcze czuję, że dziadek z zaświatów mnie wspiera, ale po za tym jestem sama. I głupie jest, co nie. Bo z każdym się dogadujesz, co chwilę sms, a nagle pusto. Nie ma piszczącego telefonu zwiastującego wiadomość. Nie ma radości. Nie znasz już ludzi którzy byli najważniejsi na świecie, zmienili się. Boję się jutra. Każda kolejna godzina niesie strach. Samotność, ona jest zdecydowanie najgorsza. // zdefiniujmymilosc

Wiesz  wróciły wspomnienia. W sumie to najbardziej jedno.To które najbardziej boli  a zarazem daje radość. Pamiętasz jak siedzieliśmy i oglądaliśmy film ? Tak  ja rzuciłam  znowu to  a Ty  jak oglądałaś to wyjdź . Nie wytrzymałam wyszłam. Uszłam kawałek  a Ty wystawiłeś głowę przez okno i zawołałeś   żartowałem wracaj . z wahaniem się odwróciłam i podeszłam pod okno. Przez dłuższy czas patrzyliśmy sobie w oczy bez słów. Pamiętam to dokładnie. Potem weszłam do środka i już do końca oglądaliśmy film trzymając się za ręce. Cały wieczór. Mile to wspominam  motylki w brzuchu i te sprawy  ale też boli. Boli bo nadal wierzę w to ze to się powtórzy. głupia nadzieja. Ale ja naprawdę wciąż tego chcę i wciąż Cię kocham    zdefiniujmymilosc

zdefiniujmymilosc dodano: 23 maja 2013

Wiesz, wróciły wspomnienia. W sumie to najbardziej jedno.To które najbardziej boli, a zarazem daje radość. Pamiętasz jak siedzieliśmy i oglądaliśmy film ? Tak, ja rzuciłam "znowu to" a Ty "jak oglądałaś to wyjdź". Nie wytrzymałam wyszłam. Uszłam kawałek, a Ty wystawiłeś głowę przez okno i zawołałeś " żartowałem wracaj". z wahaniem się odwróciłam i podeszłam pod okno. Przez dłuższy czas patrzyliśmy sobie w oczy bez słów. Pamiętam to dokładnie. Potem weszłam do środka i już do końca oglądaliśmy film trzymając się za ręce. Cały wieczór. Mile to wspominam, motylki w brzuchu i te sprawy, ale też boli. Boli bo nadal wierzę w to ze to się powtórzy. głupia nadzieja. Ale ja naprawdę wciąż tego chcę i wciąż Cię kocham // zdefiniujmymilosc

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć