 |
Wolę nie budzić się z koszmarów, bo nawet po otworzeniu oczu po najgorszym wydarzeniu, które nigdy się nie zdarzyło i nigdy nie będzie miało miejsca widząc to samo, co zawsze w pokoju i przez okno... nie czuję najmniejszej ulgi. Nie jest nawet odrobinę lżej. Ale skoro się budzę to z bólem muszę przełykać ślinę i przeżywać kolejny koszmarny dzień. Sama..
|
|
 |
Szczyt frajerstwa: zostawić wymarzoną kobietę, dla tej którą może mieć każdy.
|
|
 |
Szczyt egoizmu: wykorzystać miłość drugiej osoby, by zaspokoić swoje pragnienia.
|
|
 |
Nie trać czasu by zatrzymać kogoś, kogo nie obchodzi to, że Cię traci!
|
|
 |
Pierwsza dana przez nas szansa człowiekowi jest wyrazem zaufania. Druga - nadziei. Trzecia - naiwności.
|
|
 |
|
gówno prawda. Tęsknie za nim cholernie. Robię coś przeciwko sobie. Nic nie mogę na to poradzić. "tak będzie lepiej" Tyle myśli w głowie tak mało do powiedzenia - dziś. Chyba zawsze będzie częścią mnie / i.need.you
|
|
 |
Nie potrafię i nie lubię połykać tabletek..
|
|
 |
Nie jestem ideałem, przeklinam, łatwo mnie wkurwić, ale mogę dać Ci to, czego nikt inny Ci nie da.
|
|
 |
|
niektórzy odchodzą od nas zbyt szybko. ale może tak jest lepiej? może oni robią to byś mniej cierpiała? może jesteś dla nich tak ważną osobą, że nie potrafią być przy Tobie dłużej? zbyt mocno przecież bolałoby to ich jak również i Ciebie. może zamiast wylewać łzy w poduszkę, warto podziękować komuś, że odszedł w odpowiednim czasie. ja wiem. rozstania bolą, powroty są błędem, ale życie musi nas czegoś nauczyć. musisz być silna, przecież dasz radę. oni zawsze będą z Tobą, może nie ciałem, ale będą. schowani głęboko, głęboko w Twoim sercu. / notte.
|
|
 |
|
Kocham kogoś niewyobrażalnie mocno. Chcę z nim dzielić życie, każdą możliwą chwilę poświecić tylko tej osobie. Źle się czuje gdy nie ma Go obok. Czuje, że wokół wszędzie wszystko jest zimne choć temperatura mojego ciała jest jak najbardziej prawidłowa. Nie mogę z nim być, choć serce nadal walczy i prosi o Jego obecność, Jego dotyk i bliskość. Odcinam się od Niego myśląc, że tak będzie lepiej dla mnie jak i dla Niego. Wyrzucam wszystkie wspomnienia, wszystkie rzeczy które mogłyby kojarzyć mi się z Nim. Mija kilka chwil. Chcę wrócić, przeprosić, wrócić do dawnych czasów. Cholera! Przecież nie mogę wrócić. Za dużo padło przykrych słów. Muszę odejść. Zrobić kilka kroków do przodu! Stoję w miejscu. Chcę iść dalej, ale przeszłość nie pozwala mi się ruszyć. Nie mogę wrócić, choć w głowie ciągłe echo przypomina mi Jego głos. / agathe96
|
|
 |
"Relatywnie, sugestywnie, już nie ma tak, nie ma nie.
Wszystko jakby się rozmyło i jest jakby trochę źle." ..
|
|
|
|