|
on będzie przy tobie blisko zawsze,
będą go gnębić spychać na sam dól, a on się mocno zaprze
rękoma nogami będzie cię chronił skrzywdzić ciebie nie pozwoli.
Nie rób z niego na siłę dzieciaka, bo mu się w głowie popierdoli. / grubson.
|
|
|
Twoja miłość, jedyna bezinteresowna,
Nie wiedziałem, że anioły latają tak nisko,
Bądź dziś dobrą myślą obok mnie, bardzo blisko... / pih.
|
|
|
Wiesz co ? Smakowała mi wódka,
Pozwoliła zapomnieć o wszystkich tych smutkach,
Łzy, płacz - nie chcę tego widzieć, już nie..
Słusznie, bardzo Cię kocham, pragnę zobaczyć Twój uśmiech,
Twoje oczy patrzą na mnie / pih.
|
|
|
Naprzeciw wszystkim przeciwnością,
Wiesz, bo ból i strach mnie nie raz dotkną,
Przed sobą nie ucieknę, przed sobą się nie schronię,
Miasto samotności jest moim domem,
W ciemności chcę wydrapać światło, o tym marzę,
Chce przestać być pękniętym zwierciadłem Twoich marzeń,
Kochać życie i nie być przez życie kochanym,
Chcę zabliźnić na zawsze bolesne rany,
To wszystko tak blisko i zarazem tak daleko,
Sen kształtuje sie pod zmęczoną powieką, / pih.
|
|
|
Kolejna setka, w oczach obraz się rozmywa,
Matowa szyba odbiera światu barwę, wyraz,
uwolnić siebie od siebie, o to chodzi w zasadzie, / pih.
|
|
|
Dzisiaj tylko my, wszyscy inni na dystans
Nigdy o wiele za wiele, mamy swój cel
To nie spotkanie na fotka peel
Co pomyślą inni nie wiem, jestem pewien
Nas dwoje, pocałunek / pih.
|
|
|
Podaj dłoń zaprowadzę cię, gdzie wzrok nie sięga
Pokaże świat - to będzie nasza chwila
Fakt, jesteś dla mnie jak kokaina/ pih.
|
|
|
Kiedy patrzysz mi głeboko w oczy - masz mnie
Kiedy cię po udzie głaszczę - mam cię
To ty, co wiem o tobie, a czego nie wiem
Czego jestem, a czego nie jestem w ogóle pewien
Widzę w tym sens, choć dla innych bez sensu
Czytam w myślach, znam mowę twoich gestów / pih.
|
|
|
Kręci nas hazard, bingo w kasynie
Z rana chcieć, dla nas w nocy znaczy móc
Cały świat u naszych stóp / pih.
|
|
|
Jej każdy ruch, smak tych ust, kształtny biust,
Ona, jest jak w dłoni nóż,
Do twojej kieszeni wejdzie twoją ręką,
Uno momento, zwolnij tempo / pih.
|
|
|
Chce coś z życia,
Atramentu nocy treści, nie formy,
Zbiera pamiątki z miejsc swoich zbrodni,
Chce coś z życia,
Jest tu gdzie szelest, dzieciak, papier,
Gdzie pije się krew ludzi,
I żywi ich strachem, / pih.
|
|
|
Bez Ciebie życie w mieście, przez tydzień deszczu,
Wygląda nietrzeźwo, w zatęchłym powietrzu. / pih.
|
|
|
|