 |
Jeśli się zdarzy, że nic nie wyjdzie z nich
Łatwiej razem jeszcze raz się wzbić
|
|
 |
jeszcze tylko skrótem przez spalony las
przez rozczochrane łąki i zatruty staw
ręką rozgarniam ciemność oczami pruję mrok
ledwo dotykam ziemi ledwo co czuję ją
i juz się modlę do spadających gwiazd
bo mi brakuje ciepła twoich rozchylonych warg
i tylko nie wiem czy mi starczy sił
bo serce mam ze szkła i jak nic
w każdej z chwil może zmienić się w pył
|
|
 |
ciało i rozum w permanentnej niezgodzie
wiecznie przeciwko sobie
wiecznie jak armie wrogie
|
|
 |
Samotne serca biją w nas,
i choć pragniemy siebie tak,
zachłannie,zachłannie.
Zgubieni na rozstaju dróg,
nie potrafimy wierzyć w cud,
bo tak łatwiej,tak łatwiej.
|
|
 |
I trudno mi się przyznać że to wszystko nagle traci sens, gdy Ciebie nie ma.
Na głos nie wypowiem że tęskniłam gdy nie było Cię,
trochę za długo.
|
|
 |
Ty - wiedziałeś, którą wybrać ścieżkę
Ty - umiałeś chwycić mnie za rękę
Kiedy spadałam w mrok
Dziś brakuje mi Twej dobrej rady
Dziś nie umiem sobie z tym poradzić
Dzisiaj zapadam się.
|
|
 |
Co dzień co noc
Ja bez ciebie ty beze mnie
Co dzień co noc
Nie uwierzę że tak już będzie
Ja z nim ty z nią
|
|
 |
Znów szelest ortalionu biegacza, co rankiem próbuje się przecisnąć przez mgłę wybudza mnie perfidnie wyrywa z tej nocy, nieczułych objęć na powierzchnię. Znów wchodzisz we mnie drgawką a serce więzione w przyciasnej klatce żeber - martwieje. Znów ostrzem twardej mowy ćwiartuję bezmyślnie, w afekcie twą wrażliwość - boleśnie. Księżyc rośnie - boję się - o nas ciężar wiosny - boję się - o nas triumf młodości - boję się - o nas wrzask o brzasku - boję się ... Gdy sparszywieję znów -zamknij się w sobie, zaciągnij rolety powiek gdy sparszywieję znów - chwyć się cieniutkiej niteczki pewności, że minie - to minie.
|
|
 |
nagle
swiat sie mesci w twoich oczach
juz nie wiem czy ciebie znam
i chwile
kolorowe przerocza
biegna szybko
zmienia je czas...
kochac jak to łatwo powiedziec
kochac tylko to wiecej nic
w tym slowie
jest kolor nieba
|
|
 |
Wolę być najgorszą wersją siebie, niż najlepszą kopią kogoś innego.
|
|
 |
karolina jak bedziesz to napisz!
|
|
|
|