 |
i w sumie dawno już zapomniałam pojęcia " nieśmiałość ", bo to wszystko było dla mnie takie łatwe, takie bez znaczenia, ale w momencie, gdy pojawił się jakikolwiek sens to ciężkie wydawało się zrobienie czegokolwiek. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
to było komiczne, bo nocą potrafiłam podejść do zupełnie obcej osoby i czuć procenty szumiące w głowie i czyjeś dłonie w miejscu, w którym nie powinny się znajdować, natomiast w dzień nie stać mnie było nawet na minimalny uśmiech w Jego stronę. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
zanim padły pierwsze słowa przyglądanie się ukradkiem stanowiło coś śmiesznego, ale i w pewien sposób wyjątkowego zarazem. już dawno w moim życiu jakikolwiek gest nie miał znaczenia. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
a w nieśmiałości było coś urokliwego, wszystko takie niewinne, niepozorne, każdy krok wykonany z wielką precyzją, dbałość o szczegóły. mimo, że to groziło kolejny raz destrukcją to posiadało swój urok. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Wyobraź sobie, że zależy ci na kimś tak bardzo, że wracając do domu po spotkaniu z nim zaciskasz pięści mocno, cieszysz się jak dziecko, skaczesz z radości mówiąc sobie: " to jest to ", promieniejesz w każdej sekundzie życia. Myślisz, że już wszystko będzie dobrze, że w końcu doczekałaś się czegoś pięknego. I wyobraź sobie kurwa te rozczarowanie, gdy się okazuję, że nie jesteś dla Niego, że to wszystko co powiedział było gówno warte, nie znaczyło nic, zwykłe słowa rzucone na wiatr, nic więcej. Boli, prawda? // ?
|
|
 |
Nie marzę o romantycznych spacerach przy świetle księżyca, czy oglądaniu wspólnie wschodów słońca. Pragnę tylko wspólnych zakupów w sklepie, esemesów na dobranoc, zwyczajnej, treściwej rozmowy, czy przelotnych pocałunków w czoło na pożegnanie. Nie koniecznie muszą być długie i namiętne. Bo mi wystarczą małe gesty, by poczuć miłość. Bo czasami krótkie tęsknię, oznacza więcej niż tysiąc innych słów. // ?
|
|
 |
|
pozmieniało się przez te pare lat.. wielu sytuacji żałuje, wiele zapamiętam do końca życia z uśmiechem na twarzy, wiele sytuacji pokazało mi czym jest życie i jakie jest trudne. przez te pare lat straciłam wielu "przyjaciół" ale i poznałam wiele dobrych twarzyczek. dzięki jednej zrozumiałam czym jest miłość i jak bardzo można oddać się innej osobie, dzięki drugiej straciłam w innych wiarę, kolejna pokazała mi, że słowa coraz częściej są rzucane na wiatr. o wielu zapomniałam tak samo jak o innych będę pamiętać zawsze mimo częstego zawodu i smutku którego mi przysporzyli. wspominam melanże które były kozackie i zostaną najlepszymi, pamiętam rozmowy z ludźmi którym ufałam i mogłam liczyć na nich w stu procentach. a dziś zastanawiam się gdzie są ci ludzie którzy mieli być na zawsze i kurwa dlaczego kłamali mi prosto w oczy zarzekając się że tak będzie. ' why.
|
|
 |
wiesz co - to jest tak. nigdy, ale to przenigdy nie waż się pokazać komukolwiek, że jakiekolwiek Jego słowo Cię dotknęło. nie pozwól sobie na chwilę słabości, przy człowieku, którego zamiarem jest zranienie Cię. choćby podchodziły Ci do oczu łzy - uśmiechaj się, najpiękniej jak potrafisz. nie daj temu skurwielowi satysfakcji, nie pozwól zobaczyć mu, że niszczy Cię słowami. pamiętaj, proszę Cię. || kissmyshoes
|
|
 |
|
dlaczego to my mamy cierpieć, wylewając ocean łez ? nie przesypiać nocy, dławiąc się wspomnieniami ? zamieńmy się rolami z mężczyznami . zacznijmy się zabawiać, każdym napotkanym facetem, bez skrupułów . wykorzystujmy i pozostawiajmy bez słowa . jeździjmy na kilka frontów, mając w poważaniu ich uczucia . wpisując w swoich magicznych notesikach "zaliczony-odstawiony" . zero zaangażowania, emocji . wypierzmy się ze wszelkiego uczucia i bądźmy bezwzględne do granic możliwości . niech choć przez ułamek sekundy zastanowią się, jak to jest płakać z powodu nieodwzajemnionych uderzeń serca .
|
|
 |
Wkładam bluzę i na wstępie czuję, że jest przesiąknięta zapachem jego perfum. Cudnych perfum, które przywołują chwile z wczorajszego wieczoru. I włosy, w których jeszcze się kłębi zapach jego papierosów. Wszystko wraca. Od pierwszego wyjścia na piwo do dziś. Jak to zleciało, a jak łatwo było mu mnie namówić na wspólne wyjście. Nikomu nie przychodziło to z taką łatwością. W sumie tylko jego perfumy pozostawały na mojej bluzie. Staje się wyjątkowy, dlaczego?! Boję się, że po raz kolejny coś poczuję i zostanie mi tylko masa wspomnień i kawałek czegoś co będzie złamanym sercem. Proszę żeby tym razem do tego nie doszło. Serce poczekaj z zakochaniem jeszcze trochę. Dopóki nie będzie miedzy nami czegoś pewnego. Ja chcę tylko szczęścia. // zdefiniujmymilosc
|
|
 |
Przestał być na pierwszym miejscu. Przestał być najważniejszy. On nawet już nie jest ważny. Ani grama. // zdefiniujmymilosc
|
|
|
|