 |
Wiem, ze moja dlon idealnie pasuje do Twojej, ze moj wzrok idealnie sie pokrywa z Twoim i wiem, ze to jest zbyt piekne zeby prawdziwe // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
Zabawa człowiekiem - lubię, szanuję vs przyzwyczajam, niszczę.
|
|
 |
Przyjaciel? To taki moment w życiu kiedy Twój mózg ma omamy
mając wrażenie, że komuś można ufać. Znajduje przypadkowego
człowieka przekazując mu tajemnice ciążące na duszy. Tą
przypadłość leczy czas, sprowadza na ziemie i roztrzaskuje serce.
- Przypadłość " przyjaciela" nie jest śmiertelna.
|
|
 |
Może jestem nieco tobie niewierna. Prostytuuje się w myślach
ze wspomnieniami, momentami z życia, które przepadły na zawsze.
Trochę wzdycham, tęsknie i może minimalnie Cię zdradzam.
W tych myślach rzecz jasna.
|
|
 |
Możesz czekać na kogoś latami i latami przez to umierać, możesz wybrać kogoś, kto jeszcze przed maturą będzie planował to, jak będzie wyglądała pierwsza sofa, którą razem kupicie, możesz związać się z kimś, z kim fajnie się ćpa i dobrze pije, możesz opuścić kogoś, kto Cię uszczęśliwia, możesz wybrać dobrze, być szczęśliwa, zostać zraniona, zdradzona, porzucona, możesz też zdradzać, możesz leżeć wieczorami sama na podłodze, możesz też być wieczorami na podłodze pieprzona, możesz ich wszystkich zlewać, albo uganiać się za kimś, zaangażować się albo nie myśleć o nikim poważnie, możesz upijać się w barach, czuć obce ręce w majtkach, możesz przeżyć coś tak cholernie wspaniałego, że późniejsza utrata tego będzie Cię bolała już do końca życia albo codziennie być budzona spojrzeniem tego jedynego, możesz wybierać, zmieniać scenariusze, mieszać postacie i dialogi, możesz, możesz tyle rzeczy cholera, a Ty, Ty siedzisz i gapisz się w ścianę. // ?
|
|
 |
nawet nie masz pojęcia, że gdzieś jest taka mała, krucha istota, która co dnia umiera z tęsknoty za Tobą, która modli się o to by znów móc spojrzeć w Twoje oczy, która niebem nazywa Twoje ramiona i która z każdym oddechem pożąda Twoich ust jeszcze bardziej, która marzy by muskać opuszkami palców Twoją nieskazitelną skórę, nie masz pojęcia, że żyje ktoś taki dla kogo znaczysz wszystko. napisz do mnie, może się dowiesz, że dla mnie to Ty jesteś tą osobą. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
wiara w siebie najważniejszą z każdych wiar. / maniia
|
|
 |
ponad 26 000 wizyt, dzięki : *
|
|
 |
(...) Przecież trwam. Tylko rano może być gorzej. Może wtedy nie zdołam się podnieść. Może będę potrzebować Twojej pomocnej dłoni jak nigdy dotąd. I co wtedy? Może tylko Twoje ramiona będą w stanie uchronić mnie przed toksycznością tego świata. Może tylko w Twoich tęczówkach odnajdę ukojenie. A może nie przeżyję już kolejnego poranka bez smaku Twoich ust. Pozwolisz mi umrzeć z tęsknoty? A jeśli zobaczysz, że moje źrenice są rozszerzone i przeszklone łzami, zrobisz coś? Gdy oddech stanie się płytszy, tchniesz we mnie odrobinę swojego życia? Gdy powieki nie poradzą sobie z nadmiarem wszystkiego i mimo walki zaczną opadać, gdy zamkną się na zawsze, wtedy zrozumiesz? Zrozumiesz, że umarłam z tęsknoty za Tobą? I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
"(...) Moja prawie bezwładna dłoń sięga po kolejnego papierosa, a w drugiej ręce chwilę później ukazuje się tlący płomień. Gaśnie. Senny dym powoli wypełnia całe wnętrze pokoju. Zaciągam się. Ciepło przenika do płuc ocierając się o moje, jakże zimne tego wieczoru, serce. Przekrwione oczy bezwiednie wpatrują się w ekran laptopa. Zimne powietrze muska moją skórę. Czuję oddech nocy na sobie. Szkło stojące przede mną ukazuje oblicze rzeczywistości. Przejrzysta tafla zapełnia się. Raz, drugi, kolejny. Zaczyna kręcić mi się w głowie. To przyjemne uczucie obojętności wolno wypełnia moją głowę. Nie muszę już myśleć o pustce tego wieczoru, jak miło. " I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Czuję żal, czuję taki cholerny żal i taką niezrozumiałość w sobie. Nie rozumiem, po prostu nie rozumiem, a przecież jestem istotą myślącą i to zazwyczaj trzeźwo. Czuję, że muszę gdzieś wyjść, że zaraz oszaleję, płonę, moje ciało wrze pod wpływem wysokiej temperatury. Ogarnia mnie niepokój, drażnię się sama ze sobą, myśli w głowie przekrzykują się nawzajem. Staram się. Przecież tak cholernie się staram być lepsza. Lepsza dla Ciebie. Co jeszcze mam zrobić? Czego jeszcze ode mnie oczekujesz? Jestem w stanie maksymalnie przybliżyć się do Twojego ideału, chcę uczestniczyć w wizjach, które stwarza Twoja wyobraźnia, chcę być osobą, z którą będziesz spełniał wszystkie swoje najbardziej niemoralne marzenia. I nieogarniamciebejbe
|
|
|
|