"(...) Moja prawie bezwładna dłoń sięga po kolejnego papierosa, a w drugiej ręce chwilę później ukazuje się tlący płomień. Gaśnie. Senny dym powoli wypełnia całe wnętrze pokoju. Zaciągam się. Ciepło przenika do płuc ocierając się o moje, jakże zimne tego wieczoru, serce. Przekrwione oczy bezwiednie wpatrują się w ekran laptopa. Zimne powietrze muska moją skórę. Czuję oddech nocy na sobie. Szkło stojące przede mną ukazuje oblicze rzeczywistości. Przejrzysta tafla zapełnia się. Raz, drugi, kolejny. Zaczyna kręcić mi się w głowie. To przyjemne uczucie obojętności wolno wypełnia moją głowę. Nie muszę już myśleć o pustce tego wieczoru, jak miło. " I nieogarniamciebejbe
|