|
Obyś sobie poradził z tym, że nigdy nie dowiesz się wszystkiego.. O mnie, o tym co widzę, w co wierzę. Jak oddycham, kiedy płaczę
|
|
|
Jeśli ona powie "nie" to nie dlatego, że jej na Tobie nie zależy. Od długiego czasu ochrania swoje serce. Boi się.
|
|
|
kiedyś Ci opowiem, jak puste były wieczory bez Ciebie, gdy za towarzystwo robiła muzyka, herbata, koc i twoje zdjęcia, powiem Ci, jak smakowały moje łzy i tęsknota, której nie dało sie opisać słowami, że nawet pomarańcze traciły smak
|
|
|
Myślała zatem o nim, nie chcąc o nim myśleć. Im bardziej o nim myślała, tym większą czuła wściekłość, a im większą czuła wściekłość, tym bardziej o nim myślała doprowadzając się do takiego stanu, że nie mogła już tego znieść. Zatraciła poczucie rozsądku.
|
|
|
Czasem po prostu chciałabym się do Ciebie przytulić, bez żadnego konkretnego powodu. Pójść do parku, gdzie w promieniach słońca mienią się różnymi kolorami jesienne liście. Usiąść pod drzewem, patrzeć w niebo. Powiedzieć coś, cokolwiek, bo wiem, że mogę rozmawiać z Tobą o wszystkim. Spojrzeć w Twe oczy... Gładzić dłoń. Dotykać Twej twarzy. Ust . Pocałować. Poczuć się jak mała dziewczynka, bezbronna, bezpieczna w Twych objęciach. Chciałabym zapomnieć o tym, co było. Żyć chwilą obecną. Pragnę usnąć wtulona w Ciebie. Obudzić się kiedyś słysząc z Twych ust moje imię. Czuć, że jestem Ci potrzebna, wiedzieć, że jedyna. Chcę się z Tobą drażnić, pokłócić... Tylko po to, by później się czule pogodzić... I tęsknić wiedząc, że i Ty tęsknisz..
|
|
|
Odcinam się od wszystkiego co było, co mogło się stać, lecz się nie wydarzyło. Nie chcę leczyć twojego, ani mojego ego - idę spać, może jutro przyśni mi się coś lepszego.
|
|
|
..uwielbiam Cię. -pff. ja to uwielbiam czekoladę, herbatę, rodzynki i żelki.
Ciebie kocham.
|
|
|
I dobrze, że sobie poszedłeś..
Byłeś udręką.
Już nie muszę za Tobą non stop tęsknić, myśleć, nie móc doczekać się, kiedy Cię zobaczę..
a mój świat jest znowu mój, a nie jakiejś zakochanej wariatki..
|
|
|
I dobrze, że sobie poszedłeś..
Byłeś udręką.
Już nie muszę za Tobą non stop tęsknić, myśleć, nie móc doczekać się, kiedy Cię zobaczę..
a mój świat jest znowu mój, a nie jakiejś zakochanej wariatki..
|
|
|
Być może w jej świecie było właśnie lato, a jej serce rozpalała tęsknota za kimś, kto na nią czekał. Nawet jeśli ten ktoś istniał tylko w jej chorej wyobraźni, to przecież miała prawo żyć i umrzeć tak jak jej sie podobało
|
|
|
-Będzie to historia o przyjaźni aż do granic rozsądku. Każdej łzy wylanej
-Przestań bredzić Aurelio przyjaźń nie istnieje
-Lucjuszu w takim razie kto spędza z Tobą dziś dzień słoneczny, choć by mógł robić sto innych rzeczy? I sądzi że jesteś najbardziej zgorzkniałym człowiekiem na świecie i upodabniasz się do skorupy orzecha włoskiego tak ciężkiej do zgryzienia że wiele ludzi w dzieciństwie łamie sobie przy tym zęby próbując szybko otworzyć orzech by skosztować jego smaku. Ja wszak nigdy nie miałam orzechów w ustach być może dlatego jestem tu z Tobą.
|
|
|
"- A Ty czego chcesz dziewczynko?
- Ja? Ja chcę tylko odzyskać utraconą nadzieję,
wiarę w miłość i drugą połówkę swego serca..."
|
|
|
|