 |
|
a jutro pijemy H2O przez zamknięte u ;D
|
|
 |
|
Nie chcę, by potraktowano mnie jak wielkie ciasto z bitą śmietaną i wisienką na wierzchu ; nie lubisz wiśni – nara, już na wstępie. I nigdy nie dowiadujesz się, że pod warstwą wierzchnią kryła się czekolada, którą przecież uwielbiasz. Chcę być raczej jak mały biszkopcik z nadzieniem czekoladowym, o którym nic nie wiesz, dopóki go nie ugryziesz ; biszkopt to biszkopt, nic specjalnego. No, jednak nie. Szokuje, zachwyca, poprawia lub psuje humor, ale nie podaje wszystkiego na tacy.
|
|
 |
|
samotność. pustka, ktora wyżera, kiedy nie masz do kogo sie przytulić, potrzymać za rękę, napisać czy porozmawiać. pustka, ktorą moze zastapic jedna osoba. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
Ludzie są jak wszy - włażą ci na skórę i zagrzebują się tam. Drapiesz się i drapiesz aż do krwi, ale nie możesz się skutecznie odwszawić. Gdziekolwiek pójdę, wszędzie to samo: ludzie paskudzą sobie życie. Każdy przeżywa jakąś prywatną tragedię. Mamy to już we krwi - nieszczęście, nudę, smutek, samobójstwo. Powietrze jest przesiąknięte katastrofą, frustracją, daremnością. Drap się drap - aż zedrzesz sobie skórę. Mnie jednak ten stan rzeczy dodaje ducha. Zamiast zniechęcać lub przygnębiać, raduje mnie. Krzykiem domagam się jeszcze więcej katastrof, jeszcze większych klęsk, wspanialszego fiaska. Chcę, by cały świat był do niczego, chcę, by każdy zaczochrał się na śmierć.
|
|
 |
|
Boże, proszę, tylko nie to. Tylko nie kolejny dzień.
|
|
 |
|
Będziesz miał piękne życie, pełne nadziei, tęsknoty i złudzeń. Nie każdemu jest to dane.
|
|
 |
|
Bez sensu = bez Ciebie. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
Nadal pamiętam ten wspólnie spędzony czas, wspólne oglądanie filmów, przekomarzanie się o jedzenie czy bitwy na łózku. Niestety pamiętam też te złe. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
Otworzył mi drzwi jak co sobotę, ale zamiast jego zielonych oczu zobaczyłam znów te, których nienawidziłam, te przekrwione ślepia, które mówily 'lepiej, żebyś stad odeszla' . Odeszłam, na zawsze. / doyouthinkyouknowme
|
|
 |
|
Dałeś mi wiele. Dzięki Tobie nauczyłam się znów śmiać, uśmiechać się, cieszyć kazdym dniem. Pokazaleś, że życie to nie tylko łzy i ból. Bylo pięknie. Niestety pokazaleś ównież tą druga stronę, tą, któej nienawidziłam.. Sprowadzileś mnie znów na dno, z którego nie dam rady wyjść. Proszę, odejdź. / doyouthinkyouknowme
|
|
|
|